Magister Huynh Nhi wierzy, że czytanie książek rozwija u czytelników bogate i bogate słownictwo języka podświadomego. (Zdjęcie: NVCC) |
Magister Huynh Nhi, nauczyciel literatury w szkole średniej Hoa Ninh (dzielnica Long Ho, Vinh Long ), założyciel domowej czytelni „Słodki Pomidor”, którą udostępnił gazetom The Gioi i Viet Nam Newspaper z okazji Wietnamskiego Dnia Książki i Kultury Czytelnictwa (21 kwietnia).
Nauczycielka Huynh Nhi jest również współzałożycielką biblioteki Miet Vuon, gdzie uczniowie szkoły Hoa Ninh raz w miesiącu uczestniczą w programie „Dotknij Książki”. Podczas każdej sesji „Dotknij Książki” pani Nhi łączy autorów i prelegentów, aby inspirować uczniów w tej nadrzecznej gminie do czytania, stając się wzorem dla wielu miejscowości, z których można wymieniać się wiedzą i stosować ją w praktyce.
Według pani Nhi, w szkole obecnie obowiązują „Okresy czytania w bibliotece” i „Zajęcia biblioteczne”. Jest to polityka całej szkoły, obejmująca wszystkie przedmioty, ale priorytetem pozostaje literatura. Pozostałe przedmioty będą rozłożone w czasie, z nadzieją, że pomogą uczniom wyrobić nawyk samodzielnej nauki w bibliotece.
Motto szkoły to zaszczepienie w uczniach miłości do książek i nauczenie ich czytania. Ponadto, osoby często czytające książki organizują również sesje „doświadczeń książkowych”, aby pobudzić zainteresowanie uczniów książkami.
Podczas tych sesji doświadczalnych nauczyciele często organizują spotkania, tworząc środowisko, w którym uczniowie mogą wchodzić w interakcje z autorami książek lub osobami, które mogą ich zainspirować do czytania, wymiany doświadczeń i dzielenia się nimi w niezbędnych obszarach, aby wyposażyć ich w umiejętności rozwiązywania trudności w procesie uczenia się, nawet w przyszłości. Jednocześnie Grupa Literacka pani Nhi organizuje również sesje „dotykania książek”, pomagając uczniom w interakcji, nauce, dzieleniu się doświadczeniami, przedstawianiu i omawianiu interesujących książek, które lubią lub czytają.
Biblioteka „Słodki Pomidor” pani Huynh Nhi przyciąga młodych czytelników. (Zdjęcie: NVCC) |
Czytanie – być może pierwszą rzeczą, którą powinniśmy zrobić, jest wybór odpowiedniego rodzaju książki?
Czytanie musi najpierw przynieść radość – oczywiście każdy definiuje radość inaczej – ale książka musi wzbudzić zainteresowanie, aby ludzie chcieli ją czytać. Następnie należy czytać, aby znaleźć rozwiązania problemów i trudności życiowych, czyli sprawić, by czytelnik poczuł się pogłębiony w swoim myśleniu, poczuł się częścią czegoś, przejął się problemami, z którymi się boryka.
Zatem, w zależności od celu czytania, będziemy mieli odpowiednie gatunki i tytuły książek. Na przykład, dla rozrywki, znajdę dla Ciebie zabawne książki, nie muszą być zbyt skomplikowane; jeśli chodzi o przezwyciężenie trudności, w zależności od stopnia trudności, zaproponuję odpowiednie książki… Dlatego, moim zdaniem, określenie wieku czytelniczego, potrzeb i celów czytelniczych jest bardzo ważne dla stymulowania rozwoju kultury czytania.
Wydaje się, że aktywność „dotykania książek”, na którą wpadła i którą przeprowadziła prawie 20 razy, przyciąga uczniów?
Dzięki tej aktywności uczniowie poszerzają przestrzeń kontaktów, nawiązując kontakt z osobami o dobrych kwalifikacjach zawodowych, dzięki czemu oprócz dzielenia się wiedzą, pomagają uczniom zorientować się w sytuacji i wspierać ich w rozwiązywaniu ich problemów.
Dla mnie ta aktywność jest niezwykle istotna dla kultury czytelnictwa. Aby móc zorganizować sesję „dotykania książek”, szkoła zazwyczaj organizuje ją raz w miesiącu, wybierając z wyprzedzeniem książkę na dany temat do przeczytania przez uczniów, przygotowując jej treść, a także znajdując prelegenta odpowiedniego do tematu, aby łatwo móc się z nim komunikować.
Prelegentami są zazwyczaj znajomi nauczycieli lub osoby, które proszą o pomoc. W rzeczywistości szkoła nie dysponuje dużym budżetem na zapraszanie wybitnych prelegentów. Jest to również działalność społeczna, więc większość zaproszonych prelegentów to przyjaciele, którzy podzielają to samo zaangażowanie i promują ducha rozwoju społeczności. Często entuzjastycznie wspierają tę inicjatywę szkoły.
„Dotykanie książek” odbywa się również w wielu formach, aby uniknąć nudy wśród dzieci. Na przykład, podczas niektórych sesji prelegent wstaje i mówi o konkretnych treściach, a następnie dzieci zadają pytania; podczas innych sesji dzieci są zorganizowane w formie „żywej biblioteki” lub „ludzkiej biblioteki”, co oznacza, że dzieci są podzielone na małe grupy liczące około 5-6 osób, z których każda będzie bezpośrednio opowiadać swoje historie, a prelegent będzie opowiadał o podobnych doświadczeniach, pomagając w ten sposób odpowiedzieć na ich pytania…
Pani Nhi podczas sesji dzieli się doświadczeniami w zakresie zaszczepiania w uczniach miłości do czytania. (Zdjęcie: NVCC) |
A biblioteka u Ciebie w domu – myślę, że to także całkiem niezły model kultury czytelnictwa?
Ta mała biblioteka to połączenie wielu czynników. Przede wszystkim wynika z mojej osobistej pasji do książek, która zaowocowała ich ogromną liczbą. Następnie, poprzez organizowanie czytania dla uczniów, społeczność wspierała coraz więcej książek.
W rzeczywistości moja domowa biblioteka służy głównie małym dzieciom, głównie przedszkolakom i uczniom szkoły podstawowej, ponieważ mam również małe dziecko. Kiedy dziecko trochę podrosło, te książki przestały być dla mnie odpowiednie i nie mogłam pozwolić, by się zmarnowały, więc pomyślałam o założeniu biblioteki, którą mogłabym udostępnić innym młodym czytelnikom, którzy nie mają możliwości czytania.
Na początku miałem też wiele atutów, ponieważ społeczność aktywnie mnie wspierała i przekazała wiele książek, dzięki czemu miałem bogate i różnorodne źródło wiedzy. Poza tym, w trakcie nauczania i kontaktu z różnymi rodzicami, dzieliłem się wieloma problemami swoich dzieci, takimi jak problemy współczesnego społeczeństwa, trudności z mówieniem, koncentracją czy uzależnienie od telefonów komórkowych. Oni również wyrażali swoje obawy i chcieli znaleźć rozwiązania, aby je przezwyciężyć.
Książki są środkiem, który służy naszemu życiu. Dlatego musimy znaleźć sposób na przekazanie treści, które przeczytaliśmy, i zastosowanie ich w naszym życiu. Wszyscy wiedzą, że godne życie jest bardzo ważne, ale przekształcenie teorii w działanie to wciąż proces. Jeśli więc jesteśmy czytelnikami, kochamy książki i rozumiemy ich znaczenie i wartość, aktywnie i śmiało przekształćmy te wartości w praktyczne, codzienne działania. |
W związku z tym, doradzam również rodzicom, jak zachęcać dzieci do czytania książek, ponieważ czytanie książek pomaga ograniczyć negatywny wpływ czynników zewnętrznych. Wiele czynników, w tym zgoda rodziców na założenie domowej biblioteczki, zachęcanie dzieci do nauki czytania i tworzenie dla nich zdrowej przestrzeni życiowej, doprowadziły do powstania takiej biblioteczki.
Można powiedzieć, że biblioteka czy czytelnia w domu wywodzi się z tego, co mamy i z potrzeb społeczeństwa, z miłości do dzieci, po uzdrowienie dzieci, które są już dorosłe i doświadczają wielu negatywnych oddziaływań społecznych.
Moja czytelnia nazywa się „Sweet Tomato”, co jest tytułem książki wydanej przez Wietnamskie Wydawnictwo Kobiet. Książka opowiada o chłopcu, którego matka miała zaledwie 13 lat, gdy popełniła błąd, dlatego oboje nazywali się siostrami zamiast „matka” i „syn”. Później, gdy chłopiec dorósł i zetknął się z życiem, musiał w zamian uczyć matkę i znaleźć sposób na utrzymanie się, by móc dorastać i towarzyszyć matce.
Moim zdaniem to bardzo humanistyczne dzieło, poruszające wiele pięknych wartości życiowych. Co najważniejsze, wszystkie postacie w książce mają wady, ale jednocześnie posiadają własne piękno, którego zrozumienie pozwoli nam lepiej funkcjonować w życiu. Dlatego postanowiłam nazwać biblioteczkę, czyli domową bibliotekę, „Słodki Pomidor”.
Obecnie posiadam około 1500 książek dla dzieci od przedszkola do szkoły podstawowej, w tym również dla nastolatków. Książki dla dorosłych klasyfikujemy osobno i nie prowadzimy szczegółowych statystyk.
Wytrwale zaszczepiamy w młodych ludziach miłość do czytania. (Zdjęcie: NVCC) |
Oprócz wyboru książek, jakie inne sekrety pomagają Panu przyciągnąć młodych ludzi do biblioteki i zapewnić im dostęp do książek?
W rzeczywistości, sama treść książki jest już wielką atrakcją, ale musimy również zwrócić uwagę na czynnik nauczyciela, który jest również bardzo ważny. Nauczyciel jest jak katalizator, który pomaga dzieciom poczuć się swobodnie, zaakceptować interakcję i stać się coraz bardziej aktywnymi czytelnikami.
„Czytanie daje każdemu człowiekowi bogaty i obfity podświadomy kapitał językowy. Dlatego zdolność czytelnika do myślenia i komunikowania się w języku będzie bardzo dobrze rozwinięta. Kiedy język jest dobry, będzie to środkiem i zaletą dla osoby, która dominuje w wielu aspektach życia”. |
W każdej sytuacji życiowej, nie tylko dzieci, ale także dorośli pragną komfortu, miłości i bezpieczeństwa. Dlatego instruktor powinien stworzyć bezpieczne środowisko, w którym dzieci czują się komfortowo i nawiązują relacje społeczne z miłością.
Są to bardzo podstawowe potrzeby człowieka, co bardzo jasno opisuje hierarchia potrzeb Maslowa – model psychologiczny reprezentujący typowe zachowania ludzkie i psychologię zgodnie z pięciopoziomową piramidą. Środowisko, które zawiera wszystkie elementy: bezpieczeństwo, interakcję, więzi społeczne, miłość i ludzi w nim żyjących, będzie źródłem szczęścia, ekscytacji i zawsze będzie chciało w nim żyć.
Dlatego oprócz doboru odpowiednich książek dla moich dzieci, stworzę im prawdziwie bezpieczne środowisko czytelnicze, pełne relacji i interakcji z autentyczną miłością. Miłość nie polega na kupowaniu dzieciom słodyczy ani namawianiu ich słodkimi słówkami. Kontakt i rozmowa z dziećmi, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, to najbardziej praktyczny sposób okazywania miłości. W rzeczywistości większość dzieci rzadko rozmawia i dzieli się z rodzicami, zwłaszcza gdy są pod presją i muszą osiągać dobre wyniki w nauce.
Wchodząc do czytelni, dzieci mogą szczerze rozmawiać i dzielić się tym, co je zastanawia lub co leży im na sercu. Na przykład, kiedy przedstawiam dziecku książkę i proszę je o streszczenie jej treści po przeczytaniu, jeśli odmawia i czuje, że nie potrafi tego zrobić, zamiast mnie zmuszać, poproszę je o omówienie treści, która je zastanawia lub którą chcą się ze mną podzielić, jeśli taka istnieje.
Dzięki temu stworzymy środowisko, w którym dzieci będą mogły wchodzić w interakcje i rozwijać się krok po kroku, bez narzucania określonego schematu, i zrozumiemy, że czytanie oznacza wiedzę o tym, wiedzę o tym, jak coś zrobić… Że komfort, bezpieczeństwo i bycie zrozumianym to fundamenty, na których dzieci rozwijają się najlepiej, a bycie zrozumianym jest kluczem do znalezienia i wyboru miejsca do czytania książek.
Source: https://baoquocte.vn/gioi-tinh-yeu-doc-sach-cho-nguoi-tre-bang-su-kien-tri-311734.html






Komentarz (0)