Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Nadmorska wioska w "wirze" lądu - Część 1: Dlaczego?

Việt NamViệt Nam27/03/2024

[reklama_1]

(QBĐT) – Po rozpoczęciu przez Grupę FLC budowy kompleksu wypoczynkowego FLC Quang Binh (projekt FLC Quang Binh), ceny gruntów w nadmorskiej gminie Hai Ninh (Quang Ninh) stale „rosną”. Warto wspomnieć, że wiele osób wciągnęło się w „wir” spekulacji na rynku gruntów i stało się „dłużnikami” sięgającymi miliardów dongów.

Gorączka ziemi z poprzednich lat doprowadziła wielu mieszkańców gminy Hai Ninh ( Quang Ninh ) do bankructwa, zmuszając ich do „opuszczenia domu, aby zarobić na życie” i uniknąć długów. Jest to wynikiem sytuacji, w której wszyscy handlują ziemią, wszyscy pracują jako „pośrednicy w obrocie ziemią”, a osoby bez pieniędzy również zaciągają pożyczki w bankach, aby handlować ziemią.

„Pijany” z powodu super zysków

Rybacy z gminy Hai Ninh mają obecnie udany sezon połowowy, więc atmosfera tętni od kupujących i sprzedających, na nabrzeżu i pod łodziami, od wczesnego rana do późnego wieczora. „Rytm życia w tutejszej wiosce rybackiej znów nabrał tempa” – powiedział pan T., rybak, który przygotowywał swoją łódź do kolejnego połowu. Widząc jego dziwny ton, zapytałem: „Dlaczego znów się tak kręci?”. Odpowiedział krótko: „Ponieważ w przeszłości wielu ludzi opuszczało morze, aby handlować lądem i czerpać zyski. Ale nie było zysku, tylko długi”.

Historia wydarzyła się w latach 2021-2022. W gminie Hai Ninh powstał ruch ludzi pracujących jako „pośrednicy w obrocie ziemią”, każda rodzina handlowała ziemią. Wartość ziemi „rosła” w ciągu dni i godzin, a nie lat i miesięcy. Ludzie kupowali ziemię, ludzie pracowicie ją gromadzili. Ta biedna nadmorska wioska nigdy nie była tak zatłoczona i gwarna.

Wiele osób w gminie Hai Ninh zbankrutowało i rozpadło rodziny z powodu „gromadzenia ziemi” (zdjęcie wyłącznie w celach ilustracyjnych).
Wiele osób w gminie Hai Ninh zbankrutowało i rozpadło rodziny z powodu „gromadzenia ziemi” (zdjęcie wyłącznie w celach ilustracyjnych).

Ludzie z całego świata przybywali tu tłumnie, aby kupować ziemię. Mieszkańcy nadmorskiej wioski, prości i uczciwi, spędzający całe dnie na morzu, szybko się zintegrowali i dostosowali do trendu handlu ziemią. „Nie do końca jest prawdą, że się zintegrowaliśmy, ale daliśmy się wciągnąć w ten wir” – powiedział pan T., i sam był tego samego zdania.

W 2021 roku, przypadkiem, spotkał kogoś, kto posiadał działkę na terenie objętym planem przesiedleń w gminie i chciał ją odsprzedać, więc natychmiast zgodził się na cenę zakupu przekraczającą 500 milionów VND (pierwotna cena wynosiła prawie 300 milionów VND). W tym czasie ceny gruntów w tym regionie zaczęły „rosnąć”. W 2022 roku ziemia, którą właśnie kupił, była wyceniona na 1,2 miliarda VND. To była prawdziwa okazja. W nieco ponad rok zarobienie prawie 700 milionów VND było prawdziwym marzeniem. To był również rok, w którym ceny gruntów w gminie Hai Ninh gwałtownie wzrosły. Zysk był „zbyt duży”, a pieniądze tak łatwo było zdobyć – kto by nie był „pijany krwią”, pomyślał kiedyś.

Wkrótce potem on i jego młodszy brat „połączyli kapitał”, aby kupić 2 działki tuż obok terenu projektu FLC, po cenie 1,8 miliarda VND za działkę. W tamtym czasie ziemia w tym rejonie nazywana była „złotą ziemią”. Dzień wcześniej wpłacił „zaliczkę” w wysokości 300 milionów VND, a 3 dni później ktoś zaoferował 2,8 miliarda VND. Według jego analizy cena ziemi „wzrosłaby”, więc szybka sprzedaż oznaczałaby dużą stratę. Planował poczekać ze sprzedażą do piątego dnia, ale czwartego dnia nadeszła wiadomość, że prezes zarządu FLC Group Corporation, Trinh Van Quyet, został aresztowany. W rezultacie cena ziemi „odwróciła się” i spadła. Na szczęście udało mu się sprzedać, zanim cena spadła. „Wstałem wcześnie i nie miałem zbyt dużo ziemi, ale wciąż jestem trochę winien”.

