Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Plan wysłania europejskich sił pokojowych na Ukrainę, kalkulacje i wykonalność

Báo Quốc TếBáo Quốc Tế25/03/2025

Podczas gdy porozumienie o zawieszeniu broni między Rosją a Ukrainą stopniowo kuleje, przywódcy niektórych państw europejskich z zapałem przygotowują plany wysłania sił pokojowych w celu jego monitorowania.


Pháp, Anh... sốt sắng với kế hoạch đưa lực lượng gìn giữ hòa bình châu Âu đến Ukraine. (Nguồn: AFP)
Francja i Wielka Brytania... są entuzjastycznie nastawione do planu wysłania europejskich sił pokojowych na Ukrainę. (Źródło: AFP)

Strzały skierowane do wielu celów

20 marca szefowie obrony z 31 krajów europejskich i innych zebrali się w brytyjskiej bazie w Northwood, aby omówić plany utworzenia sił pokojowych na Ukrainie w formie „koalicji chętnych”. Według brytyjskiego premiera Keira Starmera, jednego z dwóch inicjatorów, „…porozumienie bez praktycznych gwarancji to coś, co Rosja jest gotowa złamać”. Taki był publiczny powód, ale kryły się za nim również inne cele.

Po pierwsze , armie europejskie, w tym państwa członkowskie NATO, mają powód, by być obecne na Ukrainie, obok Rosji. Forma „dobrowolnego sojuszu” ma na celu uniknięcie komplikacji i napięć z Rosją, jeśli będzie ona obecna pod szyldem NATO, oraz przezwyciężenie sprzeciwu niektórych państw członkowskich UE.

Po drugie, siły pokojowe będą stanowić siły bezpieczeństwa Ukrainy. Mogą szkolić, doradzać, dostarczać broń, wspierać konsolidację bazy przemysłu obronnego i odbudowę gospodarki poprzez odbudowę, aby wzmocnić Kijów i przekształcić Ukrainę w długoterminową strefę buforową bezpieczeństwa między Rosją a Europą.

Po trzecie, jest to sposób, w jaki UE demonstruje swoją rolę i wzmacnia swoją pozycję międzynarodową w kwestii Ukrainy i bezpieczeństwa europejskiego, mimo że została „prześcignięta” przez Stany Zjednoczone, które zaniedbały relacje z sojusznikami i poprawiły relacje z Rosją. Londyn i Paryż z entuzjazmem przewodzą „dobrowolnemu sojuszowi”, aby wzmocnić swoją wiodącą rolę w Europie i odwrócić uwagę opinii publicznej od problemów wewnętrznych.

Po czwarte, jest to forma unijnego „zastawu” na odbudowę i eksploatację powojennych zasobów Ukrainy. Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy o umowie o współpracy gospodarczej i wydobyciu surowców mineralnych z Ukrainą i Rosją. Jeśli UE się nie pospieszy, znajdzie się w sytuacji „powolnego bawołu pijącego mętną wodę”.

Mając na uwadze tak ambitne cele, nie dziwi entuzjazm Anglii i Francji oraz reakcja wielu krajów.

„Mamy nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie, ale wiem, że jeśli do niego dojdzie, to teraz jest czas na planowanie”. (brytyjski premier Keir Starmer)

„Wąskie gardła”

Istnieje wiele powodów, by kwestionować wykonalność planu wysłania europejskich sił pokojowych na Ukrainę.

Pierwszym z nich jest legitymacja i legalność. Siły pokojowe mogą działać pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych lub na mocy bezpośredniego porozumienia między stronami konfliktu (Rosją i Ukrainą). Pierwszy przypadek może zostać zawetowany przez głos sprzeciwu stałego członka Rady Bezpieczeństwa. Drugi przypadek również jest niekorzystny, ponieważ Rosja, strona konfliktu, nigdy go nie zaakceptuje.

W rzeczywistości, jak przyznają Stany Zjednoczone, konflikt na Ukrainie jest wojną zastępczą między USA a Zachodem i Rosją, więc nawet w formie „dobrowolnego sojuszu”, europejskie siły pokojowe są nadal stroną zaangażowaną w konflikt, która nie jest na tyle obiektywna, aby pełnić rolę monitorującą.

Oświadczenie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że ​​Rosja nie ma prawa sprzeciwiać się obecności europejskich sił pokojowych na Ukrainie, jest niewłaściwe i służy jedynie zademonstrowaniu determinacji. W każdym razie legitymacja europejskich sił pokojowych jest niejasna i nie spełnia wymogów prawnych.

