Ukraiński oficer wysłany na wschód Ukrainy, który w mediach społecznościowych posługuje się pseudonimem Tatarigami, powiedział, że tendencję tę zaobserwowano niedawno, gdy Kijów skonfiskował takie koce w okolicy Awdijiwki, na północ od dużego miasta Donieck we wschodniej Ukrainie.
Koce termiczne „oszukują” skanery podczerwieni
„Według informacji przekazanych przez naszych żołnierzy, rosyjskie siły specjalne (DRG) podobno używają tych żaroodpornych koców/płaszczy, aby uniknąć wykrycia przez kamery termowizyjne i drony” – napisał oficer na Twitterze. „ Film opublikowany wcześniej na rosyjskim kanale Telegram rzekomo zademonstrował skuteczność produktu, pokazując, jak żołnierz może pozostać niewykryty pod żaroodpornym kocem”.
To nie pierwszy raz, kiedy koce termiczne zostały użyte na polu bitwy. Wcześniej talibowie w Afganistanie również używali tego przedmiotu, aby uniknąć natowskich skanerów termicznych.
Wolontariusze walczący na Ukrainie również prosili o takie koce, aby poprawić swój kamuflaż, a pewien ukraiński wynalazca opatentował nawet pelerynę maskującą promieniowanie podczerwone.
Niektóre koce termiczne i namioty, dostępne w sprzedaży detalicznej, również okazały się bardzo skuteczne w zapobieganiu wykryciu przez skanery termiczne. Mają jednak tę wadę, że krawędzie nadal będą widoczne podczas skanowania. Mimo to wyniki są znacznie lepsze niż w przypadku ludzkiego ciała w normalnych ubraniach, a w terenie trudno jest dostrzec różnicę podczas skanowania dużego obszaru.
„Mylar” – materiał o nazwach handlowych Melinex lub Hostaphan i naukowej nazwie BoPET, jest często wysoko ceniony za swoją zdolność do zapobiegania utracie ciepła. Koce wykonane z tego materiału są często dostarczane uchodźcom, w szczególności na Ukrainie, i w innych miejscach. Dzięki współczynnikowi odbicia do 97% promieniowania cieplnego, „Mylar” ma zdolność ochrony przed promieniowaniem podczerwonym.
Promowanie rozwoju technologii kamuflażu termicznego
Zachodni eksperci wojskowi twierdzą, że wojna z Ukrainą obnażyła znaną od dawna słabość rosyjskiej armii: brak sprzętu na podczerwień do operacji nocnych, a jeśli już taki sprzęt istnieje, to jest on niższej jakości od tego, którego używają USA i ich sojusznicy.
Na przykład, do niedawna najnowocześniejsze rosyjskie czołgi korzystały z systemu celowniczego Catherine FC, podczerwieni produkowanej przez francuską firmę Thales. Od 2014 roku Moskwa nie mogła go importować z powodu sankcji, więc Rosja musiała rozpocząć montaż własnego sprzętu w obliczu znacznego ograniczenia dostaw komponentów spowodowanego sankcjami. Niektóre starsze rosyjskie pojazdy nadal wykorzystują aktywne iluminatory podczerwieni, technologię, która ułatwia wykrycie użytkownika.
Tymczasem Ukraina otrzymała dostawy gogli noktowizyjnych jeszcze przed rozpoczęciem konfliktu, co dało jej wojsku ogólną przewagę w walkach nocnych, choć potrzebuje również większej liczby tych samych systemów. Takie urządzenia mogą być niezwykle skuteczne w wykrywaniu ukrytych żołnierzy i pojazdów.
Mimo to Tatarigami twierdzi, że koce termiczne stanowią potencjalne zagrożenie na współczesnym polu bitwy. „Nie jesteśmy pewni, czy wróg będzie rozpowszechniał te koce/płaszcze na dużą skalę. Ale nawet jeśli będą używane tylko przez małe grupy lub oddziały snajperskie, nadal stanowią poważne zagrożenie”.
Wojna na Ukrainie pokazuje, że rosnąca popularność czujników termicznych może zmusić armie do ponownej oceny technologii osobistego kamuflażu termicznego i zintegrowania jej w przyszłości z innymi optycznymi środkami kamuflażu.
(Według PopMech)
Źródło
Komentarz (0)