Aby zmniejszyć ciężar zadłużenia, wielu mieszkańców gminy Hai Ninh powróciło nad morze.
Aby zmniejszyć ciężar zadłużenia, wielu mieszkańców gminy Hai Ninh powróciło nad morze.

Następnie spojrzał w stronę wspaniałej budowy projektu FLC, gdzie rzędy budynków wystawały przed morze i ze smutkiem powiedział: „Unikając skórki arbuza, spotykając skorupę kokosa”. Gdy projekt był w pełnym rozkwicie, również wniósł kapitał, aby podpisać kontrakt na budowę kilku projektów, ale „pracował, ale nie miał co jeść”. Od kilku miesięcy nie otrzymał żadnych pieniędzy z budowy, a wszystko to było pożyczką bankową. Teraz, oprócz długu za zakup ziemi, ma dług w wysokości ponad 3 miliardów VND, z miesięcznymi odsetkami w wysokości prawie 30 milionów VND. Po ponad roku porzucania morza, podążania za lądem, podążania za wykonawcą budowy, jest zmuszony wrócić nad morze, mając nadzieję, że morze „zaopiekuje się” jego rodziną i odciąży go od ciężaru miliardowego długu, który zaciąga.

Pożyczyć pieniądze z banku, aby pożyczyć „gorące pieniądze”

W tym „wirze”, Cua Thon, gmina Hai Ninh (Quang Ninh) jest miejscowością z największą liczbą osób obciążonych długami. Sołtys wioski Cua Thon, Mai Thanh Phuong, powiedział, że od czasu rozpoczęcia projektu FLC, rynek gruntów w tej miejscowości tętni życiem. Mieszkańcy innych miejscowości masowo napływali, aby kupować ziemię, windując ceny gruntów z dziesiątek milionów dongów do miliardów dongów za działkę. Od tego czasu pojawił się również ruch podziału gruntów i „zbierania ziemi” w celu sprzedaży z zyskiem. Nawet sprzedawcy warzyw pożyczają pieniądze na handel ziemią. Istnieje wiele przypadków zastawiania domów i gruntów, aby pożyczać pieniądze z banków na „gorące pożyczki” i uczestniczyć w „land surfingu”.

Prezes Sądu Ludowego dystryktu Quang Ninh, Nguyen Thi Nhan, poinformowała, że ​​w samej gminie Hai Ninh, od 2020 do marca 2024 roku, jednostka rozpatrzyła 51 spraw cywilnych i 7 karnych. Wszystkie sprawy cywilne dotyczą sporów o ziemię, sporów dotyczących umów depozytowych oraz pozwów banków o odzyskanie przeterminowanych długów. Warto zauważyć, że pożyczki zaciągnięte w latach 2020-2022 opiewały na wysokie kwoty, od setek milionów do miliardów dongów.

Niepokojące jest to, że w Cua Thon prawie 80% gospodarstw domowych jest obecnie zadłużonych w bankach z powodu „surfingu” gruntów, a około 30% z nich to obecnie „dłużnicy” banków, których kwoty sięgają miliardów dongów. Od 2023 roku, kiedy projekt FLC nie jest już w budowie, ceny gruntów zaczęły spadać i nie ma już tak wielu kupujących i sprzedających jak wcześniej. Ci, którzy przypadkowo „posiadają ziemię” i nie mogą jej sprzedać, naturalnie również będą mieli górę długów.

„Wioska i gmina wiedzą o tym, ale jak możemy ich powstrzymać? Ostrzegaliśmy ich na wielu zebraniach wiejskich, ale atrakcyjność ogromnych zysków z ziemi uniemożliwia im „przymykanie oczu” – dodał pan Mai Thanh Phuong.

Sekretarz Komitetu Partii Komunalnej Hai Ninh, Hoang Minh Le, powiedział: „Obecnie władze lokalne nie wiedzą, ile przypadków niewypłacalności wynika z „posiadania ziemi” i „pośrednictwa w obrocie nieruchomościami”. W poprzednich latach rzadko zdarzały się przypadki licytacji nieruchomości z powodu zadłużenia bankowego. Teraz jednak wiele osób wystawiło swój majątek na licytację w celu egzekucji wyroków, a w przyszłości prawdopodobnie będzie ich więcej. Aktualnym celem jest zachęcenie ludzi do wyjazdu za granicę, aktywnego podejmowania pracy w produkcji i eksportowania siły roboczej na określony czas”.

Duong Cong Hop

>>> Lekcja 2: Obsesja na punkcie ziemi



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Bohater Pracy Thai Huong został osobiście odznaczony Medalem Przyjaźni przez prezydenta Rosji Władimira Putina na Kremlu.
Zagubiony w lesie mchu wróżek w drodze na podbój Phu Sa Phin
Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle
Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt