Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Era Trumpa 2.0 i jej implikacje dla nowego porządku świata

Công LuậnCông Luận02/02/2025

(NB&CL) Globalny porządek geopolityczny ulega głębokim zmianom wraz z pojawieniem się nowych grup sił zdolnych do zmiany równowagi sił. W tym kontekście zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA w 2024 roku doprowadzi do zmian w polityce zagranicznej USA, wpływając na resztę świata.


Zachód może stanąć w obliczu podziałów

Wielu uważa, że ​​prezydent Donald Trump radykalnie zmieni amerykańską politykę zagraniczną w swojej nowej kadencji. Pan Trump powiedział kiedyś, że nie będzie bronił kraju NATO, jeśli ten nie wyda wystarczająco dużo pieniędzy na obronę zbiorową.

Pojawiły się nawet spekulacje, że Trump faktycznie wycofa się z NATO, choć koszt porzucenia tradycyjnego sojusznika jest ogromny. Przez 80 lat Stany Zjednoczone działały jako globalne supermocarstwo, broniąc Zachodu i jego wspólnych wartości wolności politycznej i gospodarczej. Dyplomaci obawiają się, że wycofanie się z tego tradycyjnego podejścia mogłoby stworzyć „próżnię” dla konkurentów USA, takich jak Rosja i Chiny, którzy mogliby rozszerzyć swoje wpływy, zwłaszcza w strategicznych obszarach geopolitycznych. Wybór senatora stanu Ohio, J.D. Vance'a, na kandydata na wiceprezydenta, spotęgował te obawy, ponieważ Vance był jednym z najgłośniejszych krytyków zwiększonej pomocy Waszyngtonu dla Ukrainy.

Unia Europejska powinna również przygotować się na dalsze pogorszenie relacji handlowych ze Stanami Zjednoczonymi. W lipcowym wywiadzie Trump ponownie oskarżył Europejczyków o niesprawiedliwe traktowanie Stanów Zjednoczonych. Te aspekty, wraz z kwestią składek państw członkowskich NATO do budżetu państwa, będą nadal pogłębiać rozbieżności między Stanami Zjednoczonymi a ich europejskimi sojusznikami.

Era Trumpa 20 i jej wpływ na nowy porządek świata, zdjęcie 1

Prezydent USA Donald Trump. Zdjęcie ilustracyjne: Socialeurope

Trójnóg USA-Rosja-Chiny

W relacjach z Rosją administracja Trumpa prawdopodobnie wznowi kanały komunikacji z Rosją, nie tylko w kwestii Ukrainy, ale także w celu rozwiązania konfliktów i sporów między oboma państwami. Jednak według dr. Iwana Timofiejewa, dyrektora generalnego Rosyjskiej Rady ds. Międzynarodowych (RIAC), relacje amerykańsko-rosyjskie są determinowane przez czynniki strukturalne, a nie przez osobistą rolę prezydenta USA.

Zatem chłód w stosunkach między oboma krajami utrzymywał się za prezydentury Joe Bidena i prawdopodobnie utrzyma się za kadencji prezydenta Donalda Trumpa. Pan Trump będzie aktywniej lobbował za tym, aby Stany Zjednoczone mogły kontrolować i dominować na rynku europejskim, zwłaszcza w kontekście trwającej wojny embargowej Unii Europejskiej (UE) i Rosji. Tendencja ta jest coraz bardziej realna.

W latach 2016-2020 Donald Trump okazał się zwolennikiem polityki zacieśniania kontroli nad Chinami. Jego antychińska retoryka szła w parze z bardzo konkretnymi środkami ograniczającymi. Za kadencji Joe Bidena polityka antychińska USA była nieco bardziej umiarkowana, ale podstawowa rywalizacja między oboma krajami nadal się utrzymywała. Powrót Trumpa oznacza jednak, że podejście USA do Pekinu będzie bardziej agresywne i asertywne, co grozi zaciekłą wojną handlową między tymi dwoma mocarstwami.

Krótko mówiąc, w erze „Trumpa 2.0” podejście USA do Rosji i kwestii Ukrainy prawdopodobnie ulegnie zmianie w porównaniu z poprzednią administracją, ponieważ z osobistego punktu widzenia pan Trump nie uważa Rosji za przeciwnika. Co więcej, pan Trump nie chce również scenariusza, w którym Rosja i Chiny zbliżą się do siebie, tworząc silniejszą przeciwwagę dla USA i ich sojuszników. W związku z tym jest prawdopodobne, że polityka pana Trumpa stworzy pewne przeszkody w stosunkach rosyjsko-chińskich, tworząc „zarówno kooperatywny, jak i defensywny” trójkąt między tymi trzema mocarstwami.

Era Trumpa 20 i jej wpływ na nowy porządek świata, zdjęcie 2

Trójnóg USA-Chiny-Rosja. Zdjęcie ilustracyjne: Reuters

Bliski Wschód pozostaje gorącym punktem

Analitycy twierdzą, że poparcie administracji Trumpa dla Izraela w ciągu najbliższych czterech lat raczej nie będzie tak duże, jak podczas jego pierwszej kadencji. Istnieje kilka czynników, które znacznie komplikują obecną sytuację na Bliskim Wschodzie i zmuszają Waszyngton do bardziej przemyślanego niż dotychczas podejścia do celów politycznych w regionie.

W kwestii irańskiego programu nuklearnego, zwycięstwo Donalda Trumpa prawdopodobnie doprowadzi do wzrostu presji ze względu na twardsze stanowisko Partii Republikańskiej w sprawie stosunków z Republiką Islamską. Dla Teheranu zwycięstwo kandydata republikanów może przynieść nową falę sankcji. Możliwe, że pojawią się nowe rozporządzenia wykonawcze, zaostrzające reżimy sankcji i wprowadzające nowe przepisy dotyczące środków ograniczających wobec Iranu, co sprawi, że Bliski Wschód nadal będzie gorącym punktem na świecie .

Strategiczne skupienie się na Indo-Pacyfiku

Analitycy uważają, że w najbliższym czasie USA zintensyfikują działania strategiczne w regionie Indo-Pacyfiku, koncentrując się na rywalizacji o wpływy z Chinami w handlu, technologii i kwestiach geopolitycznych, takich jak problem nuklearny na Półwyspie Koreańskim czy napięcia w Cieśninie Tajwańskiej. Jednocześnie Stany Zjednoczone zacieśnią współpracę z tradycyjnymi sojusznikami i partnerami, takimi jak Japonia, Korea Południowa, Filipiny, Indie, Australia itd.

ASEAN nadal będzie odgrywać kluczową rolę w strategii administracji Trumpa dotyczącej regionu Indo-Pacyfiku. W rzeczywistości, podczas pierwszej kadencji prezydenta Trumpa, współpraca między USA a ASEAN znacznie się rozwinęła. Pod względem gospodarczym Stany Zjednoczone są obecnie największym zagranicznym inwestorem bezpośrednim w ASEAN, a łączna wartość handlu między nimi osiągnie 500 miliardów dolarów do 2023 roku. Od 2002 roku Stany Zjednoczone przekazały krajom regionu ponad 14,7 miliarda dolarów na pomoc gospodarczą, zdrowotną i w zakresie bezpieczeństwa, potwierdzając swoją niezastąpioną rolę w kompleksowym rozwoju ASEAN. Współpraca w zakresie bezpieczeństwa i obrony między USA a krajami regionu również została wzmocniona w ostatnim czasie.

Jednak scenariusz zwycięstwa Trumpa w wyborach może również skłonić kraje ASEAN do zmiany podejścia. Najbardziej oczywistym problemem jest to, że druga kadencja Trumpa, jak się potwierdziło, wiąże się ze znacznym wzrostem ceł (a nawet z globalnym napięciem handlowym), co znacząco wpłynie na sieci produkcyjne w całej Azji, a zwłaszcza w Azji Południowo-Wschodniej. Wymaga to od krajów regionu wprowadzenia odpowiednich dostosowań strategicznych w celu zabezpieczenia interesów narodowych w nowej sytuacji.

Ha Anh



Source: https://www.congluan.vn/ky-nguyen-trump-20-va-nhung-tac-dong-den-trat-tu-the-gioi-moi-post331234.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Oglądanie wschodu słońca na wyspie Co To
Wędrując wśród chmur Dalatu
Kwitnące pola trzciny w Da Nang przyciągają mieszkańców i turystów.
„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt