Według serwisu GizChina , najnowsza recenzja DxOMark pokazuje, że przedni aparat iPhone'a 15 Pro Max naprawdę stanowi klasę samą w sobie. Chociaż ma wiele podobieństw do swojego poprzednika, iPhone'a 14 Pro Max, takich jak aparat 12 MP z przysłoną f/1,9, matrycą 1/3,6 cala, autofokusem i optyczną stabilizacją obrazu, iPhone 15 Pro Max nadal przoduje w możliwościach selfie.
iPhone 15 Pro Max nie ma sobie równych w możliwościach robienia selfie
Sekret tej magii tkwi w procesorze sygnału obrazu (ISP) procesora A17 Pro, twierdzi DxOMark. Ten układ optymalizuje przetwarzanie obrazu, zapewniając doskonałą jakość obrazu. To właśnie wyróżnia iPhone'a 15 Pro Max.
Z wynikiem 149 punktów w DxOMark, iPhone 15 Pro Max słusznie plasuje się na szczycie hierarchii aparatów smartfonowych. Oferuje idealną ekspozycję, szybki i precyzyjny autofokus, szeroki zakres dynamiki oraz doskonałe odwzorowanie szczegółów w dobrych warunkach oświetleniowych. Dodatkowo, stabilizacja wideo gwarantuje stabilność obrazu nawet w ruchu.
Jednak, jak w przypadku każdej technologii, istnieją pewne ograniczenia, które należy wziąć pod uwagę. Chociaż niewielki rozmiar matrycy pomaga uzyskać głębię ostrości, może on wprowadzać zauważalne szumy nawet w idealnych warunkach oświetleniowych. Niedokładne kolory i wahania ostrości mogą również pojawić się na nagraniach wideo.
Konkretne wyniki dla aparatu do selfie w iPhonie 15 Pro Max
Dodatkowo, w trybie portretowym, Face ID oferuje precyzyjne obliczenia głębi, tworząc naturalnie wyglądający efekt rozmycia tła. Ma jednak problemy z renderowaniem skomplikowanych detali, takich jak włosy, przez co efekt wydaje się nieco sztuczny po bliższym przyjrzeniu się.
Krótko mówiąc, iPhone 15 Pro Max to świetny telefon do robienia selfie, choć ma drobne wady. Zaawansowana technologia pozwala mu przejąć inicjatywę w kategorii aparatów do selfie i zostawić konkurencję daleko w tyle.
Link źródłowy






Komentarz (0)