Po długim okresie problemów z komunikacją z sondą Voyager 1, NASA po raz pierwszy odebrała znaczący sygnał z sondy lecącej w przestrzeni międzygwiezdnej.
Symulacja lotu sondy Voyager w kosmosie. Zdjęcie: NASA
Po czterech miesiącach intensywnych testów NASA w końcu odebrała czytelny sygnał z sondy kosmicznej Voyager, poinformował 15 marca portal Live Science. Prawie 50-letni statek kosmiczny od listopada 2023 roku ma problemy z komputerem pokładowym. Chociaż Voyager 1, jedna z najdłuższych misji kosmicznych NASA, regularnie wysyła sygnały radiowe na Ziemię, sygnały te nie zawierają żadnych użytecznych danych, co wprawia naukowców w osłupienie.
Teraz, w odpowiedzi na polecenie wysłane z Ziemi 1 marca, NASA odebrała nowy sygnał z sondy Voyager 1, który inżynierom udało się rozszyfrować. Naukowcy misji mają nadzieję, że informacje te pomogą im wyjaśnić niedawne problemy z komunikacją sondy.
„Źródłem problemu wydaje się być jeden z trzech komputerów pokładowych, podsystem danych lotu (FDS), który odpowiada za pakowanie danych naukowych i inżynieryjnych przed przesłaniem ich z powrotem na Ziemię za pomocą modulatora telemetrycznego” – poinformowała NASA.
1 marca, próbując znaleźć rozwiązanie problemów z komputerem sondy Voyager 1, NASA przesłała polecenia do systemu FDS sondy, instruując go, aby wykorzystywał różne sekwencje w swoim pakiecie oprogramowania do efektywnego skanowania w poszukiwaniu potencjalnie uszkodzonych danych. Voyager 1 znajduje się ponad 24 miliardy kilometrów od Ziemi. Oznacza to, że każdy sygnał radiowy wysłany z Ziemi potrzebuje 22,5 godziny, aby dotrzeć do sondy, a każda odpowiedź potrzebuje tyle samo czasu, aby zostać odebrana przez antenę na Ziemi.
3 marca NASA wykryła aktywność części systemu FDS, która różniła się od wcześniej nieczytelnego strumienia danych. Cztery dni później inżynierowie rozpoczęli dekodowanie sygnału. 10 marca zespół odkrył, że sygnał zawierał informacje o całej pamięci systemu FDS, w tym instrukcje dotyczące jego działania, zakodowane wartości, które mogły się zmieniać w zależności od poleceń NASA lub statusu statku kosmicznego, a także możliwe do pobrania dane naukowe i techniczne.
Voyager 1 przeleciał dalej od Ziemi niż jakikolwiek inny obiekt stworzony przez człowieka. Został wystrzelony w 1977 roku, zaledwie kilka tygodni po swoim bliźniaczym Voyagerze 2. Misja pierwotnie miała na celu eksplorację Jowisza i Saturna. Jednak prawie pięć dekad i niezliczone odkrycia później, misja nadal wykracza poza granice Układu Słonecznego.
Naukowcy NASA porównają teraz nowe informacje z danymi sprzed wystąpienia problemu, szukając rozbieżności i zmian w kodowaniu, które mogłyby ujawnić źródło problemu. NASA podkreśliła jednak, że ustalenie, czy informacje zebrane z nowego sygnału mogą zostać wykorzystane do rozwiązania długotrwałych problemów komunikacyjnych sondy Voyager 1, zajmie trochę czasu.
An Khang (według Live Science )
Link źródłowy






Komentarz (0)