Gabinet kanclerza Olafa Scholza zatwierdził szereg środków mających na celu zwiększenie równości szans w wojsku. Zmiany mają na celu usprawnienie procedur w Bundeswehrze – niemieckich siłach zbrojnych.
Gabinet kanclerza Olafa Scholza zatwierdził szereg środków mających na celu zwiększenie równości szans w wojsku. Zdjęcie: dpa
„Kobiety wciąż nie są w pełni reprezentowane w Bundeswehrze” – powiedział w środę dziennikarzom rzecznik rządu Steffen Hebestreit.
Według niemieckiego rządu, wówczas odsetek kobiet w siłach medycznych musi przekroczyć 20%. Przedstawiciele Ministerstwa Obrony chcą, aby kobiety stanowiły co najmniej połowę personelu medycznego .
Reformy koncentrują się przede wszystkim na płacach, zarówno w służbie czynnej, jak i w rezerwie. Rząd dąży również do poprawy wsparcia w zakresie opieki nad dziećmi oraz osobami starszymi i chorymi w rodzinach żołnierzy.
Rząd ma nadzieję, że jeśli wyższe płace i usługi uwolnią kobiety od obowiązków domowych, które tradycyjnie na nich ciążyły, stworzy to dla nich możliwości lub zachęty do wstępowania do wojska.
Niemcy nie są jedynym krajem z problemem kobiet-żołnierzy. W większości krajów, w tym w najbliższych sojusznikach Niemiec, wojsko „pozostaje męskim światem”, jak wynika z raportu brytyjskiego parlamentu z 2021 roku.
W tamtym czasie kobiety stanowiły 11% brytyjskich sił zbrojnych. Według Ministerstwa Obrony był to rekordowy odsetek, ale nie osiągnął on zakładanego poziomu 15%. Do 2030 roku odsetek ten ma wzrosnąć do 30%.
Mai Anh (według DW)
Źródło






Komentarz (0)