Nasze jednostki artyleryjskie kontynuowały ostrzał pozycji wroga. Pozycje wroga trafione pociskami artyleryjskimi płoną. (Zdjęcie: VNA)
Plan operacji o kryptonimie „Condor” został przełożony po raz drugi. Conhi podał powód, że baza Dien Bien Phu potrzebowała priorytetu w zaopatrzeniu, nie wspominając o tym, że sytuacja militarna w Delcie Północnej była również bardzo trudna i musiała wysłać tam kolejne 3 bataliony spadochronowe. Również od 15 kwietnia, wraz ze wzrostem intensywności działań sił powietrznych wspierających Dien Bien Phu, wszystkie dostępne środki zostały wykorzystane, więc operacja „Codor” nie mogła być już przeprowadzona. Na skoordynowanych polach bitew: 15 kwietnia 1954 r. w Hai Duong , Kompania 923 dystryktu Kinh Mon zaatakowała pozycję Chua Hang, zabijając i pojmując 35 wrogów.[ 1 ]Mapa twierdzy Dien Bien Phu. Źródło: Erwan Bergot, Dien Bien Phu: 170 Days and Nights of Siege, tłumaczenie Le Kim, wspólne opracowanie CAND Publishing House i Phuong Nam Cultural Company, Hanoi , 2003
Kopanie okopów to jeden z sekretów, dzięki którym nasze wojska mogą zacieśniać linię obrony, by zaatakować wroga nagle i szybko. Historie kopania okopów opisane są w książce „Dien Bien Phu Victory Chronicle”, wydanej przez Armię Ludową pod redakcją Tran Do. „W nocy 15 kwietnia 1954 roku żołnierze pułku Dam Ha przynieśli motyki i łopaty, aby wejść na lotnisko. Dowódca kompanii Bang poprowadził żołnierzy wywiadu przez bardzo szeroki rów odwadniający wzdłuż lotniska, wykorzystywany również przez wroga do manewrów. Następnego ranka, dopiero gdy rozwiała się poranna mgła, wróg odkrył nasze dzieło. Okop został jednak wykopany aż do czwartego ogrodzenia. Wyciągnęli czołgi i piechotę, aby odbić pozycję, ale nasi obrońcy stawili im opór. Walki trwały cały dzień.
Tej nocy wróg zaciekle ostrzeliwał nasz koniec okopu w czwartej warstwie ogrodzenia. Żołnierze, którzy ruszyli, by wykopać pole bitwy, zostali ranni i zabici. Zastępca dowódcy batalionu Nguyen Van Thuan starał się wszelkimi sposobami przezwyciężyć trudności i kontynuował posuwanie się naprzód okopu. Zdecydowanie wysłał swoje oddziały głęboko do środka, a następnie stamtąd się okopał. Kiedy wróg to odkrył, koniec naszego okopu połączył się z wrogim okopem biegnącym wzdłuż lotniska, a żołnierze z Dam Ha dostrzegli cienie przyjaznych żołnierzy majaczące na zachodzie, za wrakami dwóch wrogich samolotów. Od tego momentu na mapie bitwy na froncie pojawiło się nowe miejsce: skrzyżowanie Dam Ha. Skrzyżowanie Dam Ha było wielokrotnie wspominane w codziennych raportach bojowych. To właśnie tam okopy jednostki Dam Ha okopały się i odcięły wrogie okopy na lotnisku. My i wróg walczyliśmy zaciekle na tym skrzyżowaniu. Dla wroga utrata tego skrzyżowania oznaczała porzucenie lotniska. Dla nas, nieopanowanie tego skrzyżowania oznaczało zaniechanie misji odcięcia lotniska.

Nhandan.vn
Źródło






Komentarz (0)