„Dar od Boga”
Po godzinie 4 rano, gdy ciemność wciąż spowijała cały południowo-zachodni region przygraniczny, pan Nguyen Van Gang, burmistrz Phu Thuan Hamlet (gmina Nhon Hoi), przewiózł nas przez zalane pola, abyśmy mogli wjechać na targowisko Ruot Canal (w gminie Nhon Hoi, prowincja An Giang) – spontaniczny targ rybny, który odbywał się błyskawicznie na polach w okresie powodzi. Motorówka (wykonana z kompozytu tworzyw sztucznych) wpłynęła na zalane pola, a dźwięk silnika zagłuszył śmiech kilku przyjaciół z Ho Chi Minh City, którzy po raz pierwszy doświadczali powodzi.
Jedną ręką kontrolując łódź, a drugą wskazując na zalane pola graniczące z kambodżańską granicą, pan Gang powiedział, że około siódmego miesiąca księżycowego, gdy to pole graniczne zaczyna być zalewane, jest to również czas, kiedy ludzie spieszą się, aby rozpocząć sezon połowu ryb i krewetek, a głównie młodych ryb linh.
Według pana Ganga, kiedy nadchodzi pora powodzi, tereny produkcyjne poza wałem przeciwpowodziowym są zalewane, a rolnictwo jest tymczasowo przerywane. Dzięki zyskom z połowu młodych ryb linh, ludzie mają dochód na pokrycie kosztów utrzymania i wysłanie dzieci do szkoły. Dlatego ludzie na Zachodzie często nazywają młode ryby linh „darem niebios”. Z górnego Mekongu młode ryby linh podążają za aluwiami na południowy zachód. Podczas dryfującej wędrówki młode ryby linh migrują i rosną. W zależności od etapu rozwoju, młode ryby linh są przetwarzane na wiele różnorodnych potraw, stając się unikalną specjalnością delty Mekongu w okresie powodzi.
Kiedy nadchodzi pora powodzi, tereny produkcyjne poza wałem przeciwpowodziowym zostają zalane, a rolnictwo zostaje tymczasowo przerwane. Dzięki zyskom z połowu ryb linh ludzie mają dochód na pokrycie kosztów utrzymania i wysłanie dzieci do szkoły.
„W tym roku woda powodziowa nie tylko przyszła wcześniej, ale była też o prawie pół metra wyższa niż w zeszłym roku. Woda powodziowa napływała i podnosiła się powoli, tworząc sprzyjające warunki do wzrostu i rozwoju ryb, krewetek i zasobów wodnych. Ludzie mieli też łatwiejsze połowy i złowili więcej ryb” – powiedział pan Gang.
Podczas gdy my byliśmy zaabsorbowani opowieścią o porze powodzi i młodych rybach linh – typowych rybach pory powodzi, pojawiających się tylko raz w roku wraz z wodą powodziową, kojarzonych ze wspomnieniami wielu pokoleń mieszkańców delty Mekongu, pan Gang pozwolił nam zatrzymać się przy małej łódce dryfującej pośrodku rozległego pola zalewowego, gdzie pan Vo Van Le i jego żona (gmina Nhon Hoi) zarzucali sieci, aby złapać młode ryby linh i wyruszyć na dalszą wyprawę .
Z opowieści wynika, że ponieważ rodzina nie posiada pól ani ogrodów, pan Le i jego żona co roku liczą jedynie na wczesną wodę, która pozwoli im znaleźć pracę i zarobić na życie. W tym roku woda zalała pola wcześnie, 15. dnia 6. miesiąca księżycowego, kiedy pojawiły się pierwsze partia ryb w sezonie, młode ryby linh wlewały się obficie. Każdego dnia jego 20 sieci pozwalało złowić około 50 kg młodych ryb linh i kilka kilogramów innych ryb, które następnie sprzedawano lokalnym handlarzom i restauracjom za około 1 milion VND dziennie.
Szybko zgarniam każdą siatkę lśniących, srebrzysto-białych ryb linh z łodzi-dłubanki na pływającą tratwę, aby je zważyć i sprzedać handlarzom. Pan Le powiedział, że obecnie młode ryby linh rosną wraz z przypływem i stają się większe niż pałeczki. Podczas gdy w gminie Nhon Hoi żywe młode ryby linh kosztują 20 000-30 000 VND/kg, na targowiskach w Chau Doc w Long Xuyen... cena wynosi około 150 000 VND/kg.
Pan Le Thanh Dien (mieszkaniec gminy An Phu w prowincji An Giang ), handlarz, który od ponad 25 lat skupuje młode ryby linh na targu rybnym Kenh Ruot i Bac Dai (gmina Nhon Hoi w prowincji An Giang), powiedział, że każdego dnia kupuje 5-6 ton młodych ryb linh. Aby złowić ryby przy odpowiednim poziomie wody, wiele ryb się porusza, a ludzie zastawiają pułapki i sieci, aby złowić duży połów, który musi wynosić 10 ton lub więcej.
Specjały sezonu powodziowego
O świcie, na targu rybnym Kenh Ruot, graniczącym z Kambodżą, panuje gwar i ożywienie na rynku młodych ryb linh oraz innych produktów sezonowych. Dźwięki zaproszeń, targowania się i plusk wioseł tworzą energetyczną muzykę sezonu powodziowego. Codziennie duże, wydrążone łodzie i okrągłe łodzie powoli przecinają wodę, przewożąc młode ryby linh z granicy w dół rzeki na targ Chau Doc, gdzie są ważone i sprzedawane handlarzom. Stamtąd młode ryby linh kontynuują swoją podróż na targi i do restauracji w prowincjach i miastach regionu południowego, a nawet całego kraju.
W sezonie powodziowym wśród gatunków wodnych w naturalnych środowiskach rzecznych dominują ryby linh.
Dla mieszkańców Zachodu młode ryby linh to wyjątkowy dar, kojarzony ze wspomnieniami i uczuciami związanymi z ojczyzną. Na początku sezonu młode ryby linh są wielkości pałeczek, z miękkimi ościami, smażone w mące, duszone z tamaryndowcem, duszone w sosie rybnym i podawane z kwiatami lotosu i kwiatami sesban. Większe młode ryby linh są mielone na mięso, z którego robi się kiełbasę, lub gotowane w kwaśnej zupie o bogatym smaku typowym dla mieszkańców Zachodu.
Pan Nguyen Van Tuyen (72 lata, mieszkający w gminie Nhon Hoi w prowincji An Giang) powiedział, że pierwszy sezon młodych ryb linh nie jest już tak tani jak kiedyś. Jednak za każdym razem, gdy widzi zalany kanał, jest zajęty poszukiwaniem młodych ryb linh, które mógłby kupić dla swojej rodziny, aby powitać coroczny sezon powodzi.
„Kiedy poziom wody się „zmieni”, lud An Giang musi bezwzględnie kupować młode ryby linh do przygotowywania potraw, ponieważ panuje przekonanie, że „niejedzenie młodych ryb linh oznacza brak powitania sezonu powodziowego” – podkreślił pan Tuyen.
Według pana Tuyena, w przeszłości, podczas powodzi, młodych ryb linh było niezliczona ilość, tak dużo, że nawet przygotowanie sosu rybnego i jego przechowywanie przez cały rok nie wystarczało, więc trzeba je było tanio sprzedawać. Młode ryby linh były tak tanie, że powstało przysłowie: „Tanie jak ryba linh”. Jednak w ostatnich latach młode ryby linh weszły do świata kulinarnego jako danie luksusowe, nie tylko drogie, ale czasami nawet za pieniądze trudno je kupić.
Dlatego w sezonie powodziowym wiele osób z Ho Chi Minh, Południowego Wschodu i innych części kraju podróżuje tam i z powrotem kilkakrotnie, aby delektować się pełną gamą smaków młodej ryby linh. Dla wielu osób delektowanie się młodą rybą linh to także proces delektowania się różnorodnością barw kultury Zachodu.
Pani Pham Thu Ha (mieszkająca w Ho Chi Minh) odwiedza „targ duchów” Tha La (dzielnica Vinh Te, prowincja An Giang) – największy targ rybny na Zachodzie, który zazwyczaj gromadzi klientów między 3:00 a 6:00 rano. Mówi: Była w An Giang niezliczoną ilość razy. Podczas każdej powodzi ona i jej przyjaciele z Hanoi i Ho Chi Minh zapraszają się do An Giang, aby delektować się specjalnym daniem – młodą rybą linh. Pośród rozległych pól wodnych, gdy łagodne wiatry znad odległych pól gwiżdżą, a towarzyszy im chłód sezonowych deszczów…, wszyscy mogą usiąść razem przy rustykalnym posiłku z garnkiem duszonej młodej ryby linh, co jest nie do opisania. Jeśli ktoś kiedykolwiek tego spróbował, z pewnością będzie to niezapomniane przeżycie.
Pani Ha powiedziała, że młode ryby linh zostawia się w całości, wkłada do garnka doprawionego odrobiną sosu rybnego, cukrem, pieprzem i czosnkiem… i gotuje. Ponieważ młode ryby linh są bardzo „nieśmiałe” w kontakcie z ogniem, należy poczekać, aż woda się zagotuje, a następnie wyjąć je i zjeść z garścią świeżych, wiosennych warzyw, takich jak kwiaty sesbanu, szpinak wodny i świeże, chrupiące lilie wodne, wymieszane ze słodkim, aromatycznym mięsem ryby na czubku języka… to więcej niż wystarczająco, aby wznieść kulinarne emocje.
Zdaniem pani Nguyen Thi Phuong, przewodniczącej Ludowego Komitetu gminy Nhon Hoi (prowincja An Giang), młode ryby linh – typowy produkt sezonu powodziowego – nie tylko pomagają ludziom zarobić więcej pieniędzy, ale także tworzą wyjątkową kulturę kulinarną.
Obecnie, dzięki ludzkiej intuicji, młode ryby linh rozpoczęły nową podróż, stając się cennym towarem ekonomicznym. Młode ryby linh są skupowane i przetwarzane na wiele różnych produktów, takich jak solona ryba linh, ryba linh do sosu rybnego, konserwy z ryb linh… sprzedawane wszędzie, a nawet eksportowane za granicę. Niektóre miejsca oferują również wycieczki połączone z doświadczeniami kulinarnymi, zamieniając sezon powodziowy w typowy produkt turystyczny… Jednak z powodu wielu czynników i zmian klimatycznych, sezon powodziowy w ostatnich latach nie jest już tak „hojny” jak kiedyś. Aby sezon młodych ryb linh był naprawdę zrównoważony, ludzie muszą zmienić swoje nastawienie z prostej eksploatacji na rozwój gospodarczy związany z ochroną środowiska, tak aby młode ryby linh, dar natury, stały się długoterminowym źródłem utrzymania dla mieszkańców południowo-zachodniego regionu przygranicznego.
Artykuł i zdjęcia: CONG MAO (VNA)
Source: https://baocantho.com.vn/ron-rang-mua-ca-linh-non-noi-dau-nguon-chau-tho-cuu-long-a190665.html






Komentarz (0)