(Dan Tri) - Wiem, że Thuy naprawdę mnie kocha i chce iść naprzód w jak najbardziej korzystny sposób. Ale jako mężczyzna, zawsze chcę trzymać głowę wysoko i żyć bez zmartwień i ukrywania czegokolwiek przed kimkolwiek.
Mam 28 lat, nigdy nie byłam mężatką, ale mam dziecko. To wynik pijackiej konfrontacji z koleżanką. Po tym, jak zaszła w ciążę, zaproponowałam, że wezmę na siebie odpowiedzialność, ale odmówiła.
Ponieważ byliśmy z nią zwykłymi przyjaciółmi, nie żywiliśmy do siebie żadnych szczególnych uczuć. To, co się stało, było nieoczekiwane. Nie chciała, żebyśmy mieszkali z kimś, kogo nie kochaliśmy ze względu na dziecko. Postanowiła zostać samotną matką, a o przyszłości mogłyśmy porozmawiać później.
Ponieważ nie byliśmy razem, postanowiła nie ogłaszać publicznie, że jestem ojcem dziecka. Czułem się z tego powodu bardzo winny, wiedząc, że to, przez co musiała przejść, nie było łatwe. Mogłem tylko po cichu zapewnić córce byt, najlepiej jak potrafiłem.
Minęło pięć lat, na szczęście poznała kogoś, kto kochał i akceptował zarówno matkę, jak i dziecko. Wyszła za mąż w zeszłym roku. Jej mąż bardzo kocha swoją pasierbicę. Słuchałam jej historii, jakby ciężar spadł mi z serca.

Moja dziewczyna powiedziała, że dopóki mnie akceptuje, to, co myślą inni ludzie, nie ma aż takiego znaczenia (Ilustracja: iStock).
Szczerze mówiąc, przez ostatnie kilka lat nie szukałem nikogo i nie zamierzałem się z nikim wiązać, więc kiedy ona i jej dzieci będą mnie potrzebować, jestem gotowy się pojawić. Teraz, kiedy ma gdzie mieszkać, szukam swojej drugiej połówki.
Poznałam Thuy po raz pierwszy z powodu drobnej sprawy zawodowej, a potem stopniowo narastało między nami uczucie. Thuy była piękna, pochodziła z dobrze wychowanej rodziny. Jej rodzice oboje pracowali w sektorze edukacji , więc od dzieciństwa Thuy dorastała w dość surowym środowisku. Młodość Thuy była niemal całkowicie poświęcona książkom. Jeśli chodzi o miłość, to ja byłam jej pierwszą, oficjalną miłością.
Początkowo ukrywałem przed Thuy fakt, że mam dziecko. Ale im głębsza była nasza miłość, tym bardziej niesprawiedliwe wydawało mi się ukrywanie tego przed Thuy. Pewnego dnia, gdy rozmawialiśmy o małżeństwie, nie mogłem się powstrzymać od wyznania, że mam dziecko.
Oczywiście, Thuy była zaskoczona i zszokowana. Ale kiedy opowiedziałam jej całą historię i nawet pozwoliłam jej spotkać się z matką mojego dziecka, żeby potwierdzić, że mam rację, zaczęła uważać, że to akceptowalne.
Thuy miała jednak prośbę: jeśli weźmiemy ślub, jej rodzice nie mogą dowiedzieć się, że mam dziecko z innej rodziny. Nadal będziemy za nie odpowiedzialni.
Jako najstarsza córka, moi rodzice mają wysokie oczekiwania wobec Thuy, zarówno w pracy, jak i w miłości. To oznacza, że mają pewne standardy wobec swojego zięcia. Gdyby wiedzieli, że mam dziecko z innej rodziny, nie byliby w stanie tego zaakceptować.
Wiem, że Thuy naprawdę mnie kocha i chce iść naprzód w jak najbardziej korzystny sposób. Ale jestem mężczyzną, zawsze chcę trzymać głowę wysoko, żyć bez zmartwień i ukrywania czegokolwiek przed kimkolwiek. Cokolwiek się stało, czy było dobre, czy złe, nadal chcę stawić temu czoła szczerze.
Kiedy to powiedziałam, Thuy wybuchnęła płaczem. Znała swoich rodziców lepiej niż ktokolwiek inny. Bała się, że nie będzie wystarczająco silna, by walczyć i chronić swoją miłość, jeśli rodzice będą się jej stanowczo sprzeciwiać. Kochała mnie i absolutnie nie chciała stracić tej miłości, z żadnego powodu.
Thuy powiedziała, że tak naprawdę wystarczy, że ona to wie i zaakceptuje, jej rodzice nie muszą wiedzieć. Później, kiedy się pobiorą, jeśli niestety wszystko się rozpadnie, jej rodzice najwyżej powiedzą kilka ostrych słów w bezradności. Żylibyśmy szczęśliwie, żeby nawet gdyby jej rodzina wiedziała, Thuy nadal była przekonana, że podjęła właściwą decyzję.
Naprawdę trudno mi było o tym myśleć, czując, że byłoby niewłaściwe z mojej strony ukrywać coś takiego przed rodzicami. Ale jednocześnie uważałem, że Thuy ma rację. Zasadniczo, dopóki Thuy akceptuje tę sprawę, wszystko jest w porządku, a to, co myślą inni, nie ma większego znaczenia.
Czy powinnam nadal milczeć, tak jak milczałam przez wiele lat, aby nasz romans mógł rozwinąć się w małżeństwo w jak najbardziej pokojowy sposób?
W kąciku „Moja historia” znajdują się historie o małżeństwie i życiu miłosnym. Czytelnicy, którzy mają własne historie do podzielenia się, proszeni są o przesłanie ich do programu na adres e-mail: dantri@dantri.com.vn. W razie potrzeby historia może zostać zredagowana. Z poważaniem.
Source: https://dantri.com.vn/tinh-yeu-gioi-tinh/de-duoc-cuoi-ban-gai-xin-toi-giau-mot-bi-mat-dong-troi-voi-bo-me-co-ay-20250111110803722.htm






Komentarz (0)