Fox News poinformował, że dwa myśliwce F-16 z Dowództwa Obrony Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej Ameryki Północnej (NORAD) przechwyciły samolot cywilny lecący w kierunku jeziora Tahoe (Nevada), gdzie 25 sierpnia spędzali wakacje prezydent Joe Biden i jego żona Jill Biden.
NORAD poinformował, że F-16 wystrzeliły flary, aby zwrócić uwagę pilotów cywilnych, a następnie bez przeszkód odleciały z tego obszaru. Tożsamość samolotu nadal nie jest znana.
Amerykański myśliwiec F-16
Rzecznik Secret Service Anthony Guglielmi powiedział portalowi X, że włamanie nie miało wpływu na działalność agencji, jak donosi Business Insider. Zastępca sekretarza prasowego Białego Domu Olivia Dalton również potwierdziła, że incydent nie miał wpływu na prezydenta Bidena.
Oczekuje się, że pan Biden wróci do Waszyngtonu dzisiaj (26 sierpnia) po tygodniowym wypoczynku z rodziną.
Nierzadko zdarza się, że F-16 przechwytują samoloty cywilne lecące zbyt blisko miejsca pobytu prezydenta. Według przedstawiciela NORAD, takie wtargnięcia zdarzają się dość często, choć z różnym natężeniem.
Jest to już drugi raz w ciągu zaledwie kilku miesięcy, kiedy NORAD, dwustronne dowództwo odpowiedzialne za ochronę Stanów Zjednoczonych i Kanady, musiało wysłać myśliwce w celu przechwycenia samolotów cywilnych wlatujących w przestrzeń powietrzną o ograniczonym dostępie nad Stanami Zjednoczonymi.
W czerwcu NORAD musiał wysłać siły w celu przechwycenia samolotu cywilnego lecącego nad przestrzenią powietrzną Waszyngtonu, który następnie rozbił się w Wirginii, powodując w tym rejonie dużą eksplozję.
Zwolennik Trumpa zastrzelony przez FBI po tym, jak groził zamordowaniem prezydenta Bidena
Link źródłowy






Komentarz (0)