
Komentarze przedmeczowe
Liverpool, który kiedyś słynął z efektownych momentów w ostatnich minutach początku sezonu, teraz padł ofiarą tej samej „odwagi trwającej ponad 90 minut”, przegrywając dwie kolejne porażki w Premier League.
Eddie Nketiah i Estevao Willian byli tymi, którzy przynieśli smutek na The Kop, zwłaszcza w przegranym 1:2 meczu z Chelsea dwa tygodnie temu, co pozwoliło Arsenalowi wskoczyć na szczyt tabeli.
Rozczarowanie trwało nadal, aż do połowy ubiegłego tygodnia, kiedy drużyna trenera Arne Slota poniosła porażkę 0-1 z Galatasaray w Lidze Mistrzów, w meczu, w którym przeciwnik mógł wygrać jeszcze więcej.
Dla wielu pesymistycznie nastawionych kibiców na Anfield ta seria wyników nie jest wielkim zaskoczeniem, ponieważ nawet w pierwszych pięciu zwycięstwach sezonu w Premier League, gra drużyny w czerwonych koszulkach nie była zbyt przekonująca.
Czy to tylko chwilowy spadek formy po letnim zamieszaniu, czy też zapowiedź długoterminowego kryzysu? Odpowiedź wciąż wymaga czasu, ale jasne jest, że obrońcy tytułu nie są już „niezwyciężoną maszyną”, jaką byli w tym samym czasie w zeszłym roku, zwłaszcza w obronie.
Od czasu czystego konta w meczu z Burnley w połowie września, Liverpool stracił dziewięć bramek w sześciu kolejnych meczach, najwięcej spośród dziewięciu najlepszych drużyn, tyle samo co Chelsea. Jeśli poniosą kolejną porażkę, The Reds przegrają trzy kolejne mecze Premier League po raz pierwszy od lutego 2021 roku. Ten scenariusz tylko doda MU pewności siebie przed wyjazdem na Anfield.
Z drugiej strony, dwa zwycięstwa w ostatnich trzech meczach pomogły MU stopniowo odzyskać ducha walki. W ostatnim występie Czerwone Diabły z łatwością pokonały Sunderland 2:0 na Old Trafford dzięki bramkom Masona Mounta i Benjamina Sesko, awansując tym samym do górnej połowy tabeli.
Jednak trener Ruben Amorim nie wygrał jeszcze dwóch meczów z rzędu w Premier League, a historia nie jest po jego stronie, ponieważ MU nie wygrało na Anfield od 2016 roku. Co więcej, drużyna z Manchesteru w czerwonych koszulkach nie odniosła zwycięstwa w ośmiu kolejnych meczach wyjazdowych w Premier League, co jest lepszym wynikiem niż w tym sezonie tylko Brentford i Burnley.
Informacje o sile
Liverpool otrzymał dobre wieści, ponieważ Ibrahima Konate i Ryan Gravenberch są gotowi do gry. Jednak bramkarz Alisson Becker i Giovanni Leoni nadal nie grają z powodu kontuzji, a występ Wataru Endo jest niepewny.
Z drugiej strony, MU nadal gra bez Lisandro Martineza, a Noussair Mazraoui i Ayden Heaven wciąż nie są pewni swojego występu. Trener Amorim zapewnił kibiców, że Bruno Fernandes, Casemiro, Amad Diallo i Matheus Cunha czują się dobrze, choć kwartet właśnie przerwał treningi, aby dojść do siebie po meczu reprezentacji.
Oczekiwany skład
Liverpool (4-2-3-1): Mamardaszwili; Szoboszlai, Konate, Van Dijk, Kerkez; Gravenberch, Jones; Salah, Wirtz, Gakpo; Ekitike
MU (3-4-2-1): Lammens; Yoro, De Ligt, Shaw; Dalot, Fernandes, Ugarte, Dorgu; Mbeumo, góra; Sesko
Prognoza wyniku: Liverpool 2-1 MU
Broniący tytułu mistrzowskiego Nam Dinh w szokujący sposób przegrał z Binh Duongiem tuż w Thien Truong

Hanoi FC kontra Ninh Binh FC Prognoza, 19:15, 18 października: debiut Harry'ego Kewella

Nottingham Forest kontra Chelsea – prognoza, godz. 18:30, 18 października: Trener Ange Postecoglou musi zmierzyć się z wyzwaniem „na śmierć i życie”

Prognoza meczu Fulham kontra Arsenal, 18 października, godz. 23:30: Zapewnij sobie pierwsze miejsce

Prognoza meczu Manchester City kontra Everton, 18 października, godz. 21:00: Znana przynęta
Source: https://tienphong.vn/nhan-dinh-liverpool-vs-mu-22h30-ngay-1910-diem-tua-san-nha-post1788513.tpo
Komentarz (0)