
Około 5:15 rano zapalił się dom o powierzchni ponad 30 metrów kwadratowych, położony w głębi alejki 12, pasa 17, pasa 180, ulicy Kim Hoa. W domu przebywało małżeństwo po sześćdziesiątce, ich syn z żoną oraz ich 6-letni wnuk.
Ogień był duży, dom miał kształt tuby, fasada była od góry do dołu ogrodzona żelazem, aby ludzie w środku nie mogli uciec.
Słysząc krzyki o 5:15, pan Thanh, który znajdował się 20 metrów od płonącego domu, wybiegł z domu i zobaczył płonący dom sąsiada, z którego wydobywał się dym. Z wnętrza domu słychać było głośne wołanie o pomoc, ale żelazne i szklane drzwi na pierwszym piętrze były zamknięte.
Pan Thanh i okoliczni mieszkańcy przez 30 minut użyli łomów, aby wyważyć dwa piętra drzwi, użyli około 30 małych gaśnic, a mieszkańcy sąsiedniego mieszkania spryskali wodą z węża, ale nie udało im się ugasić pożaru.
Na pierwszym piętrze znajdował się samochód elektryczny, dwa motocykle benzynowe i wiele urządzeń gospodarstwa domowego, więc dym i ogień były tak silne, że rozprzestrzeniały się na wszystkie strony, wszyscy musieli uciekać.
„Słyszeliśmy wołanie o pomoc, ale nic nie mogliśmy zrobić. Gdybyśmy tylko zbudowali wyjście ewakuacyjne w klatce tygrysa, z materacem pod spodem, ludzie w środku mogliby zeskoczyć i uciec” – powiedział pan Thanh.

Wcześniej, wieczorem 10 października, wybuchł kolejny pożar w dzielnicy mieszkalnej, w głębi alejki na ulicy De La Thanh (dzielnica Lang, Hanoi ).
Pożar wybuchł gwałtownie na najwyższym piętrze czteropiętrowego budynku, tworząc duży słup dymu. Według świadków, tuż przed wybuchem pożaru w okolicy doszło do wielu głośnych eksplozji, po czym uniósł się gęsty, czarny dym.
Ludzie w okolicy krzyczeli, wynosili swoje rzeczy i pomagali ewakuować osoby starsze i dzieci.
Pożar nie spowodował żadnych ofiar ani zniszczeń. Przyczyny pożaru są obecnie badane przez władze.
PV (synteza)Source: https://baohaiphong.vn/chay-nha-o-ha-noi-5-nguoi-trong-mot-gia-dinh-tu-vong-523224.html
Komentarz (0)