Dostawy nadal zmierzają w kierunku terenów zalanych.

Pod koniec listopada 2025 roku dom pani Bui Thi Oanh (grupa 8 Tien Phong, okręg Thai Binh, członkini Klubu Wolontariusza Młodzieży Thai Binh) stał się punktem zbiórki darów. Ubrania, ryż, woda, mleko, ciepłe koce, makaron instant… zostały posegregowane i ułożone wysoko nad głowami, gotowe do transportu do dawnego regionu Phu Yen (obecnie w prowincji Dak Lak) – gdzie ludzie walczą ze skutkami historycznej powodzi.
Poza pracą w aptece, pani Oanh prawie nie ma wolnego. Po pracy, ona i inne kobiety z grupy są zajęte sortowaniem każdego pudełka z towarem, każdej torby z ubraniami, przeplatane wieloma telefonami od wolontariuszy. Dzwonki dzwonią jeden po drugim, głównie od dobroczyńców, znajomych lub tych, którzy chcą wesprzeć dostawy pomocy. Niektórzy wysyłają kilka pudełek makaronu, kilka worków ryżu; inni przekazują pieniądze; jeszcze inni aktywnie pomagają w załadunku i rozładunku. Ci, którzy mają niewiele, wnoszą niewiele, ci, którzy mają dużo, wnoszą dużo; ci, którzy mają zasługi, wnoszą pracę, ci, którzy mają majątek, wnoszą majątek; każda ręka ma zadanie, każde serce ma swój udział. Wszyscy są skupieni na jedynym pragnieniu pomocy ludziom na obszarach dotkniętych powodzią w pokonywaniu trudności.
„Praca jest tak intensywna, że prawie nie mam czasu na odpoczynek, ale jestem bardzo szczęśliwa, bo każdy telefon to kolejny sposób, aby okazać moją troskę o naszych rodaków w potrzebie” – zwierzyła się Oanh.

W ciągu 13 lat wolontariatu Klub Młodych Wolontariuszy Thai Binh odwiedził wiele obszarów dotkniętych burzami i powodziami, ale według pani Oanh, w tym roku skala zniszczeń jest znacznie większa. Po zakończeniu 18-dniowej wyprawy ratunkowej do Hue i powrocie 19 listopada, członkowie Klubu byli „niespokojni”, gdy dowiedzieli się za pośrednictwem mediów i portali społecznościowych, że mieszkańcy dotkniętego powodzią obszaru Phu Yen (starego) ponoszą ogromne straty, a wiele osób straciło cały swój dobytek w wyniku gwałtownej powodzi. Po zaledwie kilku minutach dyskusji liderzy Klubu Młodych Wolontariuszy Thai Binh zgodzili się kontynuować apel o wsparcie społeczności i wyruszyli. Nikt się nie wahał, mimo że zmęczenie po ponad półmiesięcznej wyprawie ratunkowej do Hue jeszcze nie minęło.
Zaraz potem Klub zmobilizował prawie 5 ton towarów, w tym makaron instant, wodę, ryż, suchą żywność… i wyruszył wieczorem 20 listopada. Następnie napłynęło kolejne wsparcie od dobroczyńców. Wieczorem 22 listopada druga ciężarówka z 30 tonami niezbędnych towarów kontynuowała trasę, od ciepłych koców po ryż, sos rybny, sól… w kierunku regionu centralnego. Według pani Oanh, oprócz artykułów pierwszej potrzeby i innych dóbr, do tej pory przekazano ponad 10 ton ryżu, który grupa dostarczyła bezpośrednio do najbardziej dotkniętych obszarów.

Członkowie klubu wolontariuszy nie tylko pilnie przygotowywali produkty, ale wielu mieszkańców również zgłosiło się do pomocy. Sąsiad pani Oanh, pan Do Duc Van, powiedział, że słysząc o wielkiej powodzi, która pochłonęła mieszkańców regionu centralnego i spowodowała ogromne straty w ludziach i mieniu, on i inne gospodarstwa domowe z drogi 4, grupy 8 Tien Phong, okręgu Thai Binh, połączyły siły z klubem. Każdy wniósł, co miał, niektórzy ładowali produkty, inni zbierali ubrania, a jeszcze inni pomagali w transporcie. Wszyscy bez wahania robili wszystko, co mogli, mając nadzieję, że w jakiś sposób pomogą ludziom w tym trudnym czasie.
Rozprzestrzeniaj ducha „Pomagania sobie nawzajem”

W duchu „Łączenia – Dzielenia się”, Klub Wolontariuszy Thai Binh pracuje nieustannie, dzień i noc. Pani Do Thuy Linh powiedziała, że gdy tylko otrzymała informację o historycznej powodzi, jej Klub natychmiast skontaktował się z Klubem Młodych Wolontariuszy Thai Binh, aby zaapelować do społeczności i filantropów o wsparcie. Po zaledwie 8 godzinach rozmowy, 20 listopada wyruszył pierwszy transport. Do 25 listopada Klub Wolontariuszy Thai Binh zorganizował 4 transporty pomocy o łącznej wadze 70 ton, z czego 3 transporty drogowe i 1 transport lotniczy. Po dotarciu pomocy na miejsce, członkowie Klubu byli bezpośrednio obecni na miejscu, nawiązując kontakt z lokalnymi władzami i zapewniając dystrybucję towarów do najbardziej potrzebujących miejsc.
Pani Nguyen Thi Lan, przewodnicząca Klubu Wolontariuszy Thai Binh, powiedziała, że każdy członek Klubu ma inną pracę i sytuację – niektórzy są urzędnikami, urzędnikami państwowymi, handlowcami, emerytami, rolnikami… ale wszystkich łączy jedno: nadzieja, że nasi ludzie wkrótce przezwyciężą katastrofę. Widząc zdjęcia ludzi otrzymujących pomoc, uśmiechających się z ulgą po dniach zmagań z powodzią, czują, że wszystkie trudności są tego warte i cieszą się ze swoich drobnych działań.

W duchu „Bogaci pomagają biednym”, w ostatnich dniach wiele punktów odbioru pomocy humanitarnej w Hung Yen działało nieprzerwanie, aby szybko zebrać produkty i wysłać je do zalanych obszarów. Atmosfera pracy jest pilna, ale ciepła niczym nieustanny strumień miłości, dzielonej nadzieją, że nasi rodacy wkrótce przezwyciężą katastrofę.
Na przykład w gminie Yen My, zespół wolontariuszy Thien Tam An i mieszkańcy wioski Trai Trang spieszyli się, aby zapakować 1000 banh chung (kwadratowych kleistych ciastek ryżowych) i przygotować ponad 1500 darów pomocy doraźnej, aby wysłać je na teren zalewowy w ostatnich dniach. Albo 116 Zespół Ratowniczy, dowodzony przez Nham Quang Van (gmina Tan Thuan, prowincja Hung Yen), i prawie 40 członków wzięło udział w wyprawie kajakowej na odległość ponad 1000 km w głąb terenu zalewowego w prowincji Dak Lak, pozostając na służbie przez wiele dni, aby wspierać ludzi w przeprowadzce, przekazując 15 ton ryżu i dostarczając artykuły pierwszej potrzeby na odizolowane obszary, pomagając ludziom odbudować swoje życie.
Wszystkie te piękne działania stały się silnym połączeniem, pięknym obrazem „Miłości narodowej – miłości rodaków”. Transporty pomocy humanitarnej z Hung Yen, jak i z całego kraju do Dak Lak, nie tylko pomagają ludziom na terenach dotkniętych powodzią poradzić sobie z nadchodzącymi trudnymi dniami, ale także dodają im pewności siebie, by stanąć na nogi po klęsce żywiołowej i odbudować swoje życie.
Source: https://baotintuc.vn/xa-hoi/lan-toa-tinh-dan-toc-nghia-dong-bao-20251126171442340.htm






Komentarz (0)