Zdjęcie: Mostafa Alkharouf/Anadolu/Getty Images.
Gniew wywołany czwartkowym protestem w Tel Awiwie sięgnął zenitu. Protestujący domagali się porozumienia w sprawie uwolnienia izraelskich zakładników w Strefie Gazy i wyrażali smutek z powodu ciał sześciu zakładników, którzy wrócili do domów w tym tygodniu.
Los zakładników wzbudził obawy, że kolejni izraelscy zakładnicy wrócą żywi do domów, powiedział jeden z protestujących. „Musimy sprowadzić do domu tych, którzy jeszcze żyją” – powiedział 48-letni Daniel, dodając, że kontynuowanie wojny, podczas gdy negocjacje w sprawie zawieszenia broni i wymiany zakładników kończą się fiaskiem, „przyniesie tylko kolejne trumny dla obu stron”.
Nie wydano oficjalnego oświadczenia wyjaśniającego przyczynę śmierci sześciu zakładników.
W czwartek Siły Obronne Izraela poinformowały, że wstępne badania kryminalistyczne wykazały, że sześciu zakładników zostało postrzelonych, ale nie udało się jeszcze ustalić, czy obrażenia te były przyczyną śmierci. Siły Obronne Izraela podkreśliły również, że ustalenia te mają charakter wstępny.
Siły Obronne Izraela poinformowały, że obok ciał sześciu zakładników odkryto cztery inne ciała, prawdopodobnie należące do czterech członków Hamasu przetrzymujących zakładników. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że te cztery ciała zostały zastrzelone.
Siły Obronne Izraela nie wysunęły żadnych oskarżeń przeciwko strzelcowi.
Jednakże, poza Ministerstwem Obrony Izraela, pan Daniel stwierdził, że oświadczenie Sił Obronnych Izraela, iż wszystkich sześciu zakładników zostało zastrzelonych, jest kolejnym dowodem na potencjalne niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą operacja ratunkowa z użyciem siły.
Izraelski portal Ynet poinformował we wtorek, że wstępna ocena Sił Obronnych Izraela wskazywała na to, że zakładnicy mogli umrzeć na skutek uduszenia, gdy Siły Obronne Izraela zaatakowały pobliski cel Hamasu, a do tunelu, w którym przetrzymywano zakładników, dostał się dwutlenek węgla.
Zapytany we wtorek na konferencji prasowej o możliwość zabicia zakładników przez Siły Obronne Izraela, rzecznik Kontradmirał Daniel Hagari nie potwierdził, czy zakładnicy zginęli w wyniku izraelskich działań wojskowych . Zamiast tego Hagari powołał się na oświadczenie złożone w czerwcu, że „zakładnicy zginęli podczas naszych operacji w Chan Junus”.
Pilne i chaotyczne
Śmierć tych osób stała się przyczyną gwałtownego wzrostu liczby protestujących w Tel Awiwie, którzy w czwartek domagali się zawieszenia broni.
46-letni Omer, który przybył na protest z dwiema córkami, powiedział, że jego zdaniem sześcioro zakładników „można było uratować znacznie wcześniej”. Oskarżył rząd Izraela o wielokrotne opóźnianie podpisania umowy z Hamasem, co – jak ostrzegł – sprawiłoby, że Izrael zapłaciłby wyższą cenę za umowę, którą można było podpisać wcześniej.
Zawieszenie broni przyniesie również ulgę setkom tysięcy Palestyńczyków mieszkających w enklawie, gdzie Izrael kontynuuje kampanię wojskową. W lipcu rząd USA szacował, że nawet 1,9 miliona mieszkańców Gazy mogło zostać zmuszonych do ucieczki, co stanowi niemal całą populację Gazy.
W obliczu nowych izraelskich nakazów ewakuacji, „strefy humanitarne” Sił Obronnych Izraela w Gazie systematycznie się kurczą. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca Siły Obronne Izraela zmniejszyły ich obszar o 38% – a pozostały obszar stanowi zaledwie jedną dziesiątą całkowitej powierzchni Gazy, według analizy CNN.
Co najmniej 22 Palestyńczyków zginęło w czwartek w południowej Strefie Gazy, w tym dziecko i cztery kobiety, powiedział dr Mohammad Saqer ze szpitala Nasser. Izraelski nalot na dom w Bani Suhaila na wschód od Chan Junis zabił co najmniej pięciu członków jednej rodziny, według kilku członków rodziny.
Hamza Abu Shab, krewny ofiar, powiedział, że rodzina próbowała wykonywać rozkazy Sił Obronnych Izraela. Jednak nalot został przeprowadzony zanim dotarli do strefy humanitarnej, zabijając kilku członków rodziny, w tym jego ojca.
W izraelskiej opinii publicznej panują obecnie powszechne wątpliwości co do gotowości premiera Benjamina Netanjahu do podpisania porozumienia w sprawie Strefy Gazy, zwłaszcza w obliczu zaciekłego sprzeciwu ze strony skrajnie prawicowych ministrów w jego rządzie koalicyjnym. Przyszłość polityczna izraelskiego premiera w dużej mierze zależy od jego skrajnie prawicowych koalicjantów – wielu z nich groziło rezygnacją, co doprowadziłoby do upadku jego rządu, gdyby podpisał porozumienie.
„Hamas mógł ich (zakładników) porwać, ale osobą, którą możemy winić za ich morderstwo, jest Benjamin Netanjahu” – powiedział Omer, podkreślając, że premier jest „jedyną osobą odpowiedzialną”.
Organizacja reprezentująca rodziny izraelskich zakładników, Forum Rodzin Zakładników i Osób Zaginionych, poinformowała w oświadczeniu wydanym w czwartek, że badania kryminalistyczne, które wykazały rany postrzałowe, są „dowodem okrucieństwa terrorystów” przetrzymujących zakładników.
Forum skrytykowało również rząd Izraela, stwierdzając, że odzyskanie ciał „nie jest osiągnięciem”.
„To dowód na całkowite fiasko wysiłków zmierzających do osiągnięcia porozumienia w odpowiednim czasie, gdyż sześciu zakładników, którzy powinni byli wrócić do domu żywi, znów leży w trumnach”.
Izraelscy urzędnicy zidentyfikowali w czwartek odnalezione ciała jako Yoram Metzger, Alexander Dancyg, Avraham Munder, Chaim Peri, Nadav Popplewell i Yagev Buchshtab. Oprócz Mundera, w ostatnich miesiącach zginęli również inni zakładnicy.
Minister obrony Izraela Yoav Gallant powiedział, że Siły Obronne Izraela i ISA weszły do tuneli Hamasu w ramach „skomplikowanej operacji” mającej na celu wydobycie ciał.
Munder został porwany wraz z żoną, córką i wnukiem. Zostali oni uwolnieni w listopadzie 2023 roku w ramach tymczasowego rozejmu między Izraelem a Hamasem. Syn Mundera, Roee, zginął w ataku.
Dziewięcioletni Ohad Munder powiedział we wtorek w wywiadzie dla telewizji Kan 11, że śmierć jego dziadka i innych zakładników „nie powinna była się wydarzyć”.
„Było wiele negocjacji w sprawie podpisania porozumienia o zawieszeniu broni… ale oni powiedzieli »nie« – i ostatecznie nie chcieli go podpisać, zawsze żałowali w ostatniej chwili” – powiedział Ohad. „Wszyscy zakładnicy mogli zostać uwolnieni i żywi od pierwszego dnia. Mogliby sprowadzić z powrotem ich dziadka i pozostałych zakładników”.
Według danych Biura Prasowego Rządu Izraela, w Strefie Gazy przetrzymywanych jest obecnie 109 zakładników, z czego 36 uważa się za zmarłych.
Nguyen Quang Minh (według CNN)
Source: https://www.nguoiduatin.vn/hang-loat-cau-hoi-duoc-dat-ra-ve-nhung-vet-dan-tren-thi-the-cac-con-tin-tu-gaza-204240823084617742.htm






Komentarz (0)