Leticia McKenna była jedną z dwóch australijskich zawodniczek do lat 23, które zdobyły gole przeciwko wietnamskiej drużynie kobiet – zdjęcie: Australijska Federacja Piłki Nożnej
„To wspaniałe uczucie strzelić takiego gola, dzięki niemu mogę spełnić swoje marzenie” – powiedziała Leticia McKenna w wywiadzie dla Tuoi Tre Online o swoim szczęśliwym golu, który podwyższył wynik na 2:0 w meczu z kobiecą reprezentacją Wietnamu 16 sierpnia.
Leticia McKenna, urodzona w 2002 roku, jest wicemistrzynią AFC Champions League kobiet w sezonie 2024-2025. Jej strzał z dystansu w 17. minucie poszybował po trudnym torze, uniemożliwiając bramkarce Tran Thi Kim Thanh uniknięcie straty gola, mimo że dotknęła piłki.
Jednak gol, który dał wynik 2-0, był jednocześnie ostatnim golem reprezentacji Australii do lat 23, gdyż w pozostałym czasie reprezentantka kraju kangurów skupiała się już tylko na obronie wyniku przed atakami wietnamskiej drużyny kobiet.
„Wietnamska reprezentacja kobiet zagrała dobrze. Zaprezentowały się świetnie pod względem technicznym, mając w składzie kadrę z potencjałem” – powiedziała Leticia McKenna.
Aideen Keane, która zdobyła otwierającą bramkę w pojedynku powietrznym w 6. minucie meczu, również przekazała słowa otuchy wietnamskiej drużynie kobiet.
„Musiałyśmy walczyć zaciekle od pierwszej do ostatniej minuty doliczonego czasu gry, ponieważ wietnamska reprezentacja kobiet okazała się bardzo trudnym przeciwnikiem. Było jeszcze trudniej, gdy musiałyśmy grać na waszym stadionie, przy tak licznie zgromadzonej publiczności, która nas dopingowała. Cały mecz był niczym bitwa i jestem wdzięczna, że udało nam się wygrać po tak ciężkiej walce” – powiedziała Aideen Keane.
Aideen Keane świętuje otwarcie wyniku po golu głową przeciwko żeńskiej drużynie Wietnamu - Zdjęcie: Australijska Federacja Piłki Nożnej
Aideen Keane, jeden z zawodników, którzy rozegrali cały mecz, przyznał, że był pod ogromną presją, gdy wietnamska reprezentacja kobiet strzeliła gola, który przywrócił nadzieję Nguyen Thi Bich Thuy w 88. minucie. Obrona wyniku wymagała od australijskiej drużyny U23 ogromnej wytrzymałości.
„Najważniejsze teraz jest to, że musimy się zregenerować i wrócić do formy na finał. Został nam tylko jeden mecz, żeby spełnić nasze marzenie” – powiedziała Aideen Keane.
Podobną opinię wyraził trener australijskiej reprezentacji kobiet do lat 23, Joseph Palatsides, który również „pocił się”, gdy wietnamska drużyna kobiet odpowiedziała ciosami i zdołała wyrównać wynik pod koniec drugiej połowy.
„W tamtym czasie wietnamska reprezentacja kobiet ruszyła do przodu i walczyła z duchem, że nie ma nic do stracenia. Pracowałyśmy bardzo ciężko przez pozostałe 8 minut, wliczając dogrywkę, aby utrzymać zwycięstwo 2:1. Bardzo się martwiłem, bo w piłce nożnej wszystko może się zdarzyć, zwłaszcza gdy gra się na własnym boisku jednej z najlepszych drużyn w turnieju” – powiedział trener Joseph Palatsides.
Widać, że pomimo przegranej, wietnamska reprezentacja kobiet nadal budziła wielki szacunek i podziw w reprezentacji Australii U23. To również jedyna porażka trenera Mai Duc Chunga i jego drużyny w tym turnieju.
Pomimo porażki 1:2 z reprezentacją Australii U23 w półfinale wieczorem 16 sierpnia, podróż wietnamskiej reprezentacji kobiet w Mistrzostwach Azji Południowo-Wschodniej Kobiet 2025 jeszcze się nie zakończyła. Trener Mai Duc Chung i jego drużyna rozegrają mecz o trzecie miejsce z Tajlandią, drużyną, która przegrała 1:2 z Mjanmą w półfinale, 19 sierpnia.
Source: https://tuoitre.vn/cau-thu-u23-uc-noi-gi-ve-tuyen-nu-viet-nam-sau-tran-ban-ket-20250817083652899.htm
Komentarz (0)