Po drugie , Rosja jest zdecydowanie temu przeciwna. UE zawsze uznawała Rosję za zagrożenie dla bezpieczeństwa i otwarcie udzielała Ukrainie pomocy wojskowej, niezależnie od tego, czy istniało porozumienie o zawieszeniu broni, czy nie. 5 marca prezydent Emmanuel Macron po raz kolejny potwierdził, że Rosja stanowi zagrożenie dla całej Europy, w tym dla Francji, i nie widzi powodu, by sądzić, że Rosja zatrzyma się na Ukrainie. Szef Pałacu Elizejskiego zadeklarował również gotowość do rozszerzenia tarczy nuklearnej z Europą. Wielka Brytania podziela podobne stanowisko.

Rosja postrzega obecność wojsk państw członkowskich NATO na Ukrainie jako bezpośrednie zaangażowanie militarne. Dlatego też Rosja z pewnością sprzeciwi się obecności europejskich sił pokojowych pod dowództwem Wielkiej Brytanii i Francji na Ukrainie w jakiejkolwiek formie i jest gotowa do podjęcia działań odwetowych. Mogą wówczas wystąpić skomplikowane sytuacje.

Kế hoạch đưa lực lượng gìn giữ hòa bình châu Âu đến Ukraine, toan tính và tính khả thi
Wyzwania militarne i polityczne oraz sprzeciw ze strony Rosji utrudniają Europie wdrożenie planu pokojowego na Ukrainie w krótkiej perspektywie. (Źródło: AA)

Po trzecie, ograniczone możliwości monitorowania zawieszenia broni i ryzyko starć między wojskami zagranicznymi biorącymi udział w nieautoryzowanych siłach pokojowych a wojskami rosyjskimi.

Z linią frontu o długości prawie 1500 km i nowoczesnym sprzętem wojskowym w powietrzu, na morzu i na lądzie, zarówno z Rosji, jak i Ukrainy, siły pokojowe muszą utrzymywać dużą liczebnie armię z wieloma zaawansowanymi urządzeniami, aby móc monitorować sytuację. Szacunkowa liczba 10 000 żołnierzy to prawdopodobnie kropla w morzu. Nie wspominając o faworyzowaniu jednej ze stron w procesie monitorowania.

W przypadku starcia sił pokojowych państw członkowskich NATO z armią rosyjską, północnoatlantycki sojusz wojskowy będzie miał trudności z przestrzeganiem zasady zbiorowej obrony. Czy jest gotowy na bezpośrednią konfrontację militarną z Rosją? To trudne pytanie.

Po czwarte , możliwości Europy są ograniczone. Przede wszystkim, mamy problem z siłą roboczą – jak zmobilizować dziesiątki tysięcy żołnierzy? Ponadto rządy krajów, których armie biorą udział w operacjach pokojowych, spotkają się z ostrą reakcją społeczeństwa, jeśli zginą dziesiątki ich dzieci. Wiele krajów nie jest entuzjastycznie nastawionych do tego planu. Liczbę krajów, które zgłosiły chęć wysłania wojsk, można policzyć na palcach jednej ręki, a większość z nich to materiały, sprzęt i wsparcie techniczne.

Wsparcie finansowe komplikuje również fakt, że wiele krajów boryka się z trudnościami budżetowymi, kryzysem gospodarczym i niepopularnością wśród społeczeństwa, nie wspominając o 800-miliardowym planie odbudowy europejskich sił zbrojnych. Łatwo więc mówić, ale mobilizacja dziesiątek tysięcy żołnierzy w Europie do tego zadania nie jest prosta.

***

Pod wieloma względami plan wysłania europejskich sił pokojowych na Ukrainę jest wciąż otwarty. Przywódcy UE i same państwa inicjujące przyznają, że jakikolwiek plan byłby trudny do zrealizowania bez udziału Stanów Zjednoczonych. Prezydent Donald Trump wielokrotnie oświadczał, że jest to sprawa UE i że Waszyngton nie będzie w niej uczestniczył.

23 marca specjalny wysłannik prezydenta USA Steve'a Witkoffa stwierdził, że plan wysłania przez państwa europejskie sił pokojowych na Ukrainę to jedynie „próba na pokaz”. Europa nie jest pozbawiona możliwości realizacji, ale mimo to złożyła mocne oświadczenia, aby zademonstrować swoją rolę, determinację i dążenie do samowystarczalności w rozwiązywaniu regionalnych problemów bezpieczeństwa. Czy uda się go zrealizować, to już inna kwestia.



Source: https://baoquocte.vn/ke-hoach-dua-luc-luong-gin-giu-hoa-binh-chau-au-den-ukraine-toan-tinh-va-tinh-kha-thi-308642.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt