Nie ma żadnego szyldu, wagi ani głośnej reklamy, ale „mobilny” sklep z grillowanym papierem ryżowym należący do Le Dinh Duy (31 lat, z Phu Quoc, Kien Giang ) i Nan (prawdziwe nazwisko Winnisa Sodwilai, 31 lat, obywatelka Tajlandii) w prowincji Surat Thani w Tajlandii jest zawsze pełen klientów.
Cechą szczególną sklepu jest to, że nie ma stałego adresu, zmienia się często w ciągu dnia i jest otwarty tylko przez 2-3 godziny dziennie.
Sprzedajemy grillowany papier ryżowy w Bangkoku i niektórych sąsiednich prowincjach, ale głównie na targowiskach w prowincji Surat Thani, takich jak Kanchanadit, Bannadoem, Kim Cuong itp.
Tutaj rynek spotyka się głównie w sesjach, więc w zależności od dnia, pary będą sprzedawać w różnych miejscach” – powiedział Duy.
Jak twierdzi wietnamski zięć, zamiast prowadzić działalność na ustalonym obszarze, „mobilny” sklep z grillowanym papierem ryżowym pozwala im dotrzeć do klientów w większej liczbie regionów.
„Stwarza to również korzystne warunki dla pary, aby przedstawić i szeroko rozpowszechnić dania kuchni wietnamskiej wśród ludzi w prowincjach i miastach Tajlandii” – dodał 9X.
Wcześniej Duy i Nan otworzyli uliczny stragan ze smażonymi sajgonkami w Bangkoku, ale wkrótce go zamknęli z powodu braku klientów. Nadal próbowali innych wietnamskich dań, takich jak smażony makaron z wołowiną, ślimaki, banh xeo itp., ale nadal nie było to możliwe.
„Kiedy wietnamski grillowany papier ryżowy stał się popularny wśród wielu Tajów i stał się „gorączką” w mediach społecznościowych, postanowiliśmy zacząć sprzedawać tę przekąskę.
Na szczęście danie to przypadło do gustu wielu Tajom, a w należącej do pary restauracji serwującej dania z grillowanego papieru ryżowego zrobiło się od tamtej pory coraz tłoczniej” – wspomina Duy.
Zanim produkt trafił do sprzedaży, Duy musiał sam dojść do tego, jak przygotować grillowany papier ryżowy, zapoznając się z instrukcjami dostępnymi w internecie, a następnie przeprowadzić wiele eksperymentów, aby znaleźć najodpowiedniejszy przepis.
Jeśli chodzi o papier ryżowy, mężczyzna z Kien Giang wybrał papier ryżowy z kurkumą importowany z Da Lat i wysłał go do Tajlandii. Ten rodzaj papieru ryżowego ma umiarkowaną grubość, a po przetworzeniu nadal zapewnia chrupkość, aromat i atrakcyjny kolor.
Jeśli chodzi o nadzienie, 9X wykorzystuje znane składniki, takie jak mielone mięso, kiełbasa, paluszki krabowe, zielona cebula itp., a następnie przyprawia je tak, aby odpowiadały gustom miejscowych mieszkańców.
Początkowo Duy i Nan sprzedawali grillowany papier ryżowy na terenach szkolnych, co spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem lokalnych uczniów. Później przenieśli się na tradycyjne targowiska, aby oferować go robotnikom i turystom.
„Ponieważ rynki w Tajlandii zazwyczaj spotykają się w sesjach, handlowcy, którzy chcą sprzedać towary, muszą ciągnąć losy, aby uzyskać numer, dlatego nasze miejsca sprzedaży nie są stałe i zmieniają się codziennie.
„Miałem szczęście, że wybrałem piękną lokalizację na rynku, dzięki czemu więcej klientów dowiedziało się o mnie i przyszło do mnie” – powiedział Duy.
Wietnamski zięć zdradził również, że dla własnego zdrowia para przygotowuje tylko taką ilość składników, jaka jest potrzebna do sprzedaży w ciągu kilku godzin, zamiast sprzedawać je przez cały dzień. Zdarzają się dni, gdy klientów jest wielu, brakuje im towaru i zamykają sklep przed czasem po zaledwie 1-2 godzinach.
Młoda para sprzedaje grillowane rolki z papieru ryżowego po 30-40 bahtów za sztukę (równowartość 22 000–29 000 VND) w zależności od nadzienia. Oprócz słonego nadzienia klienci mogą dopłacić, zamawiając ser lub zwiększając porcję.
Prowadzone są również badania i prace nad stworzeniem grillowanego papieru ryżowego z nadzieniem z owoców morza (krewetki, kalmary), którego przewidywana cena sprzedaży wynosi 50–60 bahtów/sztukę (ok. 37 000–40 000 VND).
„Sprzedając studentom, nieco obniżamy cenę. Sprzedając na targu, cena pozostaje taka sama.
„Zwykły grillowany papier ryżowy kosztuje 30 bahtów/sztukę (około 22 000 VND), grillowany papier ryżowy z serem kosztuje 35 bahtów/sztukę (około 26 000 VND), a podwójny grillowany papier ryżowy z serem kosztuje 40 bahtów/sztukę (około 29 000 VND)” – powiedział Duy.
29-latek ujawnił, że sprzedaż papieru ryżowego przynosi parze stabilny dochód. Średnio zarabiają około 2000 bahtów (równowartość 1,4 miliona VND) dziennie, a w godzinach szczytu może to być więcej.
Według niego nie jest to mała liczba, a raczej sporo w porównaniu ze średnim standardem życia miejscowej ludności.
Wiadomo, że oprócz grillowanego papieru ryżowego, Duy Nan i jego żona robią również herbatę z limonką, aby serwować ją klientom potrzebującym orzeźwienia. Para ma nadzieję, że uda im się przybliżyć i wypromować kuchnię wietnamską wśród Tajów.
W sklepie z papierem ryżowym Duy ozdabia również kilka stożkowatych kapeluszy, rysując znane motywy, takie jak ao dai, kwiaty lotosu itp. Nan często nosi ao ba ba, czyli warkocze z obu stron włosów, gdy sprzedaje, podobnie jak kobiety z regionów nadrzecznych Wietnamu.
Ma nadzieję, że uda jej się pokazać swoją miłość do tej ziemi w kształcie litery S i szerzyć piękno kultury oraz tradycje swojej „drugiej ojczyzny”.
Para planuje przez jakiś czas sprzedawać swoje produkty na targowiskach, aby budować markę. W przyszłości, gdy będą mieli ku temu środki, otworzą restaurację serwującą wietnamskie specjały w Tajlandii.
Zdjęcie: Duy Nisa
Amerykański szef kuchni próbuje pho fusion z północy i południa w Ho Chi Minh City i zachwyca się nim. Amerykański szef kuchni twierdzi, że pho ma intensywny smak wołowiny i aromatyczny cynamon. Makaron pho jest robiony ręcznie na miejscu, a jego smak „skłania się ku północnemu pho, ale podawanemu z przyprawami w stylu centralnym i południowym”.
Komentarz (0)