Najważniejsze jest jednak to, że tegoroczne zmiany techniczne w systemie naboru spowodowały nieprzewidywalne zmiany w sytuacji rekrutacyjnej, skutkując utratą ważnych kryteriów wyboru ścieżki kariery i pojawieniem się wielu problemów dla kandydatów.
Jednak ogólny obraz wyników rekrutacji na uczelnie pokazuje, że w rzeczywistości wyniki benchmarkowe wzrosły tylko w kilku czołowych uczelniach, podczas gdy większość uczelni nie odnotowała znaczącego wzrostu, a nawet spadku w porównaniu z rokiem 2024, jak przewidywano. Wynik ten wynika z faktu, że chociaż średnia liczba podań o przyjęcie na jednego kandydata w 2025 roku wynosiła około 9, czyli prawie dwa razy więcej niż w 2024 roku, większość priorytetowych podań kandydatów koncentruje się na czołowych uniwersytetach.
Oczywistą konsekwencją tego jest gwałtowny wzrost wyników tych uczelni, a w szczególności niektórych kierunków, w porównaniu z wynikami referencyjnymi. W rezultacie wielu kandydatów z wysokimi wynikami nadal nie zdało, a uczelnie o niższych rankingach z pewnością będą musiały rozważyć wiele limitów w dodatkowym okresie rekrutacji. Jest to oczywiste, ponieważ czas na potwierdzenie przyjęcia w systemie jeszcze się nie skończył – dziesiątki uczelni ogłosiły, że rozważą dodatkowe nabory w ramach tysięcy limitów.
Zniesienie wczesnej rekrutacji nieco zmniejsza również orientację kandydatów podczas rejestracji na egzamin w kwestii wyboru kierunku studiów i uczelni. Kandydaci muszą zwiększyć liczbę zgłoszeń, aby zapewnić sobie wysokie szanse na przyjęcie. W związku z regulacją, zgodnie z którą podczas rejestracji na egzamin kandydaci muszą wpisać w systemie jedynie nazwę kierunku studiów, nazwę uczelni i wyniki rekrutacji, wydaje się, że tendencja wyboru uczelni jest bardziej dominująca niż wybór zarejestrowanego kierunku studiów. Wyniki rekrutacji pokazują, że wiele uczelni ma dużą liczbę zgłoszeń, sięgającą prawie 200 000, ale nadal ogłasza dodatkowe nabory natychmiast po ogłoszeniu wyników pierwszej tury rekrutacji. Dzieje się tak, ponieważ chociaż liczba kandydatów rejestrujących się na egzamin jest duża, większość kandydatów umieszcza swoje zgłoszenia tylko na niższych listach, więc kandydaci zostali przyjęci do uczelni o wyższych priorytetach.
Trzy grupy kierunków o największych wahaniach i zróżnicowaniu w wynikach rekrutacji to: informatyka, nauki o zdrowiu, a zwłaszcza medycyna, stomatologia, farmacja i kształcenie nauczycieli. To zróżnicowanie po raz kolejny pokazuje tendencję kandydatów do wybierania uczelni, a nie kierunków studiów w okresie rekrutacji w 2025 roku. Grupa pedagogiczna odnotowała gwałtowny wzrost liczby przyjęć, a niektóre kierunki pedagogiczne uzyskały wynik zbliżony do 30 punktów. Wyjaśnienie tego wyniku jest dość proste, ponieważ limit przyjęć na kierunki pedagogiczne jest bardzo niski, ale przyciąga wielu kandydatów, ponieważ studenci będą cieszyć się dużym wsparciem dzięki przepisom dotyczącym czesnego i kosztów utrzymania zgodnie z dekretem rządu nr 116/2020.
Kolejnym czynnikiem wpływającym na wyniki rekrutacji na uniwersytety są przepisy dotyczące przeliczania punktów według percentyli. Celem przeliczania punktów jest zapewnienie, aby wyniki porównawcze między metodami były równoważne pod względem poziomu oceny umiejętności kandydatów. Ministerstwo Edukacji i Szkolenia zapewnia jedynie ogólne przepisy ramowe dotyczące przeliczania punktów, uniwersytety muszą określić wzory przeliczeniowe zgodnie ze sposobem każdej szkoły, co prowadzi do tego, że przeliczone wyniki metod rekrutacji i kombinacji przedmiotów rekrutacyjnych mogą się różnić w poszczególnych szkołach. Nie wspominając o tym, że przeliczanie punktów za certyfikaty językowe w szkołach również przebiega inaczej, gdy kombinacja rekrutacyjna obejmuje przedmioty językowe; dodawanie punktów bonusowych przy rozpatrywaniu rekrutacji na podstawie tych samych dowodów (certyfikaty językowe, osiągnięcia akademickie...) jest brane pod uwagę przez niektóre szkoły, ale nie przez inne, co sprawia, że porównywanie wyników porównawczych między szkołami i kierunkami studiów nie ma już znaczenia.
Kolejną ważną rzeczą, która nigdy wcześniej nie miała miejsca, jest to, że szkoły ogłosiły wyniki rekrutacji wieczorem 22 sierpnia, a następnie ogłosiły je ponownie w kolejnych dniach, co spowodowało, że kandydaci „zdali” i „nie zdali”. Wirtualna selekcja i jednoczesna rekrutacja, trwające kolejne 2 dni i zwiększające się z 6 do 10 wirtualnych selekcji, rekrutacja i zakończenie, zamykały wyniki rekrutacji na ostatnim wirtualnym etapie. Ale kiedy szkoły ponownie ogłosiły wyniki rekrutacji, kandydaci, którzy zdali, okazali się odrzuceni – co mieli teraz zrobić? Niezależnie od przyczyny, jest to niedopuszczalne zarówno emocjonalnie, jak i logicznie, ponieważ poważnie narusza prawa kandydatów.
Innowacyjne działania Ministerstwa Edukacji i Szkolenia są godne pochwały. Jednak w rzeczywistości wydaje się, że istnieje ogromna przepaść między sposobem dostosowywania procedur rekrutacyjnych do nowych przepisów a sposobem koordynacji wdrażania, infrastrukturą technologiczną i procedurami rekrutacyjnymi… Dlatego Ministerstwo Edukacji i Szkolenia musi bezpośrednio przyjrzeć się rzeczywistej sytuacji, aby natychmiast rozwiązać problem praw kandydatów, od niezaliczenia do zaliczenia, od zaliczenia do niezaliczenia. Następnie konieczna jest kompleksowa ocena tegorocznej rekrutacji, aby niezwłocznie ją dostosować zgodnie z duchem innowacji egzaminacyjnych, zapewniając uczciwość, obiektywizm i przejrzystość.
Dr Nguyen Duc Nghia, były wiceprezes Narodowego Uniwersytetu Ho Chi Minh City
Źródło: https://www.sggp.org.vn/diem-chuan-cach-chinh-va-nhung-dieu-trong-thay-post810313.html
Komentarz (0)