Premier Korei Południowej Han Duck-soo powiedział, że w przyszłym roku pozwoli szkołom medycznym na ustalenie własnych limitów przyjęć. Posunięcie to budzi nadzieję, że uda się położyć kres presji na służbę zdrowia.
Informacja została opublikowana 19 kwietnia, po posiedzeniu rządu , w celu zakończenia przedłużającego się strajku. W związku z tym rząd zezwala 32 uniwersytetom na elastyczne zwiększanie limitów przyjęć, z rocznymi podwyżkami od 50% do 100%, począwszy od 2025 roku. Oznacza to, że urzędnicy zgadzają się z propozycją 6 krajowych uczelni medycznych, aby obniżyć limity przyjęć o 50% w przyszłym roku z powodu obaw o brak możliwości zapewnienia odpowiednich warunków kształcenia. Wcześniej kraj planował zwiększyć limity przyjęć na uczelnie medyczne o 2000 w 2025 roku, a w 2023 roku spodziewany jest wzrost o 10 000 lekarzy.
Pan Han postrzega tę decyzję jako potencjalny krok w kierunku kompromisu w obliczu braku konsensusu w środowisku medycznym. „Mam nadzieję, że proaktywne przyjęcie rekomendacji dziekanów wydziałów stworzy szansę na ochronę studentów medycyny, normalizację edukacji i rozwiązywanie konfliktów” – powiedział.
Han podkreślił, że decyzja ta ma na celu przełamanie impasu po odwołaniu serii operacji i zabiegów w całym kraju. Dodał, że Korea Południowa nie może ignorować szkód spowodowanych luką w systemie opieki zdrowotnej.
Wcześniej, od 20 lutego, ponad 9000 lekarzy rezydentów, stanowiących trzon opieki i leczenia pacjentów w stanie krytycznym, opuściło szpitale, protestując przeciwko polityce zwiększania limitów przyjęć na uczelnie medyczne. To postawiło Koreę Południową na krawędzi poważnego kryzysu medycznego. Kryzys rozprzestrzenił się na sektor szkolnictwa, ponieważ studenci medycyny i wielu profesorów uczelni medycznych zrezygnowało z pracy, aby wesprzeć lekarzy rezydentów. W międzyczasie rząd zaczął cofać licencje lekarskie prawie 5000 z tych lekarzy i rozważa wszczęcie postępowania karnego.
Profesorowie medycyny ustawiają się w kolejce, aby złożyć rezygnacje podczas spotkania na Uniwersytecie Koreańskim w Seulu, Korea Południowa, 26 marca. Zdjęcie: AP
Strajkujący protestują przeciwko rządowemu planowi reformy kształcenia medycznego, który zakłada zwiększenie liczby studentów medycyny o 2000 od 2025 roku. Twierdzą, że plan zwiększenia liczby studentów medycyny wpłynie na jakość usług medycznych, prowadząc do wyższych rachunków szpitalnych dla pacjentów. Zamiast zwiększać liczbę studentów, rząd powinien zająć się pensjami i warunkami pracy obecnego personelu medycznego.
Tymczasem rząd uważa, że zwiększenie kwoty jest konieczne, aby poradzić sobie ze starzeniem się społeczeństwa i wzmocnić personel medyczny w kluczowych sektorach, takich jak pediatria, medycyna ratunkowa i chirurgia.
Do 2035 roku około 30% populacji Korei Południowej będzie miało 65 lat lub więcej. Według Krajowej Korporacji Ubezpieczeń Zdrowotnych (NHS), zapotrzebowanie na hospitalizację wśród osób starszych jest 11 razy wyższe niż wśród osób w wieku 30-40 lat. Biorąc pod uwagę, że 20% lekarzy ma ponad 70 lat, Korea Południowa prawdopodobnie nie uniknie poważnego niedoboru personelu medycznego. Agencje badawcze przewidują, że do 2035 roku w kraju będzie brakowało co najmniej 10 000 lekarzy.
Thuc Linh (według Yonhapa )
Link źródłowy






Komentarz (0)