
Japońska reprezentacja siatkówki dokonała imponującego powrotu – zdjęcie: FIVB
W większości dyscyplin sportowych Japończycy zawsze wykazali się odpornością i wytrwałością. I Mistrzostwa Świata w Siatkówce Kobiet 2025 nie są tu wyjątkiem.
Wydawało się, że w drugiej rundzie fazy grupowej czeka nas wielka niespodzianka, gdy Ukraina wygrała dwa pierwsze mecze z Japonią 27-25 i 25-20.
Były to również dwa mecze, w których turecki trener reprezentacji Japonii – Ferhat Akbas – wykazał się sporym opanowaniem. Ten 39-letni strateg wystawił w pierwszym meczu weterana Shimamurę (33 lata) i bardzo młodą gwiazdę Akimoto (19 lat).
Dramatyczne zwycięstwo 27-25 bardzo podniosło morale ukraińskiej drużyny siatkarzy, która wygrała 25-20 również w drugim secie.
W trzecim secie trener Akbas nie odważył się już ryzykować. Odesłał do gry swoich najlepszych zawodników, takich jak Wada, Iwasawa, Seki... W rezultacie Japonia wygrała 25:20 w trzecim secie.
Czwarty mecz nie był łatwy dla Japonii, ponieważ ukraińska reprezentacja siatkarek również grała bardzo dzielnie, co przełożyło się na emocjonującą walkę o punkty.
Ale w najtrudniejszym momencie kapitan Ishikawa spisał się znakomicie, zdobywając 10 punktów w zaledwie jednym meczu, co pomogło Japonii odnieść dramatyczne zwycięstwo 26-24.

Japonia nie ma imponującego wzrostu, ale i tak gra bardzo dobrze - Zdjęcie: FIVB
W piątej grze Ukrainki zaczęły okazywać oznaki zmęczenia, natomiast Japonia grała coraz agresywniej, ostatecznie wygrywając 15-11.
Ostatecznie Japonia pokonała Ukrainę 3-2 i tym samym oficjalnie zapewniła sobie awans do kolejnej rundy z idealnym bilansem.
Warto zauważyć, że Ukraina nie jest słabym przeciwnikiem, gdyż plasuje się na 17. miejscu w światowym rankingu, o 13 miejsc niżej niż Japonia.
W meczu finałowym Japonia zmierzy się z aktualnym mistrzem świata, Serbią, w meczu uważanym za „finał” grupy H.
Source: https://tuoitre.vn/nhat-ban-lam-nen-cu-nguoc-dong-an-tuong-o-giai-bong-chuyen-the-gioi-2025082520435505.htm






Komentarz (0)