Cena kabli USB-C często zależy od długości, jakości wykonania, zgodności ze standardem USB-C oraz marki. Chociaż USB-C jest uważane za najbardziej wszechstronne złącze dla urządzeń cyfrowych, złożoność tego standardu może być myląca dla użytkowników.
W niecertyfikowanych kablach USB-C może czaić się wiele zagrożeń
Celem USB-C jest uproszczenie korzystania z kabli do przesyłania danych, dźwięku, obrazu i zasilania. Jednak nie wszystkie kable mają te same parametry, a opakowania często nie wyjaśniają ich możliwości. W szczególności niektóre kable USB-C mogą zawierać złośliwe obwody, które zagrażają bezpieczeństwu urządzenia.
Wewnątrz tych pozornie nieszkodliwych kabli USB-C
Choć na zewnątrz mogą wyglądać podobnie, niektóre kable USB-C są znacznie bardziej skomplikowane w środku. Na przykład kabel Thunderbolt 4 USB-C firmy Apple za 129 dolarów jest bardziej złożony niż kabel Amazon Basics za 11,69 dolarów.
Niedawno firma badawcza Lumafield, zajmująca się bezpieczeństwem, odkryła, że kabel O.MG USB-C, produkt przeznaczony do badań nad bezpieczeństwem, może zawierać złośliwy sprzęt, którego użytkownicy nie widzą. John Bruner, badacz z Lumafield, powiedział, że kabel O.MG ma przemyślaną konstrukcję, która ułatwia ominięcie standardowych metod testowania, utrudniając wykrycie ukrytych obwodów. Mogą one zawierać sprzęt, który może rejestrować dane osobowe lub instalować złośliwe oprogramowanie na urządzeniach użytkowników.
Bruner podkreślił, że tomografia komputerowa staje się ważnym narzędziem weryfikacji integralności sprzętu w trakcie produkcji, zapobiegając potencjalnie katastrofalnym atakom na łańcuch dostaw. Konsumentom zaleca się stosowanie certyfikowanych kabli USB-C i unikanie, w miarę możliwości, korzystania z publicznych portów ładowania USB.
Source: https://thanhnien.vn/canh-giac-voi-nguy-co-tiem-an-tu-cap-usb-c-gia-re-185241207090051259.htm
Komentarz (0)