W ciągu ostatniej dekady ponad 800 wietnamskich oficerów i żołnierzy „błękitnych beretów” wyruszyło w odległe rejony, aby wziąć udział w misjach pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Pułkownik Mac Duc Trong – zastępca dyrektora Departamentu Misji Pokojowych w Wietnamie – zdjęcie: NAM TRAN
Pułkownik Mac Duc Trong – zastępca dyrektora Departamentu Misji Pokojowych w Wietnamie – podzielił się z Tuoi Tre Online wybitnymi osiągnięciami sił pokojowych w Wietnamie z okazji 10. rocznicy ich istnienia (27 maja 2014 r. – 27 maja 2024 r.).
W 2014 roku pułkownik Mac Duc Trong – zastępca dyrektora Departamentu Misji Pokojowych w Wietnamie – był jednym z dwóch pierwszych wietnamskich oficerów, którzy wzięli udział w szlachetnej misji pokojowej ONZ w Sudanie Południowym (Afryka). Osiem lat później (2022) nadal pełnił funkcję dowódcy Wietnamskiego Zespołu Inżynieryjnego nr 1, który „utorował drogę do zwycięstwa” udaną kadencją w Abyei.
Co 4 lata na nowy poziom
* Jakie są wybitne osiągnięcia Wietnamu w ciągu 10 lat realizacji misji pokojowej ONZ, proszę pana? - W ciągu 10 lat Wietnam wysłał ponad 800 oficerów i żołnierzy zawodowych w formie jednostek i oddziałów, z czego 114 oficerów zostało wysłanych w formie jednostek. Trzy najważniejsze kamienie milowe to: wysłanie pierwszych dwóch oficerów do sił pokojowych ONZ w 2014 roku. Cztery lata później, w 2018 roku, wysłanie pierwszej jednostki, Szpitala Polowego nr 1 Poziomu 2. Do 2022 roku, udane wysłanie pierwszego Zespołu Inżynieryjnego. Tak więc co cztery lata awansujemy o jeden stopień.
Po 10 latach Wietnam dobrze poradził sobie ze szkoleniem przed wyjazdem na misję w ramach operacji pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych – zdjęcie: NAM TRAN
W formie jednostek, wśród 114 kadr i oficerów, mamy wskaźnik kadr wykonujących swoje zadania wyjątkowo dobrze (zgodnie z najwyższymi kryteriami Organizacji Narodów Zjednoczonych) sięgający ponad 30%. Jest to bardzo wysoki wskaźnik w porównaniu z ogólnym poziomem krajów uczestniczących w misjach pokojowych ONZ. Jednostki wykazały się profesjonalizmem, wysokim poziomem wiedzy fachowej, entuzjazmem w pracy i wysoką dyscypliną oficerów Wietnamskiej Armii Ludowej przed międzynarodowymi przyjaciółmi, uznanymi na świecie . W formie jednostek, z powodzeniem rozmieściliśmy Szpital Polowy Poziomu 2 w bardzo trudnym terenie (Sudan Południowy - PV). Szpital polowy działający w złożonym środowisku, z trudną infrastrukturą, ale wymagający wiedzy specjalistycznej i technik spełniających bardzo wysokie standardy międzynarodowe, ale Wietnam sprostał i dobrze wykonał zadania wyznaczone przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Od czasu Szpitala Polowego Poziomu 2, Wietnam rozmieścił go na misji UNMISS (w Sudanie Południowym). Każdego roku przyjmujemy 1200 - 2000 pacjentów. Można potwierdzić, że dzięki dużej przepustowości i bardzo dobremu podejściu do obsługi możemy przyjmować tak wielu pacjentów i osiągnąć świetną reputację. Po 4 latach rozmieszczania szpitala polowego poczyniliśmy krok naprzód, rozmieszczając Zespół Inżynieryjny z dużą liczbą żołnierzy (184 oficerów i pracowników), bardzo dużym sprzętem (prawie 150 różnego rodzaju pojazdów, maszyn i urządzeń) i łącznie 2200 tonami towarów. W Misji UNISFA (rejon Abyei) Wietnamski Zespół Inżynieryjny spisał się bardzo dobrze, bardzo szybko, spełniając wymagania Organizacji Narodów Zjednoczonych w trudnych sytuacjach i warunkach. Jednocześnie, dobrze wykonał pracę humanitarną z miejscową ludnością, budując szkoły, systemy odwadniające, studnie, infrastrukturę itp. Są to działania, które przekroczyły oczekiwania Organizacji Narodów Zjednoczonych i uważa się, że zmieniły wizerunek Misji wśród miejscowej ludności.
