Biały Dom poinformował, że do incydentu doszło 26 lipca. Według agencji AP jest to szósty zgłoszony incydent w tym miesiącu i drugi w ciągu 24 godzin, w którym Stany Zjednoczone oskarżają rosyjskie myśliwce o niebezpieczne zbliżanie się do amerykańskich dronów i samolotów załogowych, narażając na ryzyko zarówno pilotów, jak i same samoloty.
Dwóch amerykańskich urzędników potwierdziło, że działania rosyjskich myśliwców 26 lipca uszkodziły amerykańskiego drona MQ-9 Reaper. Urzędnicy nie byli upoważnieni do publicznego omawiania tej sprawy i rozmawiali z prasą pod warunkiem zachowania anonimowości.
Rosyjski myśliwiec Su-35 wystrzeliwuje flary, uszkadzając amerykański bezzałogowy statek powietrzny w Syrii.
Rzeczniczka prasowa Białego Domu, Karine Jean-Pierre, powiedziała: „Widzieliśmy doniesienia, wstępne doniesienia, o drugim rosyjskim myśliwcu, który w tym tygodniu przeleciał niebezpiecznie blisko naszych bezzałogowych statków powietrznych”.
25 lipca rosyjskie myśliwce przeleciały blisko amerykańskiego drona.
Według rzecznika USA, incydent miał miejsce podczas misji armii USA przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego (IS) w Syrii. Pani Jean-Pierre stwierdziła, że „bliskie podejście Rosji i użycie flar przeciwko amerykańskiemu bezzałogowemu statkowi powietrznemu podczas rutynowej misji” stanowiło naruszenie przepisów międzynarodowych.
W przeszłości rosyjskie samoloty przechwytywały amerykańskie maszyny z niebezpiecznie bliskiej odległości. Raz nawet doszło do przechwycenia załogowego samolotu, który zdaniem USA mógł zagrozić życiu czterech amerykańskich członków załogi.
Na zdjęciu rzekomo widać, jak łopaty wirnika amerykańskiego samolotu bezzałogowego MQ-9 ulegają uszkodzeniu w wyniku działania flar termicznych wystrzelonych przez rosyjski samolot.
Wysoki rangą rosyjski oficer wojskowy obwinił Waszyngton o ostatni incydent, oskarżając samoloty koalicji kierowanej przez USA w Syrii o 10-krotne naruszenie konwencji o ograniczaniu konfliktów z Rosją w ciągu 24 godzin.
Kontradmirał Oleg Gurinow, szef rosyjskiego Centrum Pojednania w Syrii, poinformował, że amerykańskie drony przeleciały bardzo blisko dwóch rosyjskich myśliwców w syryjskiej przestrzeni powietrznej wczesnym rankiem 26 lipca. Gurinow oświadczył, że systemy na dwóch rosyjskich myśliwcach Su-34 i Su-35 wykryły cel, aktywując w ten sposób funkcję automatycznego wystrzeliwania flar.
Rosyjskie myśliwce zrzuciły wabiki termiczne, uszkadzając amerykański bezzałogowy samolot MQ-9 w Syrii.
„Stany Zjednoczone nadal rozpowszechniają w społeczeństwie błędne informacje na temat nielegalnych, niekonwencjonalnych lotów deeskalacyjnych, jakie ich bezzałogowe statki powietrzne przeprowadziły w syryjskiej przestrzeni powietrznej, jednocześnie oskarżając Rosję o niebezpieczne działania” – powiedział Gurinow w oświadczeniu opublikowanym przez agencję informacyjną Interfax.
Link źródłowy






Komentarz (0)