Osłabi to wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą i zmniejszy zdolność innowacyjną.
Badanie Brain Freeze, przeprowadzone przez grupę naukowców z dziedziny nauk ścisłych, inżynierii, technologii i matematyki na amerykańskich uniwersytetach, ostrzega, że Stany Zjednoczone ryzykują stratą 240–480 miliardów dolarów rocznie w ciągu następnej dekady, jeśli liczba studentów zagranicznych studiujących na kierunkach STEM (nauka, inżynieria, technologia i matematyka) będzie nadal spadać.
W raporcie podkreślono, że zaostrzenie polityki wizowej i wprowadzenie ograniczeń dla studentów zagranicznych przez administrację Trumpa poważnie osłabia wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą, która stanowi podstawę amerykańskiej innowacyjności, rozwoju technologicznego i globalnej konkurencyjności.
Studenci zagraniczni stanowią 50% absolwentów kierunków STEM w Stanach Zjednoczonych. Pracownicy urodzeni za granicą stanowią obecnie prawie jedną trzecią wysoko wykwalifikowanej kadry STEM. Jeśli ten odsetek spadnie o jedną trzecią, jak przewiduje raport, kadra STEM w USA może skurczyć się o co najmniej 6%, a na poziomie doktoranckim o ponad 11%. Osłabiłoby to innowacyjność, spowolniło wzrost produktywności i bezpośrednio zagroziło długoterminowemu wzrostowi PKB.
Badanie podkreśla również ogromny wkład studentów zagranicznych w innowacje technologiczne. Podczas gdy pracownicy naukowo-techniczni (STEM) urodzeni w USA generują średnio trzy patenty na 100 pracowników rocznie, liczba ta wśród absolwentów zagranicznych w USA wynosi osiem, czyli 36% całości. Oprócz bezpośredniego generowania innowacji, studenci ci dynamizują również cały ekosystem badawczy, zachęcając swoich amerykańskich kolegów do rozwijania nowych pomysłów.
Poza pracą w laboratorium, studenci zagraniczni również przyczyniają się do tworzenia środowiska przedsiębiorczości. Około 20% startupów finansowanych przez venture capital w USA jest zakładanych przez imigrantów, z których wielu to studenci zagraniczni. Do 2025 roku prawie połowa firm z listy Fortune 500 będzie zakładana przez imigrantów lub ich dzieci, co dowodzi niezastąpionej roli wysoko wykwalifikowanych imigrantów w gospodarce USA.
Pomimo ostrzeżeń ze strony środowiska akademickiego i przemysłu, propozycje zaostrzenia ograniczeń, takich jak limity wiz F-1, obniżki opłat OPT i opłaty za wizy H-1B w wysokości 100 000 dolarów, są nadal rozważane i wdrażane. Eksperci obawiają się, że powszechne wdrożenie tych rozwiązań trwale osłabi konkurencyjność naukową Ameryki i spopularyzuje migrację talentów do Kanady, Europy i Azji.
W globalnej gospodarce opartej na wiedzy, zdolność do przyciągania i zatrzymywania talentów to nie tylko kwestia edukacji , ale także strategicznej przewagi kraju. A biorąc pod uwagę straty sięgające setek miliardów dolarów rocznie, pytanie brzmi, czy Ameryka utrzyma swoją pozycję lidera naukowego i technologicznego, jeśli nadal będzie zamykać się na świat.
„Polityka ograniczania dostępu studentów zagranicznych wywarła głęboki wpływ, którego amerykańska opinia publiczna wciąż nie w pełni rozumie” – powiedział profesor Michael Clemens, wykładowca na Uniwersytecie George’a Masona. „Uważam, że studenci zagraniczni nie wypierają studentów krajowych. Wręcz przeciwnie, przynoszą ze sobą ważne źródło finansowania, które pomaga uczelniom rozwijać potencjał dydaktyczny, infrastrukturę i stwarzać więcej możliwości dla studentów amerykańskich”.
Źródło: https://giaoducthoidai.vn/my-thieu-tram-trong-nhan-luc-stem-post755677.html






Komentarz (0)