Po tym, jak woda powodziowa zawaliła piwnicę, w pobliżu budynku mieszkalnego w prowincji Hebei powstał gigantyczny lej krasowy.
„Od wczoraj woda nieustannie spływa do dziury. Nie wiem, co się teraz dzieje w budynku” – powiedziała 3 sierpnia kamera monitoringu , powołując się na panią Trieu, mieszkankę uwięzioną w budynku mieszkalnym w pobliżu gigantycznego zapadliska w mieście Zhuozhou w prowincji Hebei.
„Woda powodziowa nieustannie wdziera się do mojego budynku. W naszym rejonie nie ma prądu, wody i gazu. Proszę, pomóżcie nam się wydostać” – powiedziała kobieta.
Zhuozhou, miasto w prowincji Hebei niedaleko Pekinu, liczące 600 000 mieszkańców, zostało najbardziej dotknięte powodzią w prowincji Hebei po uderzeniu tajfunu Doksuri w Chiny. Ulewne deszcze spowodowały wezbranie rzek, zawalenie się mostów oraz zalanie dróg i pojazdów.
W materiałach telewizyjnych pokazano ratowników, którzy przy użyciu łodzi, śmigłowców i koparek uwalniali uwięzionych ludzi z silnie zalanych terenów w Zhuozhou.
Zapadliska i powodzie w Zhuozhou w prowincji Hebei. Wideo : Reuters
Władze Hebei podniosły poziom zagrożenia z poziomu 3 do poziomu 2 z powodu rozległych powodzi spowodowanych ulewnymi deszczami. Do tej pory ewakuowano około 100 000 mieszkańców miasta Zhuozhou.
Po tym, jak tajfun Doksuri dotarł do południowych Chin 28 lipca i przesunął się na północ, Pekin odnotował rekordowe opady deszczu, a Hebei odnotowało więcej deszczu niż w całym roku. Powodzie zabiły 11 osób w Pekinie i dziewięć w Hebei.
Hong Hanh (według Reutersa )
Link źródłowy






Komentarz (0)