Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Trump wprowadza opłaty za wizy H-1B, Dolina Krzemowa panikuje, Indie się martwią

(Dan Tri) – Już po jednej nocy cena „złotego biletu” H-1B wzrosła do 100 000 dolarów, 60 razy więcej niż obecnie. Szokująca decyzja Trumpa zagraża indyjskiemu sektorowi IT i wzbudza niepokój w całym świecie technologii.

Báo Dân tríBáo Dân trí23/09/2025

H-1B – „złoty bilet” w globalnym wyścigu talentów

Wyobraź sobie zaciętą konkurencję, w której prawie pół miliona utalentowanych ludzi z całego świata walczy o zaledwie 85 000 miejsc pracy w USA każdego roku. Tak właśnie wygląda prawdziwy obraz wizy H-1B, przeznaczonej dla wysoko wykwalifikowanych pracowników zagranicznych, uważanej za „złoty bilet” do pracy w branżach o największym potencjale gospodarczym świata.

W istocie, wiza H-1B to furtka dla amerykańskich firm do rekrutacji wybitnych inżynierów, naukowców , programistów i ekspertów z zagranicy, gdy nie mogą znaleźć odpowiedniego personelu w kraju. Program zapewnia 65 000 wiz rocznie w drodze loterii, a także 20 000 priorytetowych miejsc dla osób z dyplomami wyższych uczelni amerykańskich. W 2025 roku złożono ponad 470 000 wniosków, co pokazuje jego ogromną popularność.

Nic dziwnego, że giganci z Doliny Krzemowej są największymi użytkownikami wiz H-1B. Amazon zatwierdził już ponad 10 000 takich wiz w pierwszej połowie 2025 roku, a za nim podążają znane firmy, takie jak Microsoft, Meta – firma macierzysta Facebooka, Apple i Google. Widzą oni wizę H-1B jako ratunek dla utrzymania pozycji lidera, narzędzie do przyciągania najwybitniejszych umysłów na świecie.

Ale gra nie toczy się tylko w Ameryce. Po drugiej stronie świata wizy H-1B stanowią fundament „historii sukcesu” indyjskiego sektora outsourcingu oprogramowania, wartej 280 miliardów dolarów. Korporacje warte miliardy dolarów, takie jak Tata Consultancy Services (TCS) i Infosys, wykorzystały wizy H-1B, aby sprowadzić dziesiątki tysięcy indyjskich inżynierów do pracy bezpośrednio dla głównych amerykańskich klientów, od Citigroup po Walmart.

Biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku 71% wiz H-1B wydano obywatelom Indii, można śmiało powiedzieć, że wiza H-1B jest najważniejszym pomostem łączącym te dwa giganty technologiczne.

Ông Trump áp phí visa H-1B, thung lũng Silicon hoang mang, Ấn Độ lo ngại - 1

Na przestrzeni lat wiza H-1B stała się ważnym narzędziem, pomagającym gigantom technologicznym, takim jak Amazon, Microsoft, Meta czy Google, wypełniać luki kadrowe (ilustracja: Siasat).

Strategia „Ameryka na pierwszym miejscu”

A potem most nagle gwałtownie się zatrząsł. 19 września prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze wprowadzające bezprecedensową opłatę w wysokości 100 000 dolarów za każdy nowy wniosek o wizę H-1B, obowiązującą od 21 września. Decyzja ta nie ma wpływu na osoby, które już posiadają wizę lub są w trakcie jej odnawiania, ale stanowi poważny cios dla przyszłości programu.

Biały Dom wyjaśnił, że posunięcie to jest częścią strategii „America First”, mającej na celu zapobieganie „nadużyciom” wiz H-1B, które rzekomo obniżały płace amerykańskich pracowników i ułatwiały outsourcing zadań IT. Cel jest jasny: zachęcić firmy do zatrudniania pracowników domowych.

To nie ostatni krok. Plan reform administracji Trumpa obejmuje również podniesienie przez Departament Pracy płacy minimalnej dla posiadaczy wiz H-1B oraz opracowanie przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego przepisów mających na celu priorytetowe traktowanie w loterii pracowników o najwyższych zarobkach.

Ten krok wysyła również bardzo jasny sygnał, że jeśli firmy chcą zatrudnić obcokrajowców, muszą zapłacić bardzo wysoką cenę i udowodnić, że są to naprawdę wybitne talenty.

Dolina Krzemowa w chaosie, Indie w szoku

Oświadczenie Trumpa natychmiast wywołało szok w Dolinie Krzemowej. Niektóre firmy początkowo zalecały pracownikom ograniczenie podróży poza granice kraju, jednak Biały Dom wyjaśnił, że zasada ta dotyczy wyłącznie nowych wniosków.

Ekonomiści natychmiast podnieśli alarm. Atakan Bakiskan z banku inwestycyjnego Berenberg nazwał to klasycznym przykładem „polityki antywzrostowej”. Argumentował, że nadmierne obciążenie kosztami pozyskiwania zagranicznych talentów doprowadziłoby do „drenażu mózgów”, co negatywnie wpłynęłoby na produktywność całej gospodarki.

„Inwestycje w sztuczną inteligencję raczej nie zrekompensują strat spowodowanych utratą kapitału ludzkiego” – podkreślił. Bank obniżył nawet prognozę wzrostu gospodarczego dla USA z 2% do 1,5% i ostrzegł, że ta wartość „wkrótce może stać się zbyt optymistyczna”.

Choć duże firmy technologiczne dysponują środkami finansowymi pozwalającymi na pokrycie nowych opłat, Kathleen Brooks, dyrektor ds. badań w XTB, obawia się, że inne sektory, które również opierają się na wizach H-1B, takie jak służba zdrowia i edukacja, mogą napotkać poważne trudności w rekrutacji przyszłych pracowników.

Ale epicentrum burzy znajdują się w Indiach. Branża outsourcingu oprogramowania w tym kraju, warta 280 miliardów dolarów i uważana za przykład sukcesu, stoi w obliczu konieczności zmiany reguł gry.

Akcje gigantów technologicznych Infosys i TCS spadły o około 3% w poniedziałkowym handlu po ogłoszeniu. Dla firmy takiej jak Infosys, która planuje wydać ponad 2500 wiz H-1B w roku fiskalnym 2024, nowa opłata może kosztować ją co najmniej 250 milionów dolarów, zmuszając ją do ponownego przemyślenia strategii.

Rząd Indii wyraził zaniepokojenie, ostrzegając przed „skutkami humanitarnymi” wynikającymi z ryzyka zburzenia życia wielu rodzin. W mediach społecznościowych indyjska opinia publiczna jest podzielona, ​​wyrażając od obaw po niepokój. Minister handlu Piyush Goyal podkreślił: „Oni (USA) również w pewnym stopniu obawiają się naszych talentów i nie mamy nic przeciwko temu”.

Ông Trump áp phí visa H-1B, thung lũng Silicon hoang mang, Ấn Độ lo ngại - 2

Dla Indii, na które w zeszłym roku wydano 71% wiz H-1B, nowe rozporządzenie Trumpa jest prawdziwym szokiem (zdjęcie: Getty).

Celem pana Trumpa jest ochrona amerykańskich miejsc pracy, ale ten krok może się okazać mieczem obosiecznym i spowodować nieprzewidziane konsekwencje.

Eksperci analizują kontrproduktywny scenariusz. Pan Bhaskar Rao, prezes firmy medialnej Digital Sea, skomentował, że zamiast zatrudniać Amerykanów, wzrost kosztów pracy może zmusić amerykańskie korporacje do wzmożenia budowy globalnych centrów kompetencji (GCC) właśnie w Indiach. Obecnie giganci tacy jak Microsoft, Google i Goldman Sachs prowadzą tu centra na dużą skalę.

„Jeśli nie będą mogli przenieść produkcji do Stanów Zjednoczonych, rozszerzą swoją obecność w Indiach” – powiedział pan Rao. Taka polityka może nieumyślnie sprzyjać przenoszeniu miejsc pracy poza USA.

W rzeczywistości indyjskie firmy technologiczne nie stoją w miejscu. Od pierwszej kadencji Trumpa firmy takie jak TCS i Infosys stopniowo zmniejszają swoją zależność od wiz H-1B, zwiększając zatrudnienie w USA i budując krajowe centra serwisowe. Opłata w wysokości 100 000 dolarów może ich nie zabić, ale przyspieszy ich przejście na nowy model biznesowy, być może koncentrując się na droższym konsultingu onshore lub całkowicie offshore.

Przyszłość jest niepewna. „Ta decyzja prawie na pewno zostanie zaskarżona w sądzie, a branża technologiczna będzie wywierać ogromną presję, aby ją cofnąć” – powiedział Rao. Taki wstrząs dla podaży pracy z pewnością nie wróży dobrze Stanom Zjednoczonym w dłuższej perspektywie.

Ostatecznie, koszt wizy H-1B w wysokości 100 000 dolarów to coś więcej niż tylko bariera finansowa. To potężny sygnał zmian w amerykańskiej polityce imigracyjnej, test sprawności globalnych firm technologicznych i geopolityczna szachownica, na której stawką jest przyszłość setek tysięcy talentów i globalny przepływ potencjału intelektualnego.

Jak stwierdził jeden z ekspertów: „W przypadku pana Trumpa nic nie jest pewne”.

Źródło: https://dantri.com.vn/kinh-doanh/ong-trump-ap-phi-visa-h-1b-thung-lung-silicon-hoang-mang-an-do-lo-ngai-20250922225510625.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni
„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę
Moc Chau w sezonie dojrzałych persymonów, każdy kto przychodzi jest oszołomiony
Dzikie słoneczniki barwią górskie miasteczko Da Lat na żółto w najpiękniejszej porze roku

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

G-Dragon zachwycił publiczność podczas swojego występu w Wietnamie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt