Spektakl „Piękne siostry, które ujeżdżają wiatr i łamią fale ” wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem publiczności. Patrząc na listę 30 pięknych sióstr biorących udział w programie, łatwo zauważyć, że w gronie „starszych sióstr” znajdą się cztery osoby: Thu Phuong, Hong Nhung, My Linh i Le Quyen. Wszystkie to piosenkarki zaliczane do kategorii diw, czyli kojarzone z tytułem „królowej”, pracujące w sztuce od około 30 lat.
Z tego powodu w trakcie całego programu, podróż czterech „starszych sióstr” zawsze przyciąga dużą uwagę publiczności.
Są uwielbiani przez publiczność za poświęcenie, gotowość do pokonywania barier i podejmowanie ryzyka w obliczu nowych wyzwań. Zdarza się jednak, że stają się również obiektem kontrowersji w mediach społecznościowych.
Przekrocz swoje ograniczenia i zrób rzeczy, które nigdy nie wydawały ci się możliwe.
W czasie występu w programie „Sister Beautiful Who Makes the Waves” My Linh była „starszą siostrą”, która zdobywała sympatię publiczności dzięki szczeremu i bliskiemu zachowaniu wobec sióstr oraz oddanym występom.
To ona wielokrotnie roniła łzy podczas każdego występu. Podczas drugiego występu My Linh nie potrafiła powstrzymać emocji i wybuchnęła płaczem po koncercie: „Jestem bardzo szczęśliwa, że pokonałam strach. Koleżanki z zespołu kazały mi się uśmiechać podczas tańca, ale bałam się, że upadnę, więc wiele razy zaciskałam usta. To łzy szczęścia”.
Przed piątym występem My Linh zakrztusiła się i powiedziała: „Stojąc tutaj i widząc publiczność w średnim wieku na dole, byłam bardzo wzruszona. Nie sądziłam, że wytrzymam. Spektakl jest jak miniaturowe społeczeństwo, pełne emocji: radości, gniewu, miłości i nienawiści. Ale ostatecznie trzymaliśmy się za ręce i nadal poświęcaliśmy się dla publiczności”.
„Krótkowłosa” Diva przyznała, że czasami czuła, że nie nadaje się do programu, ale publiczność i tak głosowała za pozostaniem, co bardzo ją wzruszyło: „Czasami myślę: jestem już trochę stara, czy powinnam tu zostać? Ale widząc publiczność poniżej z uśmiechami, na których są zmarszczki takie jak moje, jestem bardzo wzruszona.
Proszę, pamiętajcie wszyscy, aby dawać przykład swoim dzieciom, aby wiedziały, że gdziekolwiek jest ich matka, jest szczęśliwa i radosna. Dziękuję wszystkim za głosowanie na My Linh do dziś.
Moja Linh płakała wiele razy z powodu presji związanej z programem.
Jeśli chodzi o diwę Hong Nhung, powiedziała, że nawet gdyby nie przyszła na show, zawsze byłaby całkowicie bezpieczna dzięki „kobiecemu wizerunkowi, całkiem poważnej, stojącej i śpiewającej piosenki miłosne, tak jak robi to od ponad 4 dekad”.
Mimo że studiowała wiele innych umiejętności artystycznych, Hong Nhung nigdy nie przypuszczała, że pewnego dnia będzie mogła je zaprezentować na scenie, po prostu dlatego, że je kochała.
„Transformacja, innowacja i zmiana to zasady gry (i często prowadzą do żółtej kartki za ich złamanie), co sprawia, że śmieję się z nagłej zmiany mojego wizerunku w każdym odcinku. Wydaje się niemożliwe, aby artysta sceniczny pozostał wierny jednemu stylowi przez całe życie” – zwierzyła się.
Hong Nhung przekroczyła własne granice, naderwała sobie nawet mięśnie ramion, huśtając się na linie.
Thu Phuong przyznała, że to pytanie jej doradcy Tran Hong Ha „czy Phuong będzie kiedyś rapować?” utwierdziło ją w postanowieniu, by zająć się rapowaniem.
„Myślałem, że mi się nie uda, ale w końcu pokonałem tę granicę i poczułem, że prawdziwy ciężar spadł mi z ramion. Niezależnie od presji i trudności, kiedy już je pokonałem, rezultaty były tego warte” – powiedział Thu Phuong.
Przygotowując się do trzeciej rundy występów, Thu Phuong trenowała najlepiej, jak potrafiła, aby dać z siebie wszystko i dać jak najbardziej satysfakcjonujące występy. Z tego powodu wokalistka musiała trafić do szpitala w stanie wyczerpania po ćwiczeniu ciężkiej choreografii.
Thu Phuong trafił do szpitala z powodu przetrenowania.
Le Quyen wyznała, że nigdy wcześniej nie zatańczyła ani jednego kroku na scenie, ale kiedy podeszła do „Sister Beautiful Who Makes the Waves”, zatańczyła pewnie jak koreańskie zespoły BlackPink. Le Quyen kiedyś wyrwano paznokcie u stóp, gdy próbowała ćwiczyć taniec w tym przedstawieniu.
Kontrowersyjny
Oprócz wysiłków, „starsze siostry” w programie również wpadły w kłopoty na portalach społecznościowych. Początkowo niektórzy widzowie uważali, że ekipa produkcyjna programu „Piękne siostry, które robią fale” okazuje im ogromną przychylność. Przychylność ta stała się jeszcze bardziej widoczna, gdy wyemitowano pierwsze odcinki programu. Wszystkie cztery wspomniane wyżej „starsze siostry” otrzymały od rady doradczej ocenę 88/90.
Warto wspomnieć, że ich występ skupiał się wyłącznie na śpiewie - mocnej stronie, która zapewniła im sławę, ale nie przekonał ich poziom wykonania, taki jak taniec, gra na instrumentach muzycznych czy umiejętność scenicznego przedstawienia.
Ze względu na swoją faworyzację, „starsze siostry” przyciągają również uwagę publiczności, wśród której Le Quyen jest w centrum uwagi. Publiczność komentowała, że wciąż jest bezpieczna i brakuje jej przełomów w konkursach, ale zawsze zdobywała wysokie noty.
Co więcej, rola chłopaka Le Quyen, gospodarza programu, również spotkała się z krytyką, ponieważ Lam Bao Chau wydawała się być jedynie punktem kulminacyjnym dla wokalistki. Czułe i troskliwe momenty pary na wizji również sprawiały, że widzowie czuli się nieswojo od pierwszych odcinków.
Jednak zamiast milczeć, Le Quyen nieustannie reagowała ostrym językiem, bez szacunku i powściągliwości. To spowodowało, że przesłanie „połączenia” i „uzdrowienia”, które producent początkowo zawsze podkreślał w podróży 30 „pięknych sióstr”, stopniowo zanikło.
W mediach społecznościowych pojawiły się również plotki, że Le Quyen kupiła głosy i zainwestowała w program, dzięki czemu zyskała wiele przywilejów i została „oczyszczona drogą” przez producenta, by wygrać.
Le Quyen jest najbardziej kontrowersyjną „starszą siostrą” w programie.
Po trzecim występie Le Quyen kontynuowała „wywoływanie poruszenia” swoimi insynuacjami w mediach społecznościowych. Wskazała na piękną kobietę w przedstawieniu, która była „chciwa i spragniona sławy” . Następnie dodała, że 99% pięknych kobiet próbowało, ale tylko 1% zmarnowało i zmarnowało wszystkie wysiłki innych.
W obliczu wielu kontrowersji Le Quyen stwierdziła, że zajmuje już wysoką pozycję w wietnamskim show-biznesie, więc nie interesują ją już kolejne tytuły. Dołączyła do programu, ponieważ chciała doświadczyć tego razem z kolegami. Aby przyjąć rolę „Pięknej Siostry Ujeżdżającej Wiatr i Przełamującej Fale”, musiała się wiele miesięcy zastanawiać, zanim się na to odważyła, ponieważ była zbyt zajęta.
„Dla mnie szacunek do samej siebie jest ważniejszy niż życie. Kiedy byłam młoda, nie musiałam z nikim konkurować. Teraz wszystko jest w porządku. Po co zazdrościć i tracić majątek? Chcę po prostu spróbować reality show, bo program jest fajny i interesujący” – wyznała oburzona piosenkarka.
Zachowanie Le Quyen nie spodobało się niektórym widzom. Wielu twierdziło nawet, że „królowa herbaciarni” była najbardziej kontrowersyjną spośród 30 piękności.
Le Quyen stopniowo traciła sympatię ze względu na kontrowersje wokół programu.
Oprócz Le Quyen, krytyce ze strony publiczności uległa również diwa Hong Nhung, która słynie ze swoich umiejętności. Zarzuciła jej nietaktowne zachowanie, kiedy usiadła z nogami na tabliczce z nazwą przeboju zespołu My Tam.
Ten hałas sprawił, że diva przemówiła. Hong Nhung powiedziała: „Tylko jej zagorzali fani zrozumieliby to, ale jeśli w publicznym programie na YouTube ludzie interpretowaliby to inaczej, to miałoby to swoje uzasadnienie. Gdybym mogła to zrobić jeszcze raz, nie zrobiłabym tego w ten sposób! Powiedziałam o tym tacie, a on tylko pokręcił głową: „Jesteś taka głupia!” – tak jak mawiał do mnie, gdy byłam mała”.
W drugim odcinku programu pani Bong również wywołała kontrowersje, mówiąc do komisji doradców: „Czy nadal jesteś oceniana? Już od 15. roku życia ktoś cię ocenia!”. Wielu widzów uznało to stwierdzenie divy za zbyt efekciarskie, mimo że sama była uczestniczką programu.
Występ Thu Phuong i Le Quyen w spektaklu „Piękna siostra jedzie na wietrze i łamie fale”
Ngoc Thanh
Źródło






Komentarz (0)