Niektóre konta w mediach społecznościowych publikowały na Facebooku informacje o tym, że członkowie ich rodzin w Le Thuy cierpieli głód i pragnienie podczas powodzi przez wiele dni, ale gdy rząd to zweryfikował, okazało się, że to nieprawda. Tego rodzaju „tuszowanie” męczy rząd.
Po kilku dniach powodzi Le Thuy potrzebuje pomocy, ale „publikowanie” tej sytuacji w mediach społecznościowych jest nieodpowiedzialne – zdjęcie: QUOC NAM
30 października rano na prywatnym profilu w serwisie Facebook użytkownika o nazwie LTLN pojawiła się wiadomość z prośbą o pomoc w uratowaniu jego rodziny ze wsi Uan Ao (gmina Lien Thuy, Le Thuy, Quang Binh ), która od dwóch dni zmaga się z powodzią.
Ten artykuł zawiera zdania, które wzbudzają litość czytelnika. „Czy jakaś ekipa ratunkowa jedzie do Uan Ao za drogą Ribit? Proszę dać mojej cioci ciasto i butelkę wody.
Woda sięgała aż po dach i przez 2 dni i 2 noce nie mieli jedzenia ani wody. Byli tak głodni i osłabieni, że zachorowali. Dom ich ciotki i wujka zalał się aż po dach, ale nie mogli wezwać pomocy, bo w okolicy nikogo nie było.
Pod wpisem ta osoba zamieściła również zdjęcie przedstawiające lokalizację dzielnicy, w której mieszkała wspomniana rodzina, znajdującej się w wodach powodziowych.
Powyższe wezwanie o pomoc szybko rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych. Wiele osób zaapelowało również do organizacji pomocowych o szybką pomoc dla tej rodziny.
Powyższe informacje zostały szybko przesłane do władz gminy Lien Thuy. Następnie, pan Pham Van Linh, przewodniczący Komitetu Ludowego gminy Lien Thuy, choć dość zaskoczony, ponieważ od rana tego samego dnia woda opadła z większości domów w gminie, a wspomniany obszar nie był mocno zalany, natychmiast wysłał wiceprzewodniczącego Komitetu Ludowego gminy i funkcjonariusza w miejsce wskazane w wezwaniu o pomoc w celu weryfikacji.
Kiedy pan Long, wiceprzewodniczący komitetu ludowego gminy, odwiedził dom tej osoby, para stwierdziła, że nadal czuje się dobrze i od kilku dni kontroluje swoje zapasy żywności. Para stwierdziła, że nie odczuwa głodu ani zimna, jak donosiły media społecznościowe.
Zapytani o osobę, która zamieściła w mediach społecznościowych wiadomość o akcji ratunkowej dla głodujących, małżonkowie potwierdzili, że był to ich siostrzeniec, mieszkający w innej wiosce.
Władze gminy zwróciły się do pary z prośbą o skontaktowanie się z siostrzeńcem w celu usunięcia powyższych informacji.
„Chociaż rząd przez cały tydzień pracował dzień i noc, aby wesprzeć ofiary powodzi, publikowanie takich informacji jeszcze bardziej utrudnia nam ich weryfikację.
Nie wspominając już o tym, że wiele osób uważa, że rząd pozwala ludziom głodować w takiej powodzi. To może być apel o pomoc materialną, ale jest to nieodpowiedzialne” – powiedział pan Linh.
Source: https://tuoitre.vn/dang-tin-gia-nguoi-than-doi-khat-trong-lu-chinh-quyen-le-thuy-met-moi-vi-xac-minh-20241030192443343.htm
Komentarz (0)