Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Czytaj dalej o wysepce Pho Ba

Pośrodku spokojnej rzeki Hau, na wysepce Pho Ba w wiosce My Thanh w gminie My Hoa Hung, każdego dnia rozbrzmiewają dźwięki uczących się dzieci. W tym miejscu historia szerzenia wiedzy o nauczycielach to historia przesiąknięta miłością do zawodu.

Báo An GiangBáo An Giang13/11/2025

Nauczyciele w szkole satelitarnej przy Szkole Podstawowej Nguyen Huu Canh nadal pilnie uczą uczniów. Zdjęcie: PHUONG LAN

Trudna droga nauczania

Dla nauczycieli w tej szkole satelitarnej codzienna podróż do pracy stanowi wyzwanie. Pani Thai Thi Hoang Yen, nauczycielka pracująca tu od 5 lat, powiedziała, że ​​każdego dnia cztery razy podróżuje łodzią – wypływa rano, wraca w południe, odpływa w południe i wraca po południu. Pani Yen dodała: „Największą przeszkodą jest rzeka. Większość nauczycieli nie umie pływać, po prostu boją się przepłynąć łodzią. W dni, kiedy wieje silny wiatr i pada deszcz, łódź nie kursuje, musimy czekać, aż burza ucichnie, żeby nią popłynąć do szkoły”.

Obecnie w szkole uczy 5 nauczycieli. Koszt przeprawy jednej osoby wynosi od 20 000 do 40 000 VND dziennie, w zależności od trasy i poziomu wody. Szkoła utrzymuje tylko część trasy, resztę pokrywają nauczyciele. W deszczowe i wietrzne dni silne fale powodują przerwy w zajęciach lub spóźnienia nauczycieli.

Pani Ho Thi Chi to nowa nauczycielka przeniesiona do pracy w punkcie nr 2 szkoły podstawowej Nguyen Huu Canh. Jej dom znajduje się w gminie My Hoa Hung. Prom stamtąd na wysepkę Pho Ba jest mniej stabilny niż z brzegu jeziora Nguyen Du w okręgu Long Xuyen, ponieważ podczas odpływu prom musi zataczać duże koło przez ponad 15 minut, aby dotrzeć do miejsca, w którym odbywają się zajęcia na wysepce. „Chcemy nie tylko dodatkowego wsparcia finansowego na pokrycie kosztów podróży, ale także mostu z My Hoa Hung do wysepki Pho Ba. Jeśli powstanie most, myślę, że żaden nauczyciel nie zawaha się tu przyjechać i uczyć” – zwierzyła się pani Chi.

W każdej krótkiej historii, w każdym praktycznym doświadczeniu z życia codziennego, dostrzegamy entuzjazm i miłość do zawodu, głęboką miłość nauczycieli tej małej szkoły do ​​dzieci. Zawsze starają się pomóc uczniom ukończyć program szkoły podstawowej, mając nadzieję, że zdobędą solidne podstawy, by pokonać trudną „rzekę” wiedzy.

Niewinne uśmiechy uczniów w Con Pho Ba po lekcjach. Zdjęcie: PHUONG LAN

Starannie siejąc słowa

Chociaż liczba uczniów w klasie nr 2 Szkoły Podstawowej Nguyen Huu Canh wynosi zaledwie 17-20, intensywność nauczania jest dwukrotnie większa. Według pani Chi największym wyzwaniem jest to, że uczniowie nie są świadomi konieczności powtarzania materiału w domu. „Tutaj, ilość materiału, którą się uczą, jest dla mnie po prostu niewystarczająca. W domu nie powtarzają materiału. Na przykład, lekcja w punkcie głównym wystarcza, żeby przeprowadzić ją dwa razy, ale tutaj muszą ją powtarzać 4-5 razy, a uczniowie i tak nie są w stanie jej przyswoić” – martwiła się pani Chi.

Podstawowym powodem jest to, że rodzice w Con Pho Ba to głównie robotnicy lub rybacy, więc nie mają czasu, aby opiekować się swoimi dziećmi. Miłość do uczniów jest największą motywacją nauczycieli. Pani Yen zwierzyła się: „My, nauczyciele, wszyscy znamy i rozumiemy sytuację uczniów, dlatego jesteśmy bardzo współczujący i oddani za każdym razem, gdy idziemy na zajęcia. Nie tylko uczymy liter i przekazujemy nową wiedzę, ale także uczymy ich moralności. Jeśli uczymy przez jeden dzień, a uczeń nie nadąża za wiedzą, nie możemy nawet cieszyć się posiłkiem”.

Lam Chi Dien, uczeń czwartej klasy szkoły podstawowej Nguyen Huu Canh (ocena 2), osiąga doskonałe wyniki w nauce przez trzy kolejne lata. Jest zdeterminowany, aby kontynuować naukę i dążyć do lepszej przyszłości. Codziennie Dien pokonuje około 7-8 minut pieszo do szkoły. Chociaż dystans nie jest zbyt długi, w okresie powodzi droga w pobliżu jego domu jest głęboko zalana. Dzieląc się z nami swoimi doświadczeniami, Dien powiedział: „Mama musi mnie nieść przez zalany odcinek, zanim będę mógł sam pójść do szkoły”. Pomimo trudnej sytuacji rodzinnej, w której oboje rodzice pracują jako robotnicy najemni, Dien zawsze osiąga dobre wyniki w nauce.

Nadal się martwię

Według wiceprzewodniczącego Komitetu Ludowego gminy My Hoa Hung, Nguyen Trung Nam, wysepka Pho Ba jest uważana za „niezależną wyspę” gminy, o powierzchni prawie 1 km² i liczącej ponad 350 gospodarstw domowych. Na wysepce znajdują się: przedszkole (prawie 40 dzieci) oraz szkoła podstawowa Nguyen Huu Canh Primary School z pięcioma klasami i 98 uczniami, które zasadniczo nadal funkcjonują stabilnie, zapewniając jakość zgodnie z przepisami sektora edukacji . Praca operacyjna jest dobrze prowadzona dzięki ścisłej koordynacji Komitetu Partii i władz lokalnych, a tempo mobilizacji uczniów spełnia wyznaczony cel.

Pomimo trudnej sytuacji, dzięki zaangażowaniu wielu dobroczyńców, zaplecze szkoły jest w pełni wystarczające. Jednak obawy dotyczące osuwisk i bezpieczeństwa w szkole nadal stanowią największe zmartwienie lokalnych władz i mieszkańców. Pan Nguyen Trung Nam powiedział, że skomplikowane procesy osuwiskowe poważnie wpłynęły na stan wyposażenia szkoły. Ogrodzenie przed bramą szkoły i plac zabaw są zalane, popękane i mają tendencję do przechylania się i zapadania. „W obliczu tej sytuacji Komitet Partii i Ludowy Komitet gminy wielokrotnie przeprowadzały kontrole i apelowały do ​​szkoły o pilne wykorzystanie pozostałych funduszy na rozwój kariery zawodowej na pilne cele, takie jak wzmocnienie ogrodzenia, sprzątanie placu zabaw, zapobieganie mchom i śmieciom, aby zapewnić bezpieczeństwo uczniów. Jednocześnie nadal rekomendujemy wydziałom i filiom, aby zmobilizowały środki finansowe i fundusze na rozwój kariery zawodowej, aby lepiej zadbać o uczniów” – powiedział pan Nam.

PHUONG LAN

Źródło: https://baoangiang.com.vn/giu-tieng-doc-bai-tren-con-pho-ba-a467081.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle
Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni
„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Dzikie słoneczniki barwią górskie miasteczko Da Lat na żółto w najpiękniejszej porze roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt