Indie zapisały się w historii, lądując jako pierwszy statek kosmiczny w pobliżu południowego bieguna Księżyca, na którym znajduje się cenny lód wodny, ale lądowanie na nim jest niezwykle trudne.
Chandrayaan-3 wystrzelony z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan w Indiach 14 lipca. Wideo : Kosmos
Indie pomyślnie wylądowały lądownikiem Vikram sondy Chandrayaan-3 w pobliżu południowego bieguna Księżyca wieczorem 23 sierpnia, stając się pierwszym krajem, który umieścił lądownik w tym strategicznym obszarze i czwartym krajem, który umieścił lądownik na Księżycu, po Związku Radzieckim, Stanach Zjednoczonych i Chinach. Cud wydarzył się zaledwie kilka dni po tym, jak rozbił się tam rosyjski statek kosmiczny Łuna-25. Wcześniej lądownik Chandrayaan-2 również nie wylądował na południowym biegunie Księżyca.
„Podróże kosmiczne są bardzo trudne, a lądowanie na powierzchni innego ciała niebieskiego należy do najtrudniejszych zadań w tego typu podróżach” – powiedział Robert Braun, kierownik Centrum Eksploracji Kosmosu w Johns Hopkins Applied Physics Laboratory (USA).
Istnieje niezliczona ilość przyczyn nieudanego lądowania, ale w tym przypadku najważniejszą jest to, że Rosja i Indie próbowały dokonać czegoś niezwykle trudnego: po raz pierwszy wylądować w miejscu, w którym nikt wcześniej nie był. Sukces Indii, zwłaszcza w kontekście porażki Rosji, był ogromnym zwycięstwem.
Zdjęcie dalekiego południowego bieguna Księżyca wykonane przez rosyjską sondę kosmiczną Łuna-25 17 sierpnia, tuż przed uderzeniem w powierzchnię Księżyca. Zdjęcie: Roskosmos
Atrakcyjne zasoby
Południowy biegun Księżyca jest szczególnie cennym obszarem kosmicznym ze względu na zasoby lodu wodnego. Uważa się również, że jest to najbogatszy w wodę region na Księżycu. Zamarznięta woda w ciemnych kraterach mogłaby zostać wykorzystana do produkcji wody pitnej dla przyszłych astronautów.
Kraje również interesują się rezerwami, ponieważ wodę można rozłożyć na tlen i wodór. Mogłaby ona posłużyć jako paliwo do wystrzeliwania rakiet z Księżyca na Marsa, bez obciążenia grawitacyjnego, jakie występuje podczas startów z Ziemi. Lód wodny mógłby być również wydobywany w celu produkcji tlenu nadającego się do oddychania dla ludzkiej bazy na Księżycu.
Oprócz Indii i Rosji, Stany Zjednoczone i Chiny również celują w południowy biegun Księżyca. Te dwie potęgi kosmiczne mają nadzieję wylądować tam przed końcem 2030 roku.
Czyha niebezpieczeństwo
Zbliżając się do powierzchni Księżyca, lądownik musi zwolnić, często obracając się i rozkładając nogi. Następnie, po dotknięciu powierzchni, system musi być wystarczająco wytrzymały, aby wytrzymać wstrząs. „Wiele z tego testujemy w symulacjach. Ale stworzenie wysokiej jakości i dokładnej symulacji czegoś, czego nigdy nie doświadczyliśmy, jest bardzo trudne” – mówi Braun.
Podczas lądowania każda operacja, obliczenia i ruch muszą odbywać się precyzyjnie, we właściwym czasie i kolejności. Każdy błąd, każda wada sprzętu lub oprogramowania może spowodować, że lądownik rozbije się o Księżyc.
Według Brauna, ostatnie etapy lądowania są najtrudniejsze, ponieważ lądownik zaczyna wchodzić w interakcję z powierzchnią Księżyca. Jeśli jego podstawa uderzy w skałę, lądownik może się przewrócić i zakończyć misję. Dodatkowo, pył księżycowy może zasłonić instrumenty i utrudnić powodzenie misji.
Widok na stosunkowo płaską część lądowiska lądownika Vikram na Księżycu. Zdjęcie: ISRO
Grawitacja bieguna południowego Księżyca – obszaru wiecznej ciemności i lodu wodnego – również utrudnia lądowanie. Lądowniki często korzystają z kamer, aby w czasie rzeczywistym oceniać stan gruntu pod powierzchnią w ostatnich minutach pobytu na powierzchni Księżyca. Pomaga im to zidentyfikować skały i kratery, których należy unikać, aby uniknąć przewrócenia się podczas lądowania.
Według Brauna, na biegunie południowym lądowniki mogą przelatywać przez część cienia, nawet jeśli w nim nie wylądują. Jak dotąd nie wpłynęło to na próby lądowania na biegunie południowym, ale panująca tam ciemność może stanowić zagrożenie dla przyszłych misji księżycowych. Poza tym, nikt nigdy wcześniej nie był na biegunie południowym. W porównaniu z regionem równikowym, gdzie lądowały statki Apollo, jest to bardzo tajemnicze miejsce.
Thu Thao (według Business Insider )
Link źródłowy
Komentarz (0)