Kraje Unii Europejskiej (UE) zatwierdziły nową rundę sankcji przeciwko Rosji, po raz pierwszy wymierzonych w dochodowy przemysł skroplonego gazu ziemnego (LNG) w tym kraju.
Port Zeebrugge (Belgia) jest jednym z portów UE odbierających najwięcej LNG z Rosji w 2023 roku. (Źródło: Financial Times) |
To już czternasty pakiet sankcji od czasu rozpoczęcia przez Rosję specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie w lutym 2022 roku. Po raz pierwszy od początku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego UE bierze na celownik moskiewski sektor gazowy.
20 czerwca, po zatwierdzeniu przez UE nowego pakietu sankcji, przewodnicząca Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen stwierdziła, że pakiet sankcji „pozbawi Rosję dalszych dochodów z energii”.
Belgia – sprawująca rotacyjne przewodnictwo w UE – również określiła sankcje jako „silne i znaczące”. Pakiet przewiduje nowe, ukierunkowane środki i maksymalizuje wpływ istniejących sankcji poprzez likwidację „luk prawnych” w sankcjach.
Czternasty pakiet sankcji UE wobec Rosji zakazuje moskiewskim eksporterom gazu korzystania z portów 27 państw członkowskich do przesyłu LNG między dużymi tankowcami a mniejszymi statkami przeznaczonymi dla krajów trzecich. Nie ma całkowitego zakazu zakupu tego paliwa przez kraje UE.
Pakiet obejmuje również środki mające na celu ograniczenie korzystania przez Rosję ze statków „cieni”, które transportują moskiewską ropę naftową po całym świecie , pomagając temu państwu unikać sankcji.
Porty europejskie mają dla Rosji duże znaczenie, gdyż kontynent ten stanowi kluczowy szlak eksportu LNG z mroźnych portów arktycznych na rynki azjatyckie w miesiącach zimowych.
Belgijski port Zeebrugge i francuski port Montoir są szczególnie ważnymi ośrodkami reeksportu do takich krajów jak Chiny, Tajwan (Chiny) i Turcja.
Łącznie na liście sankcji UE znalazło się 47 nowych podmiotów i 69 osób, co daje łącznie 2200 osób. Pakiet zostanie formalnie przyjęty podczas dzisiejszego (24 czerwca) spotkania ministrów spraw zagranicznych UE, które odbędzie się w czasie lokalnym.
Eksperci twierdzą, że kontrole LNG nie doprowadzą do całkowitego zakazu importu, jaki Unia wdrożyła wcześniej w przypadku węgla i ropy naftowej transportowanych drogą morską – dwóch największych źródeł dochodów Moskwy.
Zamiast tego UE nadal będzie mogła kupować rosyjski LNG, ale zostanie jej zakazane jego reeksportowanie do innych krajów. Praktyka ta jest znana jako „przeładunek”.
Eksperci uważają, że nałożenie przez UE ograniczeń na rosyjski LNG prawdopodobnie nie będzie miało znaczącego wpływu na budżet kraju. (Źródło: Vestnikkavkaz) |
Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) – niezależna organizacja monitorująca paliwa kopalne w Rosji – szacuje, że w 2023 r. blok zapłacił 8,3 mld euro za 20 mld metrów sześciennych rosyjskiego LNG , co stanowiłoby 5% całkowitego zużycia gazu.
Spośród nich głównymi kierunkami importu rosyjskiego LNG są Belgia, Francja i Hiszpania.
Około 22% tej podaży, wynoszącej 4,4 miliarda m3 , zostało przeładowane globalnie, z czego 1,6 miliarda m3 wysłano do innych państw członkowskich, podała CREA. Pozostała część trafiła do Chin, Indii, Turcji i innych klientów.
Analityk Igor Juszkow z Narodowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego (Uniwersytet Finansowy Rosji) ocenił, że nałożenie ograniczeń na moskiewski LNG prawdopodobnie nie będzie miało znaczącego wpływu na budżet kraju.
Kraj prezydenta Putina mógłby ograniczyć działalność w zakresie europejskiego LNG i skupić się na rynku azjatyckim, wybierając północną trasę przez Arktykę. Choć zwiększyłoby to koszty, byłoby to mniej uciążliwe dla Moskwy.
„Sankcje wymierzone w rosyjski LNG nie zmniejszą dochodów budżetowych, a mogą pobudzić reorientację przepływów handlowych LNG do innych regionów, takich jak Turcja, która mogłaby stać się nowym centrum reeksportu gazu do Europy” – stwierdził Juszczow.
Po stronie rosyjskiej w kwietniu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że sankcje UE na rosyjski LNG stanowią nielegalną i nieuczciwą konkurencję i Moskwa znajdzie sposób na pokonanie tych przeszkód.
„Wypchnięcie Rosji z rynku energetycznego przyniesie korzyści Stanom Zjednoczonym i wielu innym krajom, podczas gdy europejski przemysł i konsumenci ucierpią na skutek tego zakazu” – podkreślił rzecznik Kremla.
Source: https://baoquocte.vn/eu-quyet-tam-bit-lo-hong-tuoc-them-nguon-thu-cua-nga-moscow-co-the-xoay-minh-sang-chau-a-276101.html
Komentarz (0)