Gdy firma zwróciła się do niego z prośbą o wdrożenie nowej technologii, Khoa poprosił o trzy miesiące na zapoznanie się z nią, ale jego przełożeni dali mu tylko miesiąc.
44-latek przez wiele lat pracował jako projektant i grafik w gazecie drukowanej w Hanoi . Kiedy redakcja nadała priorytet rozwojowi gazet internetowych, jego praca straciła na znaczeniu. Dwa lata temu został przeniesiony do pracy w dziale dystrybucji.
W październiku 2023 roku pan Khoa został ponownie wezwany do działu projektowania i poproszony o aktualizację umiejętności i wiedzy z zakresu nowych technologii dla gazety internetowej. Po ponad dwuletniej przerwie w pracy, jego kompetencje znacznie się pogorszyły. Opanowanie nowych technik było trudne w jego wieku (po czterdziestce), a miesiąc to za mało, aby się do nich przystosować. Tymczasem w jego dziale pracowali już pracownicy urodzeni w latach 90. i na początku XXI wieku, którzy biegle posługiwali się nowymi technologiami.
„Miałem zamiar pracować jeszcze kilka miesięcy, aby otrzymać premię Tet, ale nie mogłem sobie poradzić z nowym obciążeniem pracą, więc postanowiłem odejść” – Nguyen Anh Khoa, urzędnik państwowy, podał powód swojej rezygnacji sprzed pięciu miesięcy.
Pan Khoa udał się rano 20 marca do Centrum Obsługi Zatrudnienia w Hanoi po odbiór piątego miesięcznego zasiłku dla bezrobotnych. Zdjęcie: Phan Duong
Na różnych forach internetowych poświęconych tematyce pracy i zatrudnienia wiele osób podzieliło się ostatnio historiami o zwolnieniach. Jedna osoba (zachowując anonimowość) opowiedziała, że pod koniec 2023 roku, w wyniku restrukturyzacji firmy, zwolniono wielu długoletnich pracowników, od księgowych i pracowników sprzedaży po pracowników IT.
Kilka dni przed otrzymaniem wypowiedzenia firma potajemnie zatrudniła nową osobę, płacąc jej połowę pensji, zapewniając szkolenie od podstaw i przekazując jej pracę w ciągu zaledwie 5 dni.
Zamiast okazać empatię, wiele osób zasugerowało, że ten pracownik „powinien przyjrzeć się sobie i ocenić swoje predyspozycje, aby po zaledwie 5 dniach szkolenia mógł zostać zastąpiony przez nowego pracownika”.
Zdaniem pana Tran Anh Tuana, eksperta w dziedzinie prognozowania zasobów ludzkich i informacji o rynku pracy oraz wiceprezesa Stowarzyszenia Edukacji Zawodowej w Ho Chi Minh City, należy spojrzeć na sytuację całościowo, biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą i wymagania dotyczące zasobów ludzkich, które podążają za nowym trendem: pracownicy muszą posiadać zarówno kwalifikacje, jak i umiejętności, a także być przygotowani do ery stosowania technologii.
„Prosta praca ustąpi miejsca pracy wykwalifikowanej, a pracę wykwalifikowaną zastąpią ludzie, którzy są zarówno wykwalifikowani, jak i zdolni do korzystania z nowych rzeczy” – powiedział pan Tuan.
W tym trendzie pracownicy w średnim wieku mogą stać się grupą „wrażliwą”, jeśli „pozostaną niezmienieni”. Część osób w średnim wieku ma tendencję do polegania na swoim „doświadczeniu życiowym i wiedzy”, a ich pozytywne nastawienie i inicjatywa stopniowo słabną.
„Ostatecznie pracodawcy potrzebują efektywności, zwłaszcza chęci do zdobywania umiejętności i technologii, a młodzi ludzie zazwyczaj reagują szybciej” – powiedział pan Tuan.
Ludzie składają wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w Centrum Zatrudnienia w Ho Chi Minh, rano 26 lipca. Zdjęcie: Thanh Tung.
Nguyen Huyen Hao, dyrektor generalny firmy headhunterskiej z Hanoi, ma 13 lat doświadczenia w rekrutacji i stwierdził, że oprócz pojawienia się nowoczesnych technologii i sztucznej inteligencji, które zastępują wiele stanowisk w różnych branżach, pracownicy w średnim wieku muszą się liczyć z „przyćmieniem przez nowe pokolenie pracowników, znane jako Generacja Z”.
Statystyki pokazują, że do 2030 roku pokolenie Z będzie stanowić 33% siły roboczej Wietnamu. Dzięki swoim zaawansowanym technologiom, bystremu umysłowi i łatwemu dostępowi do młodych konsumentów, wielu młodych ludzi dostrzega, przewodzi i dominuje na rynku, zwłaszcza w e-commerce, IT i logistyce. Doświadczenie Hao w rekrutacji kadry kierowniczej z pokolenia Z pokazuje, że niechętnie współpracują oni z personelem znacznie starszym od siebie.
Co więcej, wiele firm, zwłaszcza w sektorze IT, wymaga od kandydatów ukończenia 35 lat. „Otrzymując tak wiele próśb od klientów, czasami czuję się, jakbym sama sobie wymierzała policzek, bo sama mam ponad 35 lat” – powiedziała pani Hao.
Według pana Tran Anh Tuana, w nowym kontekście osoby w średnim wieku muszą porzucić myślenie, że „staż rodzi starszeństwo”. Młodsi ludzie, pomimo mniejszego doświadczenia, są bardziej proaktywni, ponieważ są wykształceni i mają młodzieńczą energię. Z drugiej strony, konieczne jest również zwiększenie odpowiedzialności centrów zatrudnienia w znajdowaniu pracy osobom w średnim wieku. Agencje zarządzania państwem powinny skupić się na badaniu polityk, wspieraniu szkoleń i doskonaleniu umiejętności zawodowych osób w średnim wieku, aby mogły one dostosować się do rynku pracy.
„Pracownicy w średnim wieku, którzy są gotowi na zmiany i pracują w sposób oparty na realiach, nigdy nie będą musieli martwić się o zwolnienie” – powiedział pan Tuan.
Pani Hao stwierdziła również, że obecna sytuacja zmusza pracowników w średnim wieku do przełamania ograniczeń, odważenia się na wyjście ze strefy komfortu i integracji z młodszymi pokoleniami, aby nieustannie się rozwijać. Ta prezes również uczestniczy w wielu społecznościach pokolenia Z, nie tylko po to, by zrozumieć i nauczyć się ich języka, ale także po to, by jej myśli i duch były równie młode jak ich.
Pani Dam Thi Thu Trang, dyrektor generalna firmy rekrutacyjnej w Hanoi, która ma 10-letnie doświadczenie w rekrutacji kadry kierowniczej wyższego szczebla w dużych korporacjach, powiedziała, że wielu starszych kandydatów, których spotkała, czuje się zagrożonych przez pokolenie Z i dlatego zmieniają zdanie.
W zeszłym tygodniu Trang współpracowała z prezesem międzynarodowej sieci szkół. Powiedziała, że jej pracownicy transmitowali na żywo rekrutację uczniów, przyciągając wielu z nich do szkoły. To wzbudziło ciekawość Trang i jednocześnie wzbudziło w niej obawę, że „kiedy ci młodzi pracownicy zaczną z sukcesem zarządzać firmą, zastanawiam się, czy firma nadal będzie mnie potrzebować”.
„Charakter jej pracy nie polega tylko na prowadzeniu firmy, ale na jej rozwoju. Jeśli personel zrekrutuje więcej studentów, stanie przed pytaniem, kto tu tak naprawdę rządzi?” – powiedziała Trang.
Ta rzeczywistość zmusiła ją do przełamania własnych ograniczeń. Zamiast tradycyjnych metod marketingowych, zdecydowała się wystąpić na żywo, aby przedstawić szkołę, jej politykę promocyjną i sfinalizować transakcje podczas transmisji na żywo.
Początkowo bała się oceny i martwiła się o słabe umiejętności mówienia, ale ostatecznie wydała własne pieniądze na kurs transmitowany na żywo. „Wbrew obawom, teraz jest pewna siebie, ponieważ poprawiła się jej umiejętność mówienia, a praca idzie jej sprawniej” – powiedziała Trang.
Podobnie jak ta reżyserka, 37-letni Le Huy Khanh, szef marketingu w firmie logistycznej w dzielnicy Bac Tu Liem w Hanoi, wykorzystuje wieczory i weekendy, aby uczestniczyć w kilku kursach z zakresu wykorzystania sztucznej inteligencji i nowych technologii w swojej pracy. Ostatnio wziął udział w kursie dotyczącym korzystania z GPT Chat do pisania treści i obsługi oprogramowania do edycji wideo .
„Poszłam do szkoły, bo czułam się zagrożona” – powiedziała Khanh.
Wcześniej zarządzał 10 pracownikami, ale od końca ubiegłego roku firma wnioskowała o redukcję etatów, pozostawiając tylko dwóch. Jego przełożeni zażądali również od niego uaktualnienia wiedzy na temat najnowszych technologii w branży.
„Zamiast kontrolować ludzi, teraz muszę kontrolować technologię” – powiedział. Jednocześnie musi wziąć na siebie wiele obowiązków, gotowy wykonywać zadania, które wcześniej wymagały jedynie „wydawania rozkazów żołnierzom”.
Ekspertka ds. rekrutacji Dam Thi Thu Trang powiedziała, że biorąc pod uwagę te pozytywne zmiany, „warto poczekać, aż pokolenie w średnim wieku rozwiąże problemy, z którymi się boryka”.
Khoa pracuje obecnie jako niezależny projektant, jeździ motocyklem z usługą przewozu osób i pobiera zasiłek dla bezrobotnych, aby związać koniec z końcem. Chociaż praca na własny rachunek oferuje bardziej elastyczne godziny pracy, dochody są niestabilne, a on sam ma dwójkę dzieci, które wciąż się uczą.
„Kiedyś myślałem, że bycie urzędnikiem państwowym to coś, z czego można być dumnym, ale kiedy już tam byłem, zdałem sobie sprawę, że to ani nie jest stabilne, ani nie jest czymś, z czego można być dumnym; to tylko prowadzi do stagnacji” – powiedział. „Niezależnie od tego, czy jesteś w służbie cywilnej, czy w sektorze prywatnym, zawsze musisz doskonalić swoje umiejętności, inaczej zostaniesz wyeliminowany”.
Phan Duong
Źródło






Komentarz (0)