![]() |
Tłumy turystów idą ulicą w pobliżu świątyni Kiyomizu-dera w Kioto, w zachodniej Japonii, w 2023 roku. Zdjęcie: Reuters. |
Prawie pół miliona biletów lotniczych nagle „wyparowało”, około 30% planów podróży zostało nagle wstrzymanych, przez co Japonia stanęła w obliczu ryzyka utraty ponad 1,2 miliarda dolarów amerykańskich tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy roku, po tym jak Chiny oficjalnie zaleciły swoim obywatelom ograniczenie podróży do tego kraju.
Co więcej, zmiana napływu turystów stopniowo wpływa na działalność niektórych hoteli w Tokio, sklepów wolnocłowych na lotniskach i biur podróży. Brak chińskich turystów, którzy wydają najwięcej, stanowi wyzwanie dla branży turystycznej – jednego z filarów japońskiej gospodarki .
Burzowo w każdym miejscu docelowym
Fala odwołanych wycieczek nie ominęła żadnego miejsca w Japonii. Biura podróży specjalizujące się w rynku chińskim odnotowały wskaźnik anulowania sięgający nawet 80% w ostatnich miesiącach roku, czyli w szczycie sezonu turystycznego.
„To dla nas ogromna strata” – powiedział Bloombergowi przedstawiciel biura podróży z Tokio.
![]() |
Samolot ląduje na lotnisku Haneda (Tokio) w 2024 roku. Chiny są drugim co do wielkości rynkiem turystycznym Japonii. Zdjęcie: Issei Kato/Reuters. |
System transportowy, a zwłaszcza branża lotnicza, odczuły natychmiastowe skutki. Dane branżowe pokazują, że w ciągu zaledwie trzech dni, od 15 do 17 listopada, anulowano około 491 000 biletów lotniczych na trasach z Chin do Japonii. Stanowi to prawie jedną trzecią całkowitej liczby zaplanowanych rezerwacji w tym okresie.
Główne chińskie linie lotnicze, takie jak Air China, China Southern i China Eastern, natychmiast ogłosiły, że pasażerowie będą mogli bezpłatnie anulować lub zmienić kierunek lotu do Japonii do 31 grudnia. Niektóre linie lotnicze musiały nawet dostosować rozkłady lotów i zmniejszyć częstotliwość lotów do Japonii z powodu gwałtownego spadku liczby pasażerów.
Według Nikkei Asia , hotele od klasy ekonomicznej po luksusową w centralnych dzielnicach, takich jak Tokio i Osaka, odnotowały wskaźnik anulowania rezerwacji na poziomie 40-60%. Pani Keiko Takeuchi, właścicielka hotelu w Gamagori, powiedziała, że odwołania rezerwacji z chińskich biur podróży „napływają nieustannie”.
![]() |
Sklep wolnocłowy w dzielnicy Ginza w Tokio, pełen chińskich turystów, luty 2015 r. Zdjęcie: Kyodo. |
Sklepy wolnocłowe na lotniskach Narita i Haneda odnotowały gwałtowny spadek sprzedaży, zwłaszcza w segmencie luksusowych kosmetyków i artykułów elektronicznych, popularnych wśród chińskich turystów.
Duża sieć sklepów z elektroniką w Akihabarze poinformowała, że musiała tymczasowo zwolnić pracowników z powodu znacznego spadku liczby klientów z Chin (którzy generują 50% przychodów).
Warto zauważyć, że napływ turystów z Chin nie „zaniknął”, ale wyraźnie przeniósł się do innych miejsc w regionie po wprowadzeniu zaleceń ograniczenia podróży do Japonii.
Według gazety The Straits Times , powołującej się na raport China Trading Desk, rezerwacje do Singapuru i Korei Południowej wzrosły o 15% w ciągu zaledwie kilku dni po ogłoszeniu decyzji przez Pekin, podczas gdy Tajlandia, Wietnam i Malezja odnotowały wzrost o około 11% tygodniowo.
Zmiana ta pokazuje, że popyt na podróże w Chinach utrzymuje się na wysokim poziomie, ale pobliskie destynacje stają się bezpieczniejsze i mniej wrażliwe politycznie niż Japonia.
Szanse w wyzwaniach
W obliczu nowej rzeczywistości japoński przemysł bezdymny zmuszony jest do wprowadzenia strategicznych zmian, aby się dostosować.
Jednym z pierwszych kroków jest dywersyfikacja rynku źródłowego. Hotele i ośrodki wypoczynkowe aktywnie działają na rzecz pozyskiwania gości z Tajwanu, Hongkongu i Azji Południowo-Wschodniej, prowadząc kampanie marketingowe na popularnych platformach cyfrowych i portalach społecznościowych na tych rynkach.
Ponadto, ważnym kierunkiem jest rozwój nowych produktów turystycznych. Biura podróży elastycznie tworzą nowe wycieczki, koncentrując się na lokalnych doświadczeniach kulturowych i zrównoważonej turystyce – tematach, które są bardziej atrakcyjne dla zróżnicowanej społeczności międzynarodowej, a nie tylko na zakupach.
W miejscach, które kiedyś borykały się z presją nadmiernej turystyki, takich jak Kioto czy niektóre centralne obszary Tokio, niektórzy mieszkańcy i pracownicy służb komunalnych przyznali, że przestrzeń do życia i przemieszczania się stała się bardziej otwarta, gdy liczba grup turystycznych tymczasowo spadła. Dało to lokalnym władzom więcej „przestrzeni oddechu” na przegląd planowania, zarządzanie przepływem turystów i równoważenie życia ludzi z celem rozwoju turystyki.
![]() ![]() ![]() ![]() |
W miejscach turystycznych i rozrywkowych w Japonii stopniowo brakuje chińskich turystów. Zdjęcie: D sd, Ekrulila, ryuta/Pexels, Reuters. |
Jednak eksperci z BMI (spółki zależnej Fitch Solutions) twierdzą, że branża turystyczna wciąż stoi w obliczu „luki, którą trudno wypełnić w krótkim okresie”. Wyzwanie polega na tym, że chińscy turyści są nie tylko liczni, ale również wyjątkowo wydający.
Oczekuje się, że do 2024 r. chińscy turyści będą wydawać średnio o 22% więcej niż turyści z innych krajów, co będzie miało bezpośredni wpływ na sklepy wolnocłowe i luksusowe domy towarowe, które w dużej mierze polegają na sile nabywczej tej grupy turystów. Straty te będzie trudno od razu zrekompensować.
Pozytywnym aspektem jest to, że japoński rząd wykazał się nieugiętością, a minister transportu Yasushi Kaneko stwierdził, że sytuacja „nie jest aż tak niepokojąca”, zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnącą liczbę turystów z wielu innych rynków.
Prawda jest taka, że japońska branża turystyczna potrzebuje długoterminowej strategii, a nie pochopnych reakcji. Taka perspektywa wymaga realnej transformacji japońskiej turystyki, nie tylko po to, by poradzić sobie z doraźnym kryzysem, ale także po to, by zbudować bardziej zrównoważony i odporny model wzrostu w przyszłości.
Source: https://znews.vn/duoc-mat-cua-du-lich-nhat-ban-khi-thieu-hut-khach-trung-post1606195.html













Komentarz (0)