
Nowy trener Hanoi FC, Harry Kewell, jest rodakiem Ange Postecoglou. Co więcej, współpracował z grecko-australijskim strategiem na dwóch stanowiskach. Po pierwsze, gdy był zawodnikiem i grał pod wodzą Postecoglou w Melbourne Victory, a kilka lat temu został jednym z asystentów Postecoglou, trenera Celticu.
Kewell przyznał, że kiedy zaczął pracować jako trener, najlepszą radę otrzymał od Postecoglou, który powiedział mu, żeby „miał odwagę wytyczać własną ścieżkę”.
Jeśli chodzi o stronę trenerską, Kewell pochwalił również swojego byłego szefa. „Ange wydobywał z drużyny to, co najlepsze, ponieważ kontrolował grę, zawsze obserwował z dystansu i relacjonował wszystko. Był też skłonny słuchać pytań, a to mi się podobało, bo byłem zawodnikiem, który zadawał pytania” – powiedział Kewell w wywiadzie w lipcu.

W tym czasie Postecoglou został właśnie zwolniony z Tottenhamu. Kewell skomentował, że była to „bardzo surowa” decyzja, zwłaszcza że „Ange osiągnął to, o czym Tottenham marzył od lat – zdobycie tytułu”.
Kewell z pewnością będzie jeszcze bardziej zszokowany wiadomością, że jego były szef został ponownie zwolniony, tym razem przez Nottingham Forest, po zaledwie 39 dniach i 8 meczach. Postecoglou zostaje najkrócej urzędującym menedżerem w historii klubu z East Midlands.
Jak na ironię, to Evangelos Marinakis zwolnił Postecoglou. Grecki biznesmen wręczył mu w lipcu nagrodę za bycie pierwszym menedżerem urodzonym w Grecji, który zdobył ważne europejskie trofeum.

Postecoglou również przeprowadził się w zeszłym tygodniu do mieszkania w dzielnicy Nottingham, a Marinakis planował przenieść się do tego samego budynku, aby być bliżej przyjaciół. Jednak po sobotniej porażce 0:3 z Chelsea, 10 minut po końcowym gwizdku, dyrektor techniczny George Syrianos zadzwonił do Postecoglou w tunelu City Ground, aby poinformować go o stracie pracy.
Z drugiej strony, oszczędziło to Postecoglou kilku ogłupiających pytań ze strony mediów na pomeczowej konferencji prasowej. Przed meczem odpowiedział mocnym stwierdzeniem, że drużyna wciąż jest na dobrej drodze i że ma zwyczaj zdobywania tytułów w swoim drugim sezonie. Niestety, w Forest nie jest nawet w drugim miesiącu.
Mecz z Chelsea był dopiero trzecim razem, gdy Postecoglou pojawił się w szatni gospodarzy jako menedżer Forest (pozostałe cztery były meczami wyjazdowymi). Ostatnim jego gestem w tej roli był powrót do szatni, aby zamienić kilka słów z zawodnikami. Powiedział, że żałuje, że nie mógł zrobić dla nich więcej i życzył im wszystkiego najlepszego w dalszej części sezonu.

Po tych słowach Postecoglou skierował się na parking, wsiadł do samochodu i opuścił City Ground o 14:40 (czasu brytyjskiego). 39-dniowe panowanie oficjalnie zakończyło się oświadczeniem Foresta, składającym się z dokładnie 39 słów. Przypadkiem lub celowo, każde słowo reprezentowało jeden dzień jego krótkiej kadencji.
Postecoglou został powołany głównie dlatego, że był przyjacielem prezydenta Marinakisa, który był pod wrażeniem jego triumfu w Lidze Europy z Tottenhamem. Jednak występy Forest w ciągu ostatnich 39 dni nie pozostawiły Marinakisowi innego wyboru, jak tylko go zwolnić.
Coraz więcej wskazuje na to, że Postecoglou może powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu, kiedy to doprowadził Tottenham na 17. miejsce. Nie wygrał ani jednego meczu, nie mówiąc już o tytule mistrzowskim. Forest również nie zachował czystego konta, ale stracił 20 bramek w ośmiu meczach pod wodzą Postecoglou.

W ósmym meczu z Chelsea właściciel, Marinakis, opuścił City Ground po kilku minutach drugiej połowy, a Forest szybko stracił dwie bramki. Prezes spodziewał się czegoś innego po dobrej pierwszej połowie. Jednak marzenia szybko legły w gruzach. Drużyna rozpadła się w podobny sposób – z powodu niespójności i skłonności do popełniania błędów.
Forest nigdy nie postawił Postecoglou ultimatum, że straci pracę, jeśli znów mu się nie uda. Marinakis jednak nigdy nie boi się podejmować pochopnych decyzji. Prezes Forest również nie lubi być w takiej sytuacji. Zazwyczaj przekazuje instrukcje menedżerowi za pośrednictwem dyrektora sportowego. Jednak Ross Wilson, były dyrektor sportowy, przeniósł się do Newcastle United w zeszłym tygodniu, więc zadanie to musiał przejąć dyrektor techniczny George Syrianos.
Marinakis nie wierzy już w obietnice Postecoglou, ponieważ australijski trener nadal powtarza swoim zawodnikom: „Jestem zwycięzcą” i „dopóki zawodnicy uwierzą w jego metody, sukces przyjdzie”.

Trudno powiedzieć, że zawodnicy nie ufają Postecoglou. „The Athletic” donosi, że w szatni nie ma on praktycznie żadnych przeciwników. Zawodnicy mają o nim pozytywne zdanie, ponieważ jest przyjacielski i ma dużo pewności siebie. Podczas gdy w Tottenhamie 60-letni trener wolał obserwować z linii bocznej niż wchodzić na boisko treningowe, w Forest jest bardziej zaangażowany.
Niestety dla Postecoglou, wpływ jego poprzednika, Nuno Espirito Santo, wciąż jest widoczny. Zawodnicy uwielbiali Nuno i nadal byli w szoku, gdy został zwolniony. Tymczasem różnica, jaką wniósł Postecoglou, jest ogromna. Treningi są teraz znacznie bardziej intensywne niż wcześniej, ponieważ Postecoglou chce, aby jego zawodnicy przyzwyczaili się do wysokiego pressingu i stałego tempa.
Przejście między tymi dwoma stylami wymaga czasu, a Forest, z nastawieniem, któremu jego były szef wciąż zaprzeczał, nie był gotowy na Angelball, a następnie z trudem uchronił się przed porażką. W rezultacie oczekiwania przerodziły się w rozczarowanie. Postecoglou musiał odejść.
„To trudne, ale taki jest futbol” – wykrzyknął Kewell, gdy jego były trener stracił pracę. Ale tak właśnie działa współczesny futbol. Sam Kewell rozumie to lepiej niż ktokolwiek inny po odejściu z Notts County, Oldham Athletic, Barnet i Yokohama F. Marinos.
Właściciele klubów piłkarskich uwielbiają się popisywać, ale tym, czego najbardziej potrzebują, są wyniki.

Zespół Premier League zwalnia drugiego trenera w ciągu zaledwie 39 dni

Maguire pomaga MU pokonać Liverpool na Anfield

Losowanie grup piłkarskich mężczyzn na Igrzyska Azji Południowo-Wschodniej 33: Wietnam do lat 22 znalazł się w silniejszej grupie niż Tajlandia, czekając na wielką bitwę z Malezją

Sekretarz generalnyTo Lam bierze udział w ceremonii wmurowania kamienia węgielnego pod budowę stadionu PVF, który może gościć mecze Mistrzostw Świata.
Źródło: https://tienphong.vn/sep-cu-cua-harry-kewell-va-39-ngay-tham-hoa-truoc-khi-nhan-trat-sa-thai-post1788675.tpo
Komentarz (0)