
Według Generalnego Urzędu Statystycznego ( Ministerstwa Finansów ) w październiku liczba zagranicznych turystów odwiedzających nasz kraj osiągnęła 1,73 miliona, co stanowi wzrost o 13,8% w porównaniu z poprzednim miesiącem i wzrost o 22,1% w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 roku. W ciągu pierwszych 10 miesięcy 2025 roku liczba zagranicznych turystów odwiedzających Wietnam osiągnęła prawie 17,2 miliona, co stanowi wzrost o 21,5% w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 roku.
W 2025 roku wietnamska branża turystyczna planuje przyjąć 22-23 miliony turystów zagranicznych, zakładając, że tempo wzrostu będzie niemal równe poziomowi sprzed pandemii w 2024 roku (17,6 miliona turystów). Wcześniej, w sierpniu, rząd wydał rezolucję nr 226/NQ-CP w sprawie celów wzrostu dla branż, sektorów, miejscowości oraz kluczowych zadań i rozwiązań, aby zapewnić wzrost gospodarczy kraju na poziomie 8,3-8,5% w 2025 roku. Rząd postawił sobie za cel dążenie do pozyskania co najmniej 25 milionów turystów zagranicznych w ciągu całego roku.
Według ekspertów ds. turystyki, dzięki tej dynamice wzrostu, rok 2025 będzie rokiem, w którym wietnamska branża turystyczna ustanowi nowy rekord liczby odwiedzających, przekraczając 18 milionów przyjazdów ze złotego roku 2019. Osiągnięcie tegorocznego celu stanowi jednak „duże wyzwanie”, ponieważ aby osiągnąć cel 22–23 milionów, branża musi przyjąć dodatkowe 4,7–5,7 miliona odwiedzających w ciągu dwóch miesięcy – listopada i grudnia, co oznacza, że Wietnam musi średnio przyjmować 2,35–2,85 miliona przyjazdów miesięcznie.
Statystyki pokazują, że liczba odwiedzających w październiku, wynosząca 1,73 miliona, jest rekordowo wysoka. Eksperci ostrzegają jednak, że aby osiągnąć ogólny cel wzrostu na cały rok, nagły wzrost liczby odwiedzających o ponad 2,8 miliona miesięcznie w dwóch kolejnych miesiącach, jak oszacowano powyżej, jest bezprecedensowy i może wywrzeć ogromną presję na infrastrukturę turystyczną i zasoby ludzkie.
Źródło: https://baolaocai.vn/khach-quoc-te-den-viet-nam-tang-manh-trong-thang-10-post886239.html






Komentarz (0)