Dzięki błyskotliwej grze Haalanda, Manchester City zdobył wszystkie 3 punkty po pokonaniu Evertonu 2:0 w 8. kolejce Premier League sezonu 2025/26. Ten wynik tymczasowo zapewnił Manchesterowi City pierwsze miejsce w tabeli i przedłużył serię meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach do 8 meczów.
Everton jedzie na Etihad z trudnym zadaniem, gdyż zmierzy się z będącym w dobrej formie zespołem Manchesteru City. Podopieczni Pepa Guardioli wygrali dwa ostatnie mecze u siebie różnicą trzech lub więcej bramek. Chociaż menedżer David Moyes przegrał wszystkie osiem swoich ostatnich wizyt na Etihad, jego drużyna wciąż gra z determinacją, co utrudnia gospodarzom zdobycie szybkiego gola.
Everton był o krok od otwarcia wyniku w pierwszej połowie, gdy podanie Ilimana Ndiaye'a było odrobinę za dalekie dla Beto, w wyniku czego napastnik minął piłkę tuż przy słupku.

Everton utrudniał grę Man City w pierwszych 45 minutach (zdjęcie: Getty).
W pierwszej połowie Manchester City miał niewiele klarownych okazji. Dwie najbardziej pamiętne sytuacje to uderzenie głową Haalanda, które trafiło w poprzeczkę, a następnie podkręcony strzał Jeremy'ego Doku z lewej strony został obroniony przez bramkarza Jordana Pickforda. Bramkarz Manchesteru City Gianluigi Donnarumma również popisał się znakomitą interwencją przed przerwą, broniąc potężny strzał Ndiaye, utrzymując wynik 0:0 przed rozpoczęciem drugiej połowy.
Wytrzymała obrona Evertonu dzielnie broniła do 58. minuty, kiedy Haaland po raz kolejny pokazał klasę. Norweski napastnik minął obrońcę w polu karnym, wyskoczył wysoko i głową skierował piłkę do bramki po podaniu Nico O'Reilly'ego.
Zaledwie pięć minut później Haaland podwoił prowadzenie płaskim strzałem z podania Savinho, pokonując Pickforda. Dzięki temu trafieniu Haaland zdobył 23 gole w zaledwie 13 meczach dla klubu i reprezentacji w tym sezonie, co jest jego szóstym golem w pięciu meczach przeciwko Evertonowi.

Hallandowi wystarczyło zaledwie 5 minut, żeby strzelić dwa gole Evertonowi (zdjęcie: Getty).
Ta porażka była pierwszą wyjazdową porażką Evertonu w Premier League różnicą większą niż jedna bramka od grudnia 2024 roku. Wynik mógłby być jednak gorszy, gdyby nie seria późnych interwencji Pickforda, która uniemożliwiła Haalandowi skompletowanie hat-tricka. Everton nie wygrał na Etihad od 2010 roku, a seria Manchesteru City bez porażki z Evertonem wydłużyła się do 18 meczów, co tymczasowo dało im pierwsze miejsce w tabeli.
Source: https://dantri.com.vn/the-thao/cu-dup-cua-haaland-nhan-chim-everton-man-city-tro-lai-ngoi-dau-20251018233812836.htm






Komentarz (0)