W historii EURO i Mistrzostw Świata Anglia nigdy nie wygrała dwóch kolejnych meczów, zaczynając od meczu otwarcia. Ta statystyka powtarza się również na EURO 2024, kiedy to „Trzy Lwy” straciły szansę na wczesny awans do 1/8 finału po rozczarowującym wyniku z Danią. Podobnie w meczu otwarcia z Serbią, nieprzekonująca gra Anglii przebiegała według znanego schematu: strzeliła gola otwierającego, a następnie zniżył wynik i oddała grę przeciwnikowi. Jedyna różnica polega na tym, że tym razem Dania nie jest Serbią.
Po kilku nieudanych eksperymentach drużynowych w meczu otwarcia, Gareth Southgate, co zaskakujące, nie zmienił żadnego z jedenastu zawodników wyjściowych przeciwko Danii. Teoretycznie, wyjściowy skład Anglii na fazę grupową EURO 2024 jest uważany za najbardziej optymalną opcję, pozwalającą na połączenie wszystkich gwiazd, którymi dysponuje. W rzeczywistości jednak formacja ta ma zbyt wiele wad i jest jedynie zbiorem dobrych zawodników, a nie najlepszym zespołem.
„Gareth Southgate podąża tą samą ścieżką, którą podąża każdy selekcjoner reprezentacji Anglii od 1966 roku. To znaczy wybiera najlepszych zawodników, wystawia najlepszych na poziomie klubowym, a następnie łączy ich wszystkich w całość. Lekcje przeszłości przypominają mi, że drogą do zwycięstwa jest budowanie drużyny z najlepszej grupy, a nie łączenie wszystkich najlepszych zawodników” – powiedział Jamie Carragher w Telegraph.
Carragher żałuje, że dwaj najlepsi piłkarze Premier League, Trent Alexander-Arnold i Phil Foden, nie mogli w pełni zaprezentować swoich umiejętności w reprezentacji. Dla Alexandra-Arnolda umieszczenie go w pomocy na tak ważnym turnieju jak EURO to ryzyko, które Southgate powinien poważnie rozważyć. Rola środkowego pomocnika zawsze wymaga bowiem znacznie większych umiejętności fizycznych i sprawności fizycznej niż boczny obrońca – na której Alexander-Arnold sprawdza się znakomicie.
Dodatkowo, gra na skrzydle daje 25-letniemu zawodnikowi więcej czasu i przestrzeni na wykorzystanie jego umiejętności podaniowych. Przed zmianą w meczu z Danią, Alexander-Arnold również zaznaczył swoją obecność, podając do Bukayo Saki. Jednak grając na swojej ulubionej pozycji w Liverpoolu, mógłby wykonać łącznie 4-5 podobnych podań w jednym meczu.
Według Carraghera, Southgate nie powinien wystawiać Harry'ego Kane'a, Jude'a Bellinghama i Phila Fodena razem w wyjściowym składzie. To spowodowałoby, że ta trójka ciągle „deptałaby sobie po piętach”, ponieważ mają ten sam styl gry. Zamiast tego, kapitan reprezentacji Anglii powinien skupić się na wykorzystaniu i budowaniu stylu gry wokół zawodników, którzy nie mają opcji rezerwowych w drużynie „Trzech Lwów”, takich jak Harry Kane i Declan Rice.
Napastnik kalibru Kane'a – który może grać jako tradycyjna „dziewiątka”, „fałszywa dziewiątka”, a nawet „dziesiątka” – powinien być otoczony szybkimi obrońcami. W ostatnich trzech międzynarodowych turniejach Trzech Lwów Kane zazwyczaj cofał się, aby odebrać piłkę i podać do skrzydłowych, takich jak Bukayo Saka, Raheem Sterling czy Marcus Rashford. Dlatego optymalnym planem dla Anglii jest formacja 4-3-3 z Kane'em w środku pola, Bukayo Saką i Anthonym Gordonem na skrzydłach.
W pomocy Declan Rice to nazwisko z klasą, a wspierać go będzie taki głęboko osadzony zawodnik jak Jude Bellingham. Pozostały wybór będzie należał do Conora Gallaghera – który nie jest tak wysoko notowany jak Kobbie Mainoo, Adam Wharton czy Alexander-Arnold, ale ma mnóstwo energii i mobilności na boisku.
„Spójrzcie na Rice'a, nigdy nie widziałem go tak zmęczonego. Za każdym razem, gdy Rice otrzymuje piłkę, Duńczycy rzucają się do ataku i go otaczają. W drugiej połowie meczu z Danią Rice wyglądał na wyczerpanego, musiał dźwigać zbyt dużo ciężaru na barkach, kryjąc i zasłaniając luki w środku pola. To obrazuje, jak bardzo zmęczeni są piłkarze reprezentacji Anglii. Dlatego grali głęboko, gdy tylko otworzyli wynik” – powiedział Carragher.
Source: https://laodong.vn/bong-da-quoc-te/doi-tuyen-anh-can-mot-tap-the-dong-bo-chu-khong-can-cac-ngoi-sao-1355663.ldo
Komentarz (0)