
Kiedy ludzka dobroć przezwycięża osuwiska i trudności.
Podczas zimowej wyprawy wolontariackiej na szczyt Tak Pang (gmina Tra Tap), wolontariusze ze Stacji Uśmiechu znaleźli się w nieoczekiwanej sytuacji, gdy nagłe osuwisko odcięło zarówno drogę dojazdową, jak i wyjazdową z gminy. Zamiast panikować lub próbować uciekać za wszelką cenę, młodzi ludzie postanowili zostać z mieszkańcami wioski, stając się natychmiastową siłą wsparcia w górzystym regionie walczącym z klęską żywiołową.
Ci młodzi ludzie, przyzwyczajeni do pracy biurowej, teraz pomagają innym w przenoszeniu ich rzeczy, usuwaniu błota i gruzu, transporcie towarów i dostarczaniu niezbędnych artykułów do każdego gospodarstwa domowego.
Będąc świadkiem osuwiska, które całkowicie zasypało kuchnię w szkole Tu Nuong (gmina Tra Tap), grupa wolontariuszy Lai Thieu (roczniacy 1987) szybko zareagowała. Po okresie pilnych prac budowlanych w trudnych warunkach pogodowych i terenowych, nowa kuchnia szkolna została ukończona i oddana do użytku na czas, aby serwować codzienne posiłki dzieciom i nauczycielom.
Pani Doan Thao Vy, członkini grupy wolontariuszy, podzieliła się wzruszającym wyznaniem: „Z dalekiego południa nasza grupa dowiedziała się, że szkoła Tu Nuong właśnie ucierpiała wskutek poważnego osuwiska, które zasypało kuchnię. Ten widok sprawił, że cała grupa nie mogła usiedzieć w miejscu. Odległość geograficzna jest ogromna, ale sama myśl o przerwaniu posiłków dla dzieci sprawiła, że postanowiliśmy natychmiast coś zrobić” – powiedziała pani Vy.
Grupa Wolontariuszy Phi One-Legged właśnie zakończyła ważną zimową wyprawę charytatywną do wiosek 5 i 6 w gminie Phuoc Thanh. To najbardziej odległy obszar dawnego dystryktu Phuoc Son, o trudnym terenie, a aby dotrzeć do wiosek, grupa musiała pokonać długie odcinki dróg z wieloma niebezpiecznymi osuwiskami. Z powodu zimnego deszczu ciężarówki z zaopatrzeniem nie mogły dotrzeć do tego obszaru, więc mieszkańcy wsi pomogli grupie w dostarczeniu towarów do wiosek.
Pan Tran Hong Phuc, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Charytatywnego Miasta Da Nang , powiedział, że od początku listopada Stowarzyszenie otrzymało wiele próśb od grup wolontariuszy o informacje i adresy odległych obszarów górskich. Po skontaktowaniu się z tymi grupami, szybko przeprowadzili oni ankiety na miejscu, a następnie rozpoczęli kampanie zbierania funduszy, aby zapewnić sobie możliwość wyjazdu w grudniu – w czasie, gdy mieszkańcy obszarów górskich najbardziej potrzebują ciepła.
Zimowe programy wolontariatu uległy w ostatnich latach znaczącym zmianom. Niektóre grupy koncentrują się na dystrybucji ciepłej odzieży i gotowaniu posiłków; inne, dysponując większymi środkami, budują nowe kuchnie lub remontują sale lekcyjne. Pomimo odmiennych podejść, wspólnym mianownikiem pozostaje szczere pragnienie niesienia pomocy mieszkańcom gór i dzielenia się z nimi niektórymi trudnościami, gdy nadchodzi pora chłodna.
„Każdej zimy wyruszymy w dalszą drogę”.
Wyprawa „Ciepła zima w górach”, którą zorganizował Klub Wegetariański Da Nang w zeszły weekend, stała się wyjątkowa ze względu na przenikliwe zimno górskiej zimy, połączone z kolejnymi osuwiskami, które sprawiały, że każdy krok na szczyt Loong Poc (gmina Tra My) wydawał się jeszcze cięższy.
Ponad miesiąc po osuwisku szczyt Loong Poc wciąż jest zasypany kamieniami i gruzem, a ziemia pokryta jest błotnistymi rowami. W tym widoku obecność wolontariuszy staje się jeszcze bardziej wzruszająca, zapewniając wsparcie mieszkańcom wioski, którzy z trudem radzą sobie z tymi najtrudniejszymi dniami.
Wioska Loong Poc położona jest niebezpiecznie na zboczu wzgórza, gdzie mieszka 65 gospodarstw domowych, wszystkie należące do grupy etnicznej Ca Dong. Mieszkańcy wioski najbardziej potrzebują ciepłych ubrań, grubych koców i ryżu, aby przetrwać surową zimę. W związku z tym uruchomiono zbiórkę funduszy, a hojne datki od osób o dobrym sercu po cichu gromadzą się, aby wesprzeć tę podróż.
Grupa wolontariuszy rozdała 65 paczek z prezentami dla gospodarstw domowych, w tym ciepłe koce, ciepłe ubrania, ryż, makaron instant, przyprawy i artykuły codziennego użytku. Młodzi wolontariusze przygotowali również prosty, ale sycący posiłek. Gdy cała społeczność zebrała się wokół ogniska, odgłosy śmiechu połączyły się z aromatem wegetariańskiego jedzenia, czyniąc tę charytatywną podróż jeszcze bardziej kompletną.
Pani Ngo Cam Tu powiedziała, że wielu młodych ludzi z klubu jest związanych z programem „Ciepła Zima w Wielkim Lesie” nie ze względu na skalę programu, ale ze względu na wyjątkowe poczucie ciepła, jakie odczuwają, widząc uśmiechy miejscowej ludności w chłodnej porze roku i widząc, jak drobne prezenty trafiają do potrzebujących. To właśnie te proste chwile stały się motywacją dla grupy do dotrzymania obietnicy: każdej zimy wyruszą w drogę.
Pan Dao Kim Long i członkowie Klubu Charytatywnego Huong Sen w Da Nang, wracając bez chwili wytchnienia z akcji pomocy powodziowej w Phu Yen, są już zajęci wyruszaniem w nową podróż. Kontynuują zbiórkę funduszy na ciepłe ubrania i koce na program charytatywny „Ciepła Zima – Spokojna Wiosna”, zaplanowany na 13 grudnia w gminie Avuong. Chcąc zapewnić dzieciom mniej surową zimę i bardziej satysfakcjonującą wiosnę, wszyscy członkowie ciężko pracują nad przygotowaniami, ponieważ najważniejszym aspektem programu jest nie tylko wręczanie prezentów, ale także dawanie dzieciom radości i motywacji, aby mogły śmiało iść do szkoły w chłodne, deszczowe dni w górzystym regionie.
Wiele grup wolontariuszy zaplanowało również organizację programu „Ciepła zima w Wielkim Lesie” pod koniec grudnia. W związku z tym Młodzieżowy Klub Solidarności zorganizuje go na szczycie Ong Binh w gminie Tra Leng; Klub Tam Giao zorganizuje go w gminie Nam Giang; grupa Przyjaciół Da Nang zorganizuje go w gminie Tra Linh; wietnamsko-koreańska organizacja charytatywna Hand in Hand zorganizuje go w gminie Tra Tan.
Źródło: https://baodanang.vn/mang-mua-dong-nhan-ai-ve-dai-ngan-3314857.html






Komentarz (0)