Dyrektorzy amerykańskich firm produkujących układy scalone spotkali się 17 lipca z wysokimi rangą urzędnikami administracji Bidena, aby omówić politykę wobec Chin. Grupa lobbystyczna zajmująca się półprzewodnikami wezwała do zaprzestania rozważań nad wprowadzeniem bardziej rygorystycznych ograniczeń.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiał z dyrektorami firm produkujących półprzewodniki i zajmujących się łańcuchami dostaw po niedawnej podróży do Chin, poinformowało źródło w Departamencie Stanu .
W spotkaniu uczestniczyli sekretarz handlu Gina Raimondo, dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej Lael Brainard oraz dyrektor Rady Bezpieczeństwa Narodowego Jake Sullivan. Ze strony biznesowej obecni byli przedstawiciele dużych firm z branży półprzewodników, takich jak Intel, Qualcomm i Nvidia.
Branża półprzewodników chce chronić swoje zyski na rynku chińskim, ponieważ administracja Bidena rozważa dalsze ograniczenia eksportu układów scalonych. W ubiegłym roku Chiny zaimportowały półprzewodniki o wartości 180 miliardów dolarów, co stanowi ponad 30% globalnego importu o wartości 555,9 miliarda dolarów, i były największym pojedynczym rynkiem, według Semiconductor Industry Association (SIA).
Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller powiedział, że pan Blinken rozmawiał bezpośrednio z firmami o problemach z łańcuchem dostaw i ich działalności w Chinach. Dyskusja obejmowała również propozycje przyspieszenia wypłaty subsydiów w ramach ustawy CHIPS oraz zapewnienia, że polityka Waszyngtonu nie pozbawi firm produkujących chipy lukratywnego rynku.
Departament Handlu USA nadzoruje obecnie program dotacji dla producentów półprzewodników o wartości 39 miliardów dolarów, uchwalony przez Kongres w zeszłym roku. Ustawa CHIPS przewiduje również 25% ulgę podatkową na inwestycje w budowę zakładów produkcyjnych, co odpowiada 24 miliardom dolarów.
Według źródeł agencji Reuters USA skupiają się na blokowaniu Chinom dostępu do najbardziej zaawansowanych układów sztucznej inteligencji i rozważają ograniczenie mocy obliczeniowej tych urządzeń. Jednak zakres tych działań nie jest jeszcze jasny.
„Zbyt lukratywne”, by to zignorować
Również 17 lipca SIA wezwała administrację Bidena do „dalszego ograniczenia” ograniczeń w eksporcie układów scalonych do Chin, ponieważ jest to „największy na świecie rynek handlu produktami półprzewodnikowymi”.
Biały Dom rozważa obecnie aktualizację obszernego zbioru zasad obowiązujących Pekin od października ubiegłego roku, a także wydanie nowego rozporządzenia wykonawczego mającego na celu ograniczenie niektórych inwestycji zagranicznych.
„Nasze działania zostały starannie dostosowane i skoncentrowane na technologiach związanych z bezpieczeństwem narodowym. Ich celem jest zapewnienie, że technologia amerykańska i sojusznicza nie zostanie wykorzystana przeciwko naszemu krajowi” – powiedział przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Spotkanie przedstawicieli rządu z firmami produkującymi układy scalone odbyło się w momencie, gdy Chiny ogłosiły niedawno ograniczenia w eksporcie surowców, takich jak gal i german, wykorzystywanych w produkcji półprzewodników.
Według danych rządowych, w 2022 roku Stany Zjednoczone kupiły gal za zaledwie 5 milionów dolarów, a arsenek galu za 220 milionów dolarów. Podczas gdy Stany Zjednoczone zaimportowały german za 60 milionów dolarów, Europa zaimportowała german za 130 milionów dolarów w zeszłym roku, zgodnie z danymi S&P Global Market Intelligence.
Belgia, Kanada, Niemcy, Japonia i Ukraina mogą produkować german. Japonia, Korea Południowa, Ukraina, Rosja i Niemcy produkują gal. Mają potencjał, aby zastąpić towary chińskie.
Skala Chin pozwala im produkować te dwa metale po niższych cenach niż gdzie indziej, ale nowe przepisy Pekinu będą miały jedynie ograniczony wpływ na globalne łańcuchy dostaw, poinformowała Eurosia Group. Prawdziwym przesłaniem, jak twierdzi, jest przypomnienie krajom takim jak Stany Zjednoczone, Japonia i Holandia, że Chiny nadal mają możliwości odwetu, co zniechęca je do nakładania nowych ograniczeń w dostępie do chipów i zaawansowanych narzędzi.
Nvidia, Qualcomm i Intel to najwięksi sprzedawcy w Chinach. Tylko Qualcomm posiada licencję amerykańskich regulatorów na sprzedaż chipów do telefonów komórkowych firmie Huawei Technology, podczas gdy Nvidia i Intel sprzedają chipy AI specjalnie dostosowane do rynku chińskiego.
(Według Reutersa)
Źródło






Komentarz (0)