Jeden z najwybitniejszych dziennikarzy śledzących NBA, Russ Benston, powiedział kiedyś, że pewnego dnia Lebron James przejdzie na emeryturę i oficjalnie dołączy do grona legend amerykańskiej koszykówki. „Okazuje się, że Lebron będzie miał swój czas jak każde inne nazwisko i przejdzie na emeryturę szybciej, niż się spodziewaliśmy” – ten moment opublikowano 30 grudnia 2014 roku z okazji 30. urodzin Jamesa.
Lebron James zasługuje na wejście do legendarnej świątyni
Dziewięć lat temu, gdy wszyscy spekulowali, że James wkrótce przejdzie na emeryturę, kto by pomyślał, że odkąd skończył 30 lat, James naprawdę „dojrzał” i zdobył więcej punktów w sezonie niż Sam Jones i Tim Hardaway w Galerii Sław.
Nie wspominając o ponad 4600 zbiórkach i 4600 asystach, prawie 750 przechwytach i 400 blokach – liczbach niemal „bezprecedensowych”. Co więcej, Lebron James 9 razy brał udział w Meczu Gwiazd, 9 razy został wybrany NBA, zdobył tytuł MVP sezonu, 5 razy uczestniczył w finałach NBA, 2 razy zdobył mistrzostwo NBA i 2 tytuły MVP finałów…

Lebron James (23) w wieku 39 lat nadal gra ostro
Dziewięć lat później, James wciąż jest wytrwały i pełen entuzjazmu, za każdym razem, gdy gra. Obecnie zdobył więcej punktów niż jakikolwiek inny zawodnik w historii NBA. Ta supergwiazda urodzona w 1984 roku znajduje się w pierwszej piątce wszech czasów pod względem liczby asyst i w pierwszej dziesiątce pod względem liczby przechwytów. Biorąc pod uwagę swoje osiągnięcia, James ma prawo być dumny, że w wieku 39 lat nadal pilnie gra na boisku, zdobywając tytuły indywidualne i drużynowe.
Zbliżając się do połowy swojego 21. sezonu, Lebron wciąż gra jak zawodnik z czołowej dziesiątki, notując średnio ponad 25 punktów, 7 zbiórek i 7 asyst na mecz. Te liczby wystarczają, by udowodnić, że James jest bezdyskusyjnie najlepszym koszykarzem wszech czasów.
Link źródłowy






Komentarz (0)