Podczas nadzwyczajnej sesji 30 czerwca 193 państwa członkowskie UNESCO zatwierdziły propozycję USA o ponownym przystąpieniu do organizacji 132 głosami za i 10 głosami przeciw.
Stany Zjednoczone wycofały się z UNESCO w 1984 roku za rządów prezydenta Ronalda Reagana, a następnie powróciły w 2004 roku.
Jednakże stosunki rządu USA z UNESCO stały się napięte w październiku 2011 r., gdy członkowie agencji zagłosowali za przyjęciem Palestyny w poczet członków organizacji.
Decyzja ta rozgniewała Stany Zjednoczone i ich bliskiego sojusznika, Izrael, zmuszając administrację Baracka Obamy do wstrzymania finansowania agencji. W 2017 roku prezydent Donald Trump ogłosił, że jego kraj całkowicie wystąpi z UNESCO, oskarżając organizację o stronniczość i antyizraelskie nastawienie. Stany Zjednoczone i Izrael formalnie wystąpiły z UNESCO pod koniec 2018 roku.
„Kształtowanie agendy UNESCO”
Jak poinformowali przedstawiciele USA, decyzja o powrocie została podyktowana obawami, że Chiny wypełniają lukę pozostawioną przez Waszyngton w polityce UNESCO, w szczególności w zakresie ustalania standardów dotyczących sztucznej inteligencji i edukacji technologicznej na całym świecie.
Stany Zjednoczone przyglądały się, jak Pekin wywierał swój wpływ za pośrednictwem kilku instrumentów miękkiej siły UNESCO, w tym Komitetu Światowego Dziedzictwa.
Jak twierdzi Ashok Swain, profesor studiów nad pokojem i konfliktami na Uniwersytecie w Uppsali w Szwecji, komisja ta jest najbardziej znana z wyznaczania i ochrony obiektów kulturowych, w rzeczywistości odgrywa ona bardzo ważną rolę.
„Ma to ogromny wpływ na turystykę i gospodarkę, a także może budzić kontrowersje, gdy wyznacza obszary budzące kontrowersje lub spory” – powiedział pan Swain.
Pan Xing Qu, chiński dyplomata, został mianowany zastępcą dyrektora generalnego UNESCO w 2018 roku. Zdjęcie: UNESCO
Profesor powołał się na decyzję komisji z 2018 r. o uznaniu starożytnego miasta Hebron na Zachodnim Brzegu za palestyńskie miejsce światowego dziedzictwa, co wywołało oburzenie w Izraelu.
„Kiedy Chiny przewodniczyły komisji w latach 2021–2022, komisja zaleciła wpisanie największej rafy koralowej na świecie, Wielkiej Rafy Koralowej w Australii, na listę «zagrożonych» ze względu na silny wpływ zmian klimatycznych i ocieplenia oceanów” – powiedział pan Swain.
Jak powiedział pan Swain, Sydney głośno sprzeciwia się tej decyzji, twierdząc, że grozi ona utratą tysięcy miejsc pracy w kraju i poważnym uszczerbkiem w dochodach z turystyki.
Po wycofaniu się Stanów Zjednoczonych Chiny zwiększyły swój wkład na rzecz UNESCO do około 65 milionów dolarów, stając się największym płatnikiem w rocznym budżecie agencji.
W marcu 2018 roku UNESCO mianowało Xing Qu, chińskiego dyplomatę, zastępcą dyrektora generalnego. Od tego czasu Komitet Światowego Dziedzictwa objął ochroną 56 chińskich obiektów dziedzictwa, co czyni Chiny drugim krajem na świecie pod względem ochrony, po Włoszech.
John Brian Atwood, amerykański dyplomata i były administrator Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego, ostrzegał, że kraje takie jak Chiny i Rosja „aktywnie uczestniczą w próbach kształtowania programu UNESCO”.
Pan Atwood zwrócił uwagę na starania Pekinu o przeniesienie Międzynarodowego Biura Edukacji UNESCO do Szanghaju i zobowiązanie agencji do podpisania umowy o współpracy z Inicjatywą Pasa i Szlaku – projektem o zasięgu globalnym, który zdaniem niektórych analityków może znacząco zwiększyć potęgę Chin.
„Zwycięstwo polityczne i dyplomatyczne”
Według Johna Bassa, Podsekretarza Stanu USA ds. Zarządzania i Zasobów, UNESCO aktywnie wyznacza standardy nauczania przedmiotów ścisłych i technicznych na całym świecie.
„Jeśli więc poważnie myślimy o rywalizacji z Chinami w erze cyfrowej, nie możemy sobie pozwolić na dłuższą nieobecność” – stwierdził pan Bass.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken również poparł ten pogląd. „Jestem głęboko przekonany, że powinniśmy ponownie zwrócić się do UNESCO, nie jako prezent dla UNESCO, ale dlatego, że to, co się tam dzieje, jest naprawdę ważne” – powiedział Blinken.
„Pracują nad zasadami, normami i standardami dla sztucznej inteligencji. Chcemy być tego częścią” – powiedział pan Blinken.
Choć dokumenty polityczne UNESCO są jedynie dokumentami referencyjnymi, to jednak, zdaniem pana Swaina, mają one ogromny ciężar ideologiczny. „UNESCO odgrywa subtelną, ale bardzo ważną rolę w kształtowaniu światowej edukacji i kultury” – wyjaśnił.
Stany Zjednoczone chcą uczestniczyć w badaniach UNESCO nad zasadami, normami i standardami dotyczącymi sztucznej inteligencji, powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken. Zdjęcie: SCMP
W przypadku sztucznej inteligencji, pan Swain powiedział, że zagrożeniem, z jakim mogą się zmierzyć Stany Zjednoczone, jest to, że Chiny „mają zupełnie inne spojrzenie na kwestie takie jak demokracja i prawa człowieka”.
„Interesy ideologiczne Stanów Zjednoczonych i zaangażowanie w nie zostaną wystawione na próbę, jeśli Chiny przejmą całkowitą kontrolę nad sposobem tworzenia zasad i regulacji dotyczących sztucznej inteligencji. Uważam, że Stany Zjednoczone z pewnością powinny się tym martwić” – stwierdził pan Swain.
Celem administracji Bidena jest również odbudowanie współpracy z UNESCO, ponieważ zależy jej na odbudowie sojuszy z organizacjami międzynarodowymi.
Powrót do UNESCO zostanie okrzyknięty przez Bidena zaciętym zwycięstwem politycznym i dyplomatycznym. W grudniu 2022 roku jego administracji udało się przeforsować w Kongresie USA ustawę o wydatkach federalnych o wartości 1,7 biliona dolarów, przy dwupartyjnym poparciu.
Projekt ustawy zawiera wyraźne oświadczenie, że rząd USA będzie dążył do ponownego nawiązania współpracy z UNESCO w celu „przeciwdziałania wpływom Chin”.
Ustawa przewiduje spłatę ponad 600 milionów dolarów niezapłaconego długu Stanów Zjednoczonych wobec UNESCO, który powstał przed wycofaniem się tego kraju z organizacji w 2017 roku. Pełna spłata zaległych składek członkowskich pozwala teraz Stanom Zjednoczonym na bezzwłoczny powrót do grona pełnoprawnych członków.
Ta wiadomość będzie finansowym dobrodziejstwem dla UNESCO, którego roczny budżet operacyjny wynosi 534 miliony dolarów. Stany Zjednoczone wcześniej wpłacały około 80 milionów dolarów rocznie, zanim wycofały się z organizacji .
Nguyen Tuyet (według France 24, The Economist, Middle East Monitor)
Źródło






Komentarz (0)