Przestań sprzedawać ze stratą i poczekaj, aż cena wzrośnie.
Pan Tran Van Dung z dzielnicy Hoang Mai ( Hanoi ) od września sprzedaje swój dom. Teraz jednak postanowił zmienić plany i zaprzestać sprzedaży. Powodem jest to, że chociaż zaoferował cenę zniżkową, kupujący nadal oferują niższe ceny.
„Sprzedaż mojego domu była trudna, ponieważ wielu ludzi przyszło go obejrzeć, ale żaden kupujący nie „zamknął transakcji”. Ponadto wielu kupujących „wymusiło” niższą cenę niż ta, na którą licytowałem, uniemożliwiając mi sprzedaż” – powiedział pan Dung.
Według pana Dunga, presja finansowa nieco zmalała, ponieważ stopy procentowe w bankach „spadły”. Mógł on pożyczyć pieniądze z banku, więc sprzedaż domu nie jest dla niego aż tak istotna. Przyznał również, że pomimo niskiej ceny, jego dom nadal trudno sprzedać. Dlatego postanowił wstrzymać sprzedaż, czekając na lepszą cenę, gdy rynek będzie wykazywał oznaki poprawy.

Na rynku panuje sytuacja, w której właściciele domów przestają sprzedawać ze stratą i czekają na możliwość sprzedania ich po wyższej cenie w przyszłości (ilustracja: Ha Phong).
Pani Pham Thi Nga – pośredniczka w obrocie nieruchomościami w Hanoi – przyznała, że sytuacja, w której właściciele domów „odwracają się” i nie kontynuują sprzedaży, zdarza się coraz częściej. Niektórzy właściciele domów otrzymali depozyty od kupujących, ale nadal godzą się na ich zwrot i płacą grzywnę, aby wstrzymać transakcję.
Według pani Nga, od połowy tego roku na rynku odnotowano więcej udanych transakcji. Jednak obecnie wiele domów i działek w dobrych lokalizacjach odnotowało wzrost cen lub właściciele przestali je sprzedawać.
„Obecnie większość właścicieli domów wstrzymała się ze sprzedażą ze stratą, czekając na rozwój sytuacji. Niektórzy właściciele domów podnieśli ceny sprzedaży. Jeśli nie mają presji finansowej, muszą szybko sprzedać” – powiedziała pani Nga.
Rynek nieruchomości uniknął ryzyka „utraty hamulców”
Zdaniem ekspertów, dzięki polityce makroekonomicznej państwa, w której stopy procentowe są bardzo korzystne, rynek zyskuje lepszy dostęp do kapitału. Rynek odradza się i rozpoczyna nowy cykl, który będzie bardziej wyraźny w przyszłym roku.
W rzeczywistości, gdy rynek wykazuje oznaki ożywienia, inwestorzy również czekają na sprzedaż po cenie zbliżonej do rynkowej. Dlatego wielu właścicieli domów „odwraca się” i nie sprzedaje ze stratą ani nie obniża ceny, ale rozważa zaoferowanie lepszej ceny. Albo po prostu nie sprzedadzą już więcej, ponieważ udało im się zarządzać przepływami pieniężnymi.

Rynek nieruchomości dostrzega wiele oznak ożywienia (ilustracja: Ha Phong).
Pan Hoang Hai, Dyrektor Departamentu Mieszkalnictwa i Zarządzania Rynkiem Nieruchomości ( Ministerstwo Budownictwa ), powiedział, że wysiłki rządu, ministerstw i powiązanych jednostek przyczyniły się pozytywnie do „utrzymania” rynku nieruchomości. „Chociaż rynek nie jest wystarczająco silny, aby „pokonać spadek”, zasadniczo uniknął ryzyka „utraty hamulców” i odzyskuje dynamikę” – podkreślił pan Hai.
Według pana Hai, mechanizmy i strategie promujące rynek zaczęły wykazywać oznaki absorpcji. Wolumen transakcji na całym rynku stopniowo wzrastał z upływem czasu.
Należy zauważyć, że popyt i zainteresowanie inwestorów produktami przeznaczonymi na domy jednorodzinne i grunty w ramach projektów nieruchomościowych wzrosły w porównaniu do dwóch pierwszych kwartałów tego roku, jednak ogólna sytuacja transakcyjna nie uległa znacznej poprawie.
„Ceny nieruchomości na rynku pierwotnym nie zmieniły się znacząco w porównaniu z poprzednimi kwartałami i zaczęły się stabilizować, a nawet nieznacznie wzrosły w miejscowościach, w których widać oznaki ożywienia” – powiedział pan Hai.
Źródło






Komentarz (0)