Podróż w celu realizacji misji pokojowej Organizacji Narodów Zjednoczonych była szlachetną misją Wietnamu w ciągu ostatnich 10 lat – Zdjęcie: NAM TRAN
* W międzynarodowym środowisku z wieloma trudnościami, jakie doświadczenia zebraliśmy z procesu wdrażania i działania w ciągu ostatniej dekady, proszę Pana? - W ciągu 10 lat pracy, badań, nauki i pokonywania trudności, zdobyliśmy wiele doświadczeń, zwłaszcza w doborze zasobów ludzkich do każdego zadania, stanowiska i każdego rodzaju. Oceniając i podsumowując działania jednostek i zespołów na poziomie jednostek, wszyscy dostrzegają ogromne korzyści płynące z możliwości pracy i zdobywania doświadczenia w międzynarodowym środowisku operacyjnym, zwłaszcza w zakresie znacznej poprawy znajomości języków obcych. Po zakończeniu okresu misji, te doświadczenia i wiedza są nadal bardzo dobrze wykorzystywane, zwłaszcza gdy trzeba współpracować z międzynarodowymi partnerami i przyjaciółmi.
Wykonuj dobrą pracę polegającą na tworzeniu zasobów i badaniu nowych typów.
* Tworzenie zasobów jest jednym z ważnych kroków. Jak możemy dobrze wykonywać tę pracę w nadchodzącym czasie, aby sprostać wymogom misji Organizacji Narodów Zjednoczonych? - Rosnąca ekspansja liczebna, a także zakres uczestnictwa, stwarzają wyzwania w zakresie tworzenia zasobów dla Wietnamskich Sił Pokojowych. Obecnie Departament Misji Pokojowych w Wietnamie jest upoważniony przez kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej i Sztabu Generalnego do rekrutacji personelu z całej armii. W ten sposób dysponujemy ogromnym zasobem personelu z regionów wojskowych, korpusów armii, rodzajów sił zbrojnych, akademii i szkół. Jednak najtrudniejszą kwestią są nadal języki obce. Mamy wysoce wyspecjalizowany personel, ale ograniczoną liczbę języków obcych, wręcz przeciwnie, personel z językami obcymi ma ograniczoną wiedzę specjalistyczną. Dlatego musimy znaleźć sposób na rekrutację personelu zarówno z wiedzą specjalistyczną, jak i władającego językami obcymi. Było to trudne zadanie w ciągu ostatnich 10 lat i zawsze musieliśmy dokładać starań, aby znaleźć najbardziej kompetentny i odpowiedni personel do każdego zadania i konkretnych stanowisk. Ponadto zachęcamy jednostki do poszukiwania partnerów zagranicznych w celu uruchomienia kursów językowych w Wietnamie. Następnie tworzymy bazę personelu, którą wybieramy do przeprowadzania misji pokojowych ONZ na misjach.
Wietnamskie żołnierki w „niebieskich beretach” robią wrażenie na sercach międzynarodowych przyjaciół – zdjęcie: Engineering Team
* Czy mamy jakieś plany rozszerzenia typów i stanowisk uczestniczących w działaniach pokojowych, proszę pana? - W przypadku poszczególnych stanowisk nadal poszukujemy nowych misji. Celem jest jednak rozmieszczenie trzech oficerów na misję, aby stworzyć kolektyw gotowy do wzajemnego wsparcia i pomocy, a zwłaszcza utworzenie komórki partyjnej, aby oficerowie mieli warunki do działań partyjnych. Wraz z rozszerzeniem typów jednostek, badamy typy, które odpowiadają polityce i wytycznym Partii, państwa i armii. Obecnie badamy nowe typy, takie jak dowództwo wojskowe , ochrona stanowisk dowodzenia... Jednak rozmieszczenie jest bardzo trudne, ponieważ konkurencja między krajami jest bardzo duża. Obecnie w systemie rejestracji ONZ na stanowiska na poziomie jednostek zawsze znajduje się kilkadziesiąt krajów. Dlatego, aby zostać wybranymi i rozmieszczonymi, musimy przygotować się bardzo długoterminowo i starannie. Chcąc rozszerzyć nowy typ, etap przygotowawczy musi być bardzo solidny, aby móc osiągnąć rezultaty. * Obecnie Wietnam dąży do tego, aby Wietnamski Departament Misji Pokojowych stał się wiodącym ośrodkiem szkolenia w zakresie misji pokojowych w regionie i na arenie międzynarodowej. Jaki jest kluczowy kierunek osiągnięcia tego celu w najbliższym czasie, proszę pana? – W 2014 roku, wysyłając pierwszych dwóch oficerów, musieliśmy zaprosić szereg zagranicznych attaché wojskowych, partnerów Wietnamu, aby podzielili się doświadczeniami w działaniach pokojowych. Wietnam dopiero zaczynał wówczas uczestniczyć w programie, nie mógł się sam szkolić i musiał polegać na międzynarodowych przyjaciołach. Jednak w ciągu zaledwie 10 lat przeszkoliliśmy poszczególne kursy, korzystając z zasobów oficerów, którzy doskonale ukończyli służbę i wrócili, w zależności od stanowiska, aby szkolić kolejnych oficerów. Z powodzeniem wdrożyliśmy również szkolenie przed wyjazdem na poziomie jednostki. Trzeba przyznać, że jest to bardzo trudne, ponieważ musi ono być zgodne z systemem programów, szkoleń i planu nauczania Organizacji Narodów Zjednoczonych. Kiedy Organizacja Narodów Zjednoczonych dokonuje inspekcji jednostki, szczegółowo sprawdza każdy wykład, nawet dziennik rejestracji studentów… Ale robiliśmy to bardzo systematycznie i poważnie, w pełni spełniając wymagania Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczące programów szkoleniowych i aktywnie angażując się w szkolenie przed wyjazdem na poziomie jednostki. To bardzo ważny krok naprzód w naszej pracy szkoleniowej. W przypadku szkoleń międzynarodowych, z braku doświadczenia, musieliśmy prosić nauczycieli i wykładowców z innych krajów o przyjazd i prowadzenie zajęć, a następnie łączyć wykładowców i nauczycieli z kraju i zagranicy. Do tej pory Wietnam zorganizował bardzo zaawansowane, specjalistyczne kursy szkoleniowe, koordynowane między krajami i uczelniami międzynarodowymi, organizowane w Wietnamie, aby szkolić studentów wietnamskich, studentów z krajów regionu i z zagranicy. Można powiedzieć, że droga do stania się regionalnym i międzynarodowym ośrodkiem szkolenia w zakresie misji pokojowych Wietnamu nabiera kształtów i przynosi dobre rezultaty. To właściwa droga i wierzymy, że cel ten zostanie osiągnięty w krótkim czasie.
W ciągu ostatniej dekady ponad 800 wietnamskich oficerów i żołnierzy „błękitnych beretów” wyruszyło w odległe rejony, aby wziąć udział w misjach pokojowych ONZ – zdjęcie: NAM TRAN
Pokój musi być zachowany za wszelką cenę
* Jako „specjalna” postać wietnamskich sił „błękitnych beretów”, która stawiała stopę w wielu odległych miejscach, aby wykonywać szlachetne misje międzynarodowe, minęło 10 lat. Czy nadal pamiętasz swoje pierwsze uczucia, gdy przybyłeś na te ziemie? - Właściwie nie uważam się za kogoś wyjątkowego. Kiedy warunki i możliwości pojawiają się we właściwym momencie, zgłaszam się na ochotnika i idę się uczyć. Wciąż wyraźnie pamiętam pierwsze działania podczas udziału w misjach pokojowych, pierwsze kroki na misji (w Sudanie Południowym). Kiedy oglądam pierwsze zdjęcia i filmy, czuję się bardzo wzruszony, ponieważ wszystkie one mają swój ślad w tych miejscach. W tym czasie Organizacja Narodów Zjednoczonych zaoferowała stworzenie jak najlepszych warunków dla dwóch wietnamskich oficerów, którzy po raz pierwszy brali udział w misji, takich jak zapewnienie dobrego zakwaterowania (pod względem warunków życia, rynków, wyżywienia). Postanowiliśmy jednak udać się w najdalsze miejsca, aby poznać istotę operacji pokojowych ONZ, dowiedzieć się jak najwięcej o nich, abyśmy mogli przekazać nasze doświadczenia kolejnym oficerom. Dlatego przebywaliśmy w stolicy Dżubie (Sudan Południowy) bardzo krótko, a następnie przenieśliśmy się do dwóch różnych dywizji. Ja pełniłem służbę w Malace, a towarzysz Ngan (Tran Nam Ngan) w Bor. To najbardziej typowe miejsca operacji pokojowych, zwłaszcza jeśli chodzi o ochronę ludności cywilnej i warunki życia, które są zupełnie inne niż w stolicy. Tylko udając się na takie tereny, możemy docenić i utrzymać osiągnięcia Wietnamu, a pokój musimy zachować za wszelką cenę.
W ciągu ostatnich 10 lat Wietnam wysyłał oficerów i żołnierzy zawodowych do udziału w operacjach pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych jako jednostki i jednostki na misje w Sudanie Południowym (UNMISS), Republice Środkowoafrykańskiej (MINUSCA), regionie Abyei (UNISFA) oraz w siedzibie ONZ. Spośród nich 5 oddziałów Szpitala Polowego Poziomu 2 zostało rozmieszczonych w misji w Sudanie Południowym, a 2 oddziały Zespołu Inżynieryjnego zostały rozmieszczone w regionie Abyei.
Komentarz (0)