Pokrywa włazu na torze spowodowała zawalenie się dwóch samochodów Formuły 1, a pierwsza sesja treningowa Grand Prix Las Vegas musiała zostać przerwana ze względów bezpieczeństwa.
Ferrari SF23 Carlosa Sainza Jnr. i Alpine A523 Estebana Ocona zostały poważnie uszkodzone po zderzeniu z pokrywą włazu kanalizacyjnego na długiej prostej Las Vegas Strip. Obaj kierowcy byli bezpieczni, ale incydent spowodował przerwanie zaplanowanej 60-minutowej sesji testowej, a następnie jej anulowanie po niecałych 10 minutach.
SF23 Sainza został odholowany z toru po tym, jak utknął w pokrywie studzienki kanalizacyjnej podczas pierwszego wyścigu testowego Grand Prix Las Vegas. Zdjęcie: F1
Po siedmiu minutach wyścigu samochód Sainza nagle zatrzymał się na końcu długiej prostej. Według Ferrari, samochód uderzył w pokrywę włazu kanalizacyjnego w pobliżu zakrętu nr 14 z prędkością około 300 km/h. Natychmiast wywieszono żółte i czerwone flagi, aby spowolnić wyścig. Jednak Ocon natychmiast poinformował swój zespół, że A523 „coś” uderzył na długiej prostej. Alpine poinformowało później Ocona, że podłoga A523 została poważnie uszkodzona.
Kierowca Mercedesa Lewis Hamilton również zgłosił obecność szczątków na torze, a Alfa Romeo C43 Zhou Guanyu miała zostać uszkodzona. Po około 10 minutach oczekiwania pod czerwoną flagą sędziowie ogłosili, że test nie może być kontynuowany, ponieważ do końca pozostało ponad 40 minut. Prawdopodobnie drugi test w czwartek również nie odbędzie się zgodnie z planem.
„Betonowa konstrukcja wokół pokrywy włazu na torze jest uszkodzona. Teraz musimy sprawdzić wszystkie pozostałe pokrywy włazów. To zajmie trochę czasu. Omówimy z działem inżynierii toru, ile czasu zajmie rozwiązanie problemu i wkrótce poinformujemy o wszelkich zmianach w harmonogramie kolejnego testu” – ogłosili organizatorzy.
Inżynierowie torowi sprawdzają pokrywę włazu, która była przyczyną wypadku...
i pokonać. Zdjęcie: AFP
Valtteri Bottas (Alfa Romeo) był pierwszym kierowcą, który ukończył okrążenie w Las Vegas z czasem 1:50.227. Z powodu przedwczesnego zakończenia testów pięciu z 20 kierowców nie ukończyło okrążenia. Charles Leclerc z Ferrari uzyskał najlepszy czas – 1:40.909. Zgodnie z przewidywaniami przed wyścigiem, kierowcy zgłaszali, że tor w Las Vegas miał bardzo słabą przyczepność, mimo że temperatura toru nie była tak niska, jak oczekiwano.
Przemawiając na konferencji prasowej po spotkaniu liderów zespołów, prezes Ferrari, Frederic Vasseur, określił incydent jako „niedopuszczalny”, potwierdzając uszkodzenia podwozia, silnika i akumulatora w bolidzie Sainza SF23. Hiszpan prawdopodobnie opuści kolejne testy. Tymczasem Alpine potwierdziło, że podwozie w samochodzie Ocona będzie wymagało wymiany. Kilka minut później FIA potwierdziła również, że zarówno bolidy Ferrari, jak i Alpine wymagały naprawy z powodu awarii pokrywy włazu.
Choć zdarza się to rzadko, to nie pierwszy raz, gdy wyścig Formuły 1 został przerwany z powodu takiego incydentu. Pierwsza sesja treningowa podczas Grand Prix Azerbejdżanu 2019 została odwołana, gdy bolid FW42 George'a Russella (Williams) uderzył w pokrywę włazu kanalizacyjnego i uległ uszkodzeniu. Odwołanie sesji treningowej jeszcze bardziej utrudnia kierowcom przyzwyczajenie się do nowego i nieprzewidywalnego toru, takiego jak Las Vegas.
Runda kwalifikacyjna Grand Prix Las Vegas odbędzie się w sobotę, 18 listopada, o godzinie 15:00 czasu w Hanoi . Oficjalne rozpoczęcie wyścigu nastąpi w niedzielę, 19 listopada, o godzinie 13:00.
Minh Phuong
Link źródłowy






Komentarz (0)