Phan Duy Manh, 17-latek, zdobył pierwszą nagrodę z matematyki i fizyki w prowincjonalnym egzaminie dla najlepszych uczniów, co jest „bardzo rzadkim” przypadkiem w Nghe An.
Manh jest obecnie uczniem klasy 12A1 w liceum Huynh Thuc Khang w mieście Vinh. 22 października dowiedział się, że zdobył pierwszą nagrodę z matematyki i fizyki, uzyskując odpowiednio 16,5 i 18,38/20 punktów.
Manh powiedział, że siedział wtedy na lekcji i uspokoił się dopiero po kilku sekundach. Otrzymał wiele gratulacji od nauczycieli i przyjaciół. Ponieważ był zajęty pracą, rodzice Manha wiedzieli, co się stało. Kiedy wieczorem wrócili do domu, rodzice milczeli przez kilka sekund, a potem przytulili go i dodali otuchy: „Droga jeszcze długa, musimy się bardziej starać”.
Za pieniądze otrzymane po egzaminie Manh planuje kupić komputer, który pomoże mu w nauce.
„Od dawna chciałem kupić komputer, ale widząc, jak ciężko pracują moi rodzice i jak trudna jest sytuacja finansowa rodziny, nie odważyłem się o to poprosić” – powiedział Manh.
Pan Dao Cong Loi, zastępca dyrektora Departamentu Edukacji i Szkolenia Nghe An, powiedział, że prowincja organizuje egzamin dla uczniów o doskonałych wynikach w dwóch grupach. Grupa A jest przeznaczona dla kandydatów ze szkół w miastach i na równinach. Grupa B obejmuje uczniów z regionów górskich, ośrodków kształcenia zawodowego i ustawicznego oraz uczniów ze szkół niepublicznych. Pytania egzaminacyjne w obu grupach różnią się, grupa A jest zazwyczaj trudniejsza.
„Bardzo rzadko zdarza się, aby kandydat zdobył dwie pierwsze nagrody w Grupie A jednocześnie” – powiedział pan Loi. Przyznał, że presja na egzaminach z wiedzy przyrodniczej jest bardzo duża. W Nghe An zdarzało się, że uczniowie zdawali dwa egzaminy, ale rzadko. Wydział odnotował przypadki, w których zdobyli pierwszą nagrodę z jednego przedmiotu, ale drugi przedmiot otrzymywał niższą nagrodę lub w ogóle nie wygrywał. Dlatego pan Loi ocenił osiągnięcie Phan Duy Manha jako „bardzo doskonałe”.

Phan Duy Manh opowiada o swojej drodze do zdobycia dwóch pierwszych nagród w prowincjonalnym konkursie dla najlepszych uczniów z matematyki i fizyki. Zdjęcie: Duc Hung
Manh jest najstarszym z dwójki dzieci w gminie Hung Chinh, w dystrykcie Hung Nguyen. Jego ojciec jest leśniczym, a matka pracuje w firmie zajmującej się utrzymaniem dróg. Ponieważ rodzice często pracują daleko, Manh i jego bracia muszą wcześnie stać się samodzielni. Poza szkołą często to on zarządza wszystkim w domu i pomaga młodszemu bratu w nauce.
Uczeń powiedział, że od drugiej klasy pasjonuje się matematyką, zawsze interesując się liczbami i obliczeniami. W szkole średniej w Dang Chanh Ky (dystrykt Nam Dan) Manh uczęszczał na dodatkowe lekcje fizyki i z wielkim zaangażowaniem słuchał wykładów z tego przedmiotu.
W liceum Manh codziennie pokonywał rowerem ponad 5 km z dzielnicy Hung Nguyen do liceum Huynh Thuc Khang w mieście Vinh, aby się uczyć. W nowej szkole Manh nie był wybitnym uczniem. Przyznał, że chłonął wiedzę w ciszy, „po prostu dobrze wykonywał swoje obowiązki” i miał niewiele kontaktów z nauczycielami i przyjaciółmi. Jednak na egzaminie końcowym w 10. klasie był jednym z trzech uczniów z najwyższą oceną z fizyki w szkole.
W klasie 11. Manh kontynuował znaczące postępy w przedmiotach ścisłych, rozwiązując wiele trudnych zadań i plasując się w czołówce całej klasy na egzaminach śródsemestralnych i końcowych z matematyki i fizyki. W związku z tym, uczeń został powołany do jednoczesnego udziału w prowincjonalnym egzaminie dla uczniów o wysokim poziomie zaawansowania (Perfect Student).
„Początkowo planowałem skupić się na fizyce, ale po dwóch tygodniach namysłu zdecydowałem się na oba przedmioty. Poza tym, że chciałem sprawdzić swoje ograniczenia, chciałem też stworzyć coś zaskakującego dla nauczycieli – ludzi, którzy mają wobec mnie wysokie oczekiwania” – powiedział Manh.
Pomimo determinacji, uczeń stopniowo odczuwał presję związaną z ogromem wiedzy i intensywną powtórką. Około miesiąca przed egzaminem, oprócz nauki w szkole, Manh zawsze ćwiczył do północy, kiedy wracał do domu. Wiele dni, gdy rodzice byli na dyżurze i nie wracali do domu, młodszy brat Manha, który był w dziewiątej klasie, gotował i zajmował się wszystkimi pracami domowymi, aby mógł skupić się na nauce.

Manh i jego młodszy brat (po lewej) opiekują się sobą nawzajem, ponieważ ich rodzice często pracują daleko. Zdjęcie: Phan Manh
Podczas egzaminu Manh miał wysokie oczekiwania wobec swojego ulubionego przedmiotu, fizyki. Egzamin składał się z 5 pytań esejowych i miał limit czasowy 150 minut. Student najbardziej żałował pytania o zjawisko rezonansu. Początkowo nie potrafił w pełni wyjaśnić swoich myśli, ponieważ nie rozumiał istoty pytania. Kiedy spokojnie znalazł odpowiedź, zabrakło mu czasu.
Na matematyce uczeń stwierdził, że test zawierał tylko dwa trudne pytania dotyczące nierówności, przeznaczone dla uczniów „nadludzkich”. Pozostałe pytania mieściły się w granicach możliwości Manha.
„Po egzaminie myślałem, że mogę zdobyć pierwszą nagrodę z fizyki i drugą z matematyki” – powiedział Manh. Jednak uczeń miał przeczucie, że zrobi „coś wyjątkowego”.
Pan Dau Thanh Ky, nauczyciel matematyki, ocenił Manha jako osobę o bystrym umyśle, pięknym piśmie i solidnej pracy. W przypadku trudnych zadań matematycznych zawsze zagłębia się w sedno problemu, a następnie rozwija inne pomysły.
„Na początku nie wyróżniał się na tle swoich kolegów z klasy, ale po pewnym czasie prześcignął ich w spektakularny sposób” – powiedział pan Ky.
Według pani Le Thi Hong Lam, wicedyrektor liceum Huynh Thuc Khang, po otrzymaniu listy kandydatów do egzaminu na ucznia wybitnego, rada szkoły obawiała się, że Manh będzie zdawał dwa egzaminy jednocześnie, obawiając się, że będzie bardzo zmęczony i przeciążony. Jednak widząc ogromną determinację Manha, nauczyciele nie mieli powodu do odmowy, a wyniki przerosły oczekiwania. Manh jest pierwszym uczniem liceum Huynh Thuc Khang, który osiągnął ten sukces.
Manh powiedział, że sekretem dobrej nauki przedmiotów ścisłych jest „nic wielkiego” – wystarczy skupić się na słuchaniu wykładów na zajęciach i poświęcić czas na powtarzanie zaawansowanych ćwiczeń w domu. W stresujących momentach nauki student często odpoczywa, ćwiczy i słucha muzyki.
Najbliższym celem Manha jest skupienie się na egzaminie oceniającym myślenie, aby zdobyć punkty potrzebne do aplikowania na „gorące” kierunki na Uniwersytecie Nauki i Technologii w Hanoi.
„Zawsze powtarzam sobie, że jeśli spróbuję i włożę wysiłek w pójście naprzód, zobaczę efekty” – powiedział Manh.
Vnexpress.net






Komentarz (0)