Po dotarciu na szczyt, położony około 600 metrów nad poziomem morza, całe zmęczenie znika, a Ty możesz podziwiać spektakularny krajobraz.
Przewodnik nieustannie dodawał otuchy i podnosił morale całej grupy, gdy przygotowywali się do eksploracji jaskiń, zaczynając od krateru wulkanu.
System jaskiń wulkanicznych Chu Bluk został nazwany przez naukowców kombinacją liter i cyfr. Nasza grupa miała wystarczająco dużo czasu, aby zwiedzić trzy jaskinie, a szczególnie zachwyciły nas jaskinie C9 i C8.
Jaskinia C9 ma duże, łukowate wejście, często porównywane do miniaturowej jaskini Son Doong w prowincji Quang Binh, a w pobliżu wejścia porasta ją bujna, zielona roślinność.
Droga do jaskini prowadzi stromym zboczem o nachyleniu około 30-40 stopni. Duże i małe kamienie lawy są porozrzucane wzdłuż całej ścieżki prowadzącej do jaskini, co znacznie utrudnia poruszanie się całej grupie.
Jaskinia C8 jest ukryta pod gęstym baldachimem drzew i niegdyś była otworem wentylacyjnym, który uwolnił się podczas wypływu lawy, a który później powiększył się pod wpływem erozji i zapadnięcia. Aby zejść do jaskini, musieliśmy korzystać z lin, opuszczając się pojedynczo.
W tamtej chwili ogarnęło nas mieszane uczucie ekscytacji i strachu, jakbyśmy wpadli w paszczę śpiącego „potwora”. Świat wewnątrz jaskini był naprawdę cudowny, zwłaszcza gdy wpadało przez niego światło słoneczne, oświetlając pokryte mchem skały i kępy paproci. Widok był niesamowity i urzekający; niektórzy byli przerażeni, gdy natknęli się na gigantycznego pająka leżącego nieruchomo na dnie jaskini. 
Po męczącej, ale emocjonującej wyprawie trekkingowej, cała grupa wróciła do domu i zjadła kolację z lokalnymi specjałami, takimi jak grillowany kurczak i kwaśna zupa rybna z sumem czerwonoogonowym, przygotowana osobiście przez matkę Cường Núi Lửa. Razem wznieśliśmy kieliszki ciepłego wina, a w powietrzu unosił się zapach spalonej trawy i górskiego lasu!
Magazyn Dziedzictwo






Komentarz (0)