
Gukesh pokonał Carlsena we wszystkich trzech kategoriach: szachów standardowych, szachów szybkich i szachów błyskawicznych – zdjęcie: chess.com
Po przegraniu pierwszego seta z Janem-Krzysztofem Dudą Gukesh zanotował imponującą serię pięciu zwycięstw z rzędu.
Warto odnotować, że wygrał wszystkie trzy mecze drugiego dnia, pokonując Nodirbeka Abdusattorova, Fabiano Caruanę i przede wszystkim Carlsena.
Dzięki tej destrukcyjnej formie reprezentant Indii po sześciu kolejkach zajmuje samotne pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Ma o 2 punkty więcej niż drugi w tabeli Duda. Carlsen ma zaledwie 6 punktów i plasuje się na 4. miejscu.
Najważniejsze zwycięstwo Gukesha odniósł w szóstej rundzie, grając czarnymi, nad Carlsenem. Norweg miał ogromną przewagę w debiucie, ale miał problemy w grze środkowej. Dzięki znakomitej kalkulacji, 19-latek stopniowo odwrócił losy skomplikowanego ustawienia i wygrał w 49 dramatycznych ruchach.

Gukesh (grający czarnymi) znakomicie pokonał Carlsena po 49 ruchach - Zdjęcie: chess.com
Legenda szachów Garri Kasparow stwierdził, że dzień zawodów 3-7 jest bardzo ważny nie tylko dla turnieju, ale również dla światowej społeczności szachowej.
„Możemy teraz wątpić w dominację Carlsena. To nie tylko druga z rzędu porażka Carlsena z Gukeshem, ale także całkowicie przekonująca porażka” – powiedział 62-latek.
W swojej ostatniej porażce z Gukeshem w norweskim Super Standardzie, Carlsen z frustracji uderzył w stół. Tym razem jednak 34-latek spokojnie przyjął porażkę, a nawet pochwalił przeciwnika: „Gukesh gra dobrze i wykorzystuje okazje. Turniej wciąż jest długi, ale wygranie pięciu gemów z rzędu to nie lada wyzwanie. Zasługuje na wszystkie pochwały”.
Jednak szachista numer jeden na świecie, który przez 14 kolejnych lat był numerem jeden, przyznał również, że obecnie nie czuje się szczęśliwy grając w szachy. „W ogóle nie czuję się komfortowo podczas rywalizacji. Zawsze się waham i moje decyzje stają się błędne. Ale życie nie jest takie złe, mimo że gram słabo” – powiedział Carlsen.
Przed tym turniejem Carlsen nie docenił Gukesha, mówiąc, że „podchodzi do gier z Gukeshem tak, jakby mierzył się z najsłabszym graczem w turnieju”. Warto wspomnieć, że Gukesh ma zaledwie 2654 ELO w szachach szybkich, co daje mu 42. miejsce na świecie. Jest nawet za numerem jeden Wietnamczyka, Le Quang Liemem. Carlsen prowadzi z ELO 2819 i jest rozstawiony z numerem 1 w Zagrzebiu. Gukesh jest dopiero przedostatni.
Gukesh ze swojej strony powiedział po prostu: „Wygranie dwóch meczów z rzędu, mimo że przegrywaliśmy z Carlsenem, było piękne”.

Ranking po wczorajszej rywalizacji - Zdjęcie: chess.com
Było to pierwsze zwycięstwo Gukesha nad Carlsenem w szachach szybkich, w ich trzecim spotkaniu. Oznaczało to, że 19-latek pokonał Carlsena we wszystkich trzech formatach (standardowym, szybkim i błyskawicznym).
Pod względem wyników bezpośrednich pojedynków we wszystkich kategoriach, Carlsen wciąż prowadzi w tabeli z Gukeshem, notując 7 zwycięstw, 4 remisy i 3 porażki. Jednak dzięki niezwykłemu postępowi młodego Króla Szachów, ta różnica może zostać całkowicie zniwelowana.
Obaj zawodnicy spotkają się ponownie w dwóch kolejnych partiach błyskawicznych 5 i 6 lipca. Wcześniej, 4 lipca, rozegrają trzy kolejne partie w grze szybkiej. Gukesh zmierzy się z Anishem Girim, Ivanem Sariciem i Wesleyem So. Carlsen zagra z Caruaną, Abdusattorovem i Girim.
Źródło: https://tuoitre.vn/gukesh-thang-vua-co-magnus-carlsen-o-ca-3-the-loai-co-20250704075215203.htm






Komentarz (0)