Przed dzisiejszym półfinałem Pucharu Anglii trener Mauricio Pochettino obsypał pochwałami Cole'a Palmera, który odszedł z Man City na początku tego sezonu.
„Nigdy nie oceniamy, kiedy podpisujemy kontrakt z zawodnikiem” – powiedział Pochettino przed meczem na Wembley. „Zawsze podpisujemy kontrakt z zawodnikiem z przekonaniem, że może on zabłysnąć. To prawda, że Palmer spisuje się bardzo dobrze, może nawet lepiej niż oczekiwano, ale szczerze mówiąc, wciąż jest daleki od oczekiwań”.
Palmer rozegrał zaledwie 19 meczów w ciągu trzech sezonów dla Manchesteru City i nie strzelił jeszcze gola w Premier League. Jednak angielski pomocnik znacznie dojrzał od czasu dołączenia do Chelsea za 50 milionów dolarów latem 2023 roku, zdobywając 25 bramek i 13 asyst w 41 meczach we wszystkich rozgrywkach. W samej Premier League Palmer strzelił dwa hat-tricki i z 20 golami na koncie prowadzi w klasyfikacji Złotego Buta, ex aequo z Erlingiem Haalandem z Manchesteru City.
„To pierwszy sezon Palmera w regularnej grze. Musimy uważać, bo Palmer jest młody i się rozwija” – dodał Pochettino. „Palmer jest bardzo wdzięczny Manchesterowi City, Guardioli i darzy ich ogromnym szacunkiem. Palmer rozumie, że z różnych powodów chce się sprawdzić w innym klubie. Ale nie ma nic do udowodnienia innemu klubowi”.
Cole Palmer (nr 20) świętuje po wykorzystaniu rzutu karnego, który pozwolił wyrównać stan meczu na 3-3 w wygranym przez Chelsea 4-3 meczu z Man Utd w 31. kolejce angielskiej Premier League 4 kwietnia. Zdjęcie: Reuters.
Palmer prawdopodobnie znajdzie się w kadrze Anglii na Euro 2024, ale Pochettino ostrzegł swojego zawodnika, aby nie dał się rozproszyć wzmożonemu zainteresowaniu i oczekiwaniom. „Palmer prawdopodobnie musi skupić się na innych rzeczach, których wcześniej nie robił, a to wpłynie na to, jak dba o siebie” – powiedział selekcjoner reprezentacji Argentyny. „To, jak Palmer odpoczywa, śpi i wykorzystuje energię. Mamy doświadczenie w radzeniu sobie z takimi rzeczami. Młodzi zawodnicy szybko stają się wielkimi gwiazdami, ale co, jeśli w ciągu najbliższych kilku miesięcy lub tygodni straci formę? Jego życie się zmieniło”.
W wygranym 6:0 meczu z Evertonem w 33. kolejce Premier League, Noni Madueke i Nicolas Jackson walczyli o rzut karny z Palmerem – który miał wykonać rzut karny w meczu z Chelsea – i zostali skrytykowani za brak profesjonalizmu. Pochettino powiedział, że spotkał się ze wszystkimi zawodnikami, a także dyrektorami sportowymi Laurence'em Stewartem i Paulem Winstanleyem, aby wyegzekwować dyscyplinę i ostrzec przed powtarzaniem się podobnych sytuacji. 52-letni trener podkreślił, że dyscyplina jest najważniejsza dla Chelsea i wierzy, że jego podopieczni będą bardziej dojrzali po tym incydencie.
Pochettino uważa, że 120-minutowy mecz Manchesteru City i seria rzutów karnych z Realem Madryt w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów dają Chelsea przewagę. „Kiedy gra się 120 minut w Lidze Mistrzów, wysiłek jest ogromny, a emocji niełatwo się pozbierać, gdy straci się szansę na awans do półfinału. To będzie dla nich trudne” – powiedział.
Pochettino pochwalił jednak Manchester City za silny zespół i zapewnił, że nie straci formy, ponieważ przez ostatnie sześć lub siedem sezonów utrzymywał stabilność. Postrzega spotkanie z Manchesterem City – jednym z najsilniejszych klubów na świecie – jako wyzwanie, a jednocześnie szansę dla Chelsea na udowodnienie swoich umiejętności.
Hong Duy
Link źródłowy






Komentarz (0)