Dom aukcyjny Henry Aldridge & Son w Devizes, Wiltshire, Anglia, sprzedał zegarek prywatnemu kolekcjonerowi z USA za najwyższą kwotę, jaką kiedykolwiek zapłacono za pamiątki związane z Titanikiem.
Na 14-karatowym złotym zegarku kieszonkowym Waltham wygrawerowano litery JJA.
John Jacob Astor, 47-latek, zginął wraz z Titanikiem 15 kwietnia 1912 roku, po tym, jak pomógł żonie wsiąść do łodzi ratunkowej.
Zamiast próbować szczęścia na innej łodzi ratunkowej, bogatego biznesmena widziano, jak w ostatnich chwilach tonięcia statku stał na pokładzie, palił papierosy i rozmawiał z innym pasażerem.
Jego ciało i złoty zegarek znaleziono siedem dni po zatonięciu Titanica.
Titanic zderzył się z górą lodową podczas swojego dziewiczego rejsu z Southampton (Anglia) do Nowego Jorku (USA).
Według Andrew Aldridge'a, organizatora aukcji, pan Astor w momencie zatonięcia Titanica uchodził za jedną z najbogatszych osób na świecie . Jego majątek netto szacowano na około 87 milionów dolarów, co dzisiaj odpowiada kilku miliardom dolarów.
TB (według Tuoi Tre)Źródło







Komentarz (0)