![]() |
Logo Apple przed sklepem w Nowym Jorku (USA). Zdjęcie: Bloomberg . |
Według Bloomberga , Apple zredukowało zatrudnienie w dziale sprzedaży. To rzadkie zwolnienie w Apple, mające na celu usprawnienie procesu dostarczania produktów firmom, szkołom i rządom .
Pracownicy objęci redukcją zostali o tym powiadomieni przez kierownictwo w ciągu ostatnich kilku tygodni. Zwolnienia dotkną kilka zespołów w dziale sprzedaży, choć Apple nie sprecyzowało, ile stanowisk zostanie zlikwidowanych.
Obejmą one stanowiska obejmujące kierowników ds. klientów w dużych przedsiębiorstwach, szkołach i agencjach rządowych, a także pracowników zajmujących się obsługą centrów konferencyjnych i prezentowaniem produktów potencjalnym klientom.
Apple potwierdziło zmianę w dziale sprzedaży 24 listopada, ale nie podało szczegółów.
„Aby dotrzeć do większej liczby klientów, wprowadzamy pewne zmiany w naszym zespole sprzedaży, które wpłyną na niewielką liczbę stanowisk... Zatrudniamy pracowników, których dotyczą zmiany, i mogą oni aplikować na nowe stanowiska” – powiedział przedstawiciel Apple.
Według Bloomberga , cięcia w całym dziale Apple to nietypowy ruch, szczególnie istotny, ponieważ przychody firmy rosną w najszybszym tempie w ostatnich latach. Przychody firmy w czwartym kwartale 2025 roku mają osiągnąć prawie 140 miliardów dolarów , bijąc poprzedni rekord.
Plotki głoszą, że Apple planuje wprowadzić na rynek niedrogiego MacBooka w przyszłym roku, aby dotrzeć do nowych klientów biznesowych i edukacyjnych . Kilka tygodni temu firma zwolniła około 20 stanowisk w dziale sprzedaży w Australii i Nowej Zelandii.
Pracownicy objęci redukcją etatów mogą ubiegać się o inne stanowiska w firmie do 20 stycznia 2026 r., w przeciwnym razie ich umowy zostaną rozwiązane i otrzymają odprawę.
Firma Apple poinformowała, że zwolnienia były częścią strategii mającej na celu usprawnienie działu sprzedaży i wyeliminowanie nakładających się obowiązków.
Mimo to, niektórzy pracownicy, których to dotyczy, twierdzą, że decyzja ta jest częścią działań firmy mających na celu przeniesienie sprzedaży do zewnętrznych sprzedawców detalicznych (kanały dystrybucji). Niektórzy klienci wolą korzystać z kanałów dystrybucji. Redukcja personelu sprzedaży mogłaby pomóc Apple obniżyć koszty, takie jak wynagrodzenia.
Wśród zwalnianych pracowników znajdują się wieloletni menedżerowie, z których niektórzy pracują w firmie od 20 lub 30 lat. Najbardziej ucierpiały zespoły sprzedaży współpracujące z kilkoma agencjami rządowymi, w tym z Departamentem Obrony i Departamentem Sprawiedliwości .
![]() |
Wnętrze sklepu Apple. Zdjęcie: New York Times . |
Źródła poufne podały, że zespół napotkał wiele trudności po 43-dniowym zamknięciu rządu USA, a także musiał zmierzyć się z działaniami mającymi na celu obniżenie kosztów wprowadzonymi przez Departament Efektywności Rządowej (DOGE).
Dział sprzedaży Apple podlega bezpośrednio prezesowi Timowi Cookowi, a nadzór nad nim sprawuje Mike Fenger. Na początku tego roku do działu dołączył Vivek Thakkar, który zajmie się sprzedażą dla firm i sektora edukacji.
W porównaniu z innymi firmami technologicznymi, Apple w mniejszym stopniu polega na zwolnieniach, które, jak podkreśla prezes Tim Cook, są „ostatecznością”. Redukując zatrudnienie, firma zazwyczaj unika łamania amerykańskiej ustawy WARN (Worker Adjustment and Retraining Notifications), która chroni pracowników.
Apple już w 2024 roku zredukowało znaczną liczbę pracowników z powodu odwołania premier produktów i niepewności gospodarczej, w tym pracowników działów samochodów autonomicznych i wyświetlaczy wewnętrznych. Zmiany dotknęły również niektóre grupy związane ze sztuczną inteligencją i usługami.
W świecie technologii zwolnienia zdarzają się coraz częściej i na większą skalę. Na początku listopada Amazon ogłosił redukcję zatrudnienia o ponad 14 000 pracowników, a Meta również zlikwidowała setki stanowisk w dziale sztucznej inteligencji.
Źródło: https://znews.vn/apple-sa-thai-nhan-vien-post1605664.html








Komentarz